Za wyświetlanie obrazu w Samsungu Galaxy M51 odpowiada panel Super AMOLED Plus p przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 393 ppi, co jest wartością na tyle wysoką, byśmy nie byli bombardowani poszarpanymi krawędziami czy nieostrym obrazem.
Panele AMOLED firmy Samsung są jednymi z najlepszych w świecie urządzeń mobilnych, co widać także w testowanym modelu. Obraz w Galaxy M51 ma odpowiednio wysoki kontrast oraz ładne kolory, które tak samo dobrze wyglądają pod każdym kątem, pod którym na nie patrzymy. Do tego zastosowany w Galaxy M51 panel jest wystarczająco jasny, byśmy bez problemów mogli odczytać jego zawartość przy ostrym świetle słonecznym. Zmierzone maksimum w trybie automatycznym wyniosło 692 nity. Maksimum w trybie ręcznym to 401 nitów, ale tu mała uwaga. Wyłączenie automatycznej regulacji nie powoduje, ze ekran się nie rozjaśnia przy mocnym oświetleniu zewnętrznym. Przy świetle słonecznym jasność ekranu i tak wzrosła niemal do wartości maksymalnej.
W ustawieniach wyświetlacza znajdziemy Tryb ekranu, w którym możemy zdecydować o nasyceniu kolorów, wybierając między trybem Żywym i naturalnym. W tym drugim mamy możliwość ręcznego ustawienia balansu bieli. Nie zabrakło tu również trybu ciemnego, który pozwoli zaoszczędzić nieco energii oraz łagodniej obejdzie się z naszymi oczami wieczorem, jest też filtr światła niebieskiego.
Samsung Galaxy M51 ma pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, z wylotem na dole obudowy. Jakość muzyki, która z niego płynie, jest dosyć przeciętna. Co prawda nie słychać tu przede wszystkim tonów wysokich i bardzo wysokich, jak w niektórych smartfonach. Jednak dźwięk, szczególnie przy maksymalnej głośności, nie jest całkiem czysty. Oczywiście nie możemy tu też liczyć na głębsze basy, co wynika z wielkości głośnika.
Głośnik w testowanym smartfonie jest za to głośny, przynajmniej w przypadku odtwarzania dzwonków. W tym przypadku zmierzone maksimum wyniosło 82 dB (w odległości około 60 cm od głośnika). Podczas słuchania muzyki z serwisu Tidal (HiFi), zmierzone w podobnych warunkach maksimum wyniosło 77,3 dB.
Jeśli lubimy basy w muzyce, powinniśmy sięgnąć po słuchawki, nawet te dołączone do zestawu. Co prawda najgłośniej odtwarzają one tony wysokie i bardzo wysokie, ale te można nieco przyciszyć w ustawieniach. Jeśli użyjemy lepszych słuchawek lub zewnętrznego, dobrego głośnika, tego problemu nie powinniśmy doświadczyć.
W ustawieniach znajdziemy menu Jakość dźwięku i efekty. Przy podłączonych słuchawkach mamy tutaj dostęp do funkcji Dolby Atmos oraz Skalera UHQ, a także funkcji Adapt Sound, która dostosowuje nastawy do naszego wieku lub w pełni spersonalizować dźwięk. W tym ostatnim przypadku są przez słuchawki odtwarzane próbki dźwięków o różnej częstotliwości, raz na jednej słuchawce, raz na drugiej, a naszym zadaniem jest zaznaczenie, czy go słyszymy. Jest tu również korektor graficzny (equalizer), z którego możemy skorzystać także podczas słuchania muzyki przy pomocy wbudowanego głośnika.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak
