No dobra, ale co w sytuacji, kiedy z jednej strony chcemy mieć telefon z szybką łącznością 5G, a z drugiej wyróżnić się w tłumie? Wtedy idealnym wyborem okazuje się Motorola Edge. Dlaczego akurat ten model zasługuje uwagę widać na pierwszy rzut oka – jego design obracający się wokół zakrzywionego wyświetlacza OLED jest po prostu obłędny.
Sam ekran zresztą również jest niczego sobie – oferuje rozdzielczość 1080 × 2340 przy przekątnej 6,7”, efektowne kolory i odświeżanie 90 Hz. Dodatkowo producent postarał się, żeby zakrzywione krawędzie stanowiły nie tylko ozdobę, ale miały i walor praktyczny, dzięki czemu możemy zagospodarować je na dodatkowe gesty i przyciski dotykowe (przydatne np. w grach). Drobiazgi? Być może, ale drobiazgi innowacyjne i praktyczne, a to zawsze warto pochwalić.
Co jeszcze znajdziemy na pokładzie? A chociażby procesor Qualcomm Snapdragon 765G. 6 GB RAM, głośniki stereo czy akumulator o pojemności 4500 mAh. Mówiąc krótko – wszystko to, co smartfon z półki wyższej średniej mieć powinien. Szkoda jedynie, że plecki plastikowe… no ale nawet mimo tego Motorola Edge to smartfon, którym warto się zainteresować.
Smartfon możesz mieć w Plusie za 149 zł na start i np. 36 rat po 79 zł za sprzęt w ofercie abonamentowej. Polecane taryfy do 5G, począwszy od zobowiązania w wysokości 70 zł miesięcznie, pozwolą w pełni cieszyć się z możliwości, jakie oferuje sieć najnowszej generacji przez cały okres trwania kontraktu.
A jeśli ktoś szuka urządzenia nieco tańszego, a przy tym nadal szalenie efektownego i wyposażonego w łączność 5G? To również ma taką opcję – nazywa się ZTE Axon 11 5G. To ciekawy smartfon, którego sercem jest ten sam procesor Qualcomm Snapdragon 765G, który znajdziemy w Motoroli Edge. Jest to więc model bardzo wydajny, a przy tym obsługujący łączność 5G. Ta ostatnia może się przydać np. do oglądania filmów w usługach streamingowych, gdyż te na tutejszym wyświetlaczu AMOLED o przekątnej 6,47” prezentują się naprawdę dobrze.
Poczwórny aparat z dedykowanymi modułami makro i ultraszerokokątnym z pewnością pozwoli się spełnić młodym fotografom, natomiast tutejszy akumulator o pojemności 4000 mAh bez problemu powinien zagwarantować cały dzień pracy. No i w swoim segmencie telefon wyróżnia się świetnym wykonaniem – szklana obudowa, aluminiowa ramka, a wszystko świetnie ze sobą spasowane. Jeśli więc szukamy dla dziecka telefonu, który wygląda i działa jak flagowiec, a przy tym nie zniszczy domowego budżetu – ZTE Axon 11 5G może być bardzo dobrym wyborem.
Smartfon możesz mieć za 49 zł na start i np. 36 rat po 56 zł za sprzęt w ofercie abonamentowej. Polecane taryfy od 70 zł zawierają dostęp do sieci najnowszej generacji przez cały czas trwania kontraktu.
A co, jeśli nie chcemy kupować smartfona za czterocyfrową kwotę? Nic straconego – zawsze można wybrać Motorolę Moto G9 Play. To urządzenie ze świetnym stosunkiem ceny do oferowanych możliwości. Znajdziemy tu wyświetlacz o przekątnej 6,5” i rozdzielczości 720 × 1600, potrójny aparat z dedykowanym modułem makro oraz całkiem wydajny jak na ten segment procesor Qualcomm Snapdragon 662. Jest nawet obsługa łączności NFC, często pomijana przez producentów w tym segmencie cenowym.
Najważniejszym atutem Motoroli Moto G9 Play jest jednak akumulator o pojemności 5000 mAh. Tak duży zapas energii oznacza, że możemy zapomnieć o ładowarkach, powerbankach i nerwowym szukaniu gniazdka, bo ta podłużna ikonka w prawym górnym rogu nagle zrobiła się czerwona. To znaczy, zapomnieć tak na 3 dni, bo tyle mniej więcej nowa Motorola powinna być w stanie wytrzymać na jednym ładowaniu. Jak na smartfona to nadal bardzo dużo. A co to oznacza w praktyce? Że nieważne jak intensywnie nasza pociecha korzysta z telefonu – może grać, oglądać filmy, robić zdjęcia – my mamy pewność, że przez cały dzień pozostaniemy z nią w kontakcie, a ona pozostanie w kontakcie ze światem.
Dodatkowym plusem są oferowane w zestawie z Motorolą Moto G9 Play słuchawki bezprzewodowe Motorola MotoBuds. Małe, dyskretne, funkcjonalne – w sam raz, by posłuchać muzyki po drodze do szkoły lub podczas odrabiania lekcji.
Smartfon w Plusie można kupić już za 1 zł na start i np. 36 rat po 26 zł za sprzęt w ofercie abonamentowej.
Nauka zdalna przynajmniej na razie przeszła do przeszłości, a to znaczy, że trzeba jakoś do szkoły dotrzeć. Jeśli mamy do niej 5 minut pieszo – żaden problem. Jeśli dalej – trzeba zacząć kombinować. Wybrać zatłoczoną komunikację miejską? W obecnej sytuacji to raczej średni pomysł. Dużo lepiej wybrać hulajnogę elektryczną, która przewiezie nas z punktu A do punktu B szybko, wygodnie i z zachowaniem wszystkich zasad dystansu społecznego.
A gdzie takiej hulajnogi szukać? Odpowiedź jest prosta – w ofercie Plusa, gdzie zamiast telefonu do abonamentu możemy wybrać Fiata F500-F85. Znana marka, zasięg do 20 km na jednym ładowaniu i prędkość maksymalna rzędu 25 km/h. To co, kto chce się przejechać?
W sieci Plus e-hulajnoga dostępna jest za 1 zł na start np. w 36 ratach 0% po 49 zł mies. Całkowity koszt urządzenia to 1 765 zł. Sprzęt dostępny jest także w ofercie abonamentowej z Internetem mobilnym.
