Test Motorola Razr 60 Ultra. Pachnie prestiżem
Skłońcie głowy. Oto nowy król małych składaków. Zastał Polskę murowaną, z obudową drewnianą, czy jakoś tak. I zdecydowanie nie jest nagi.

Wręcz przeciwnie. Motorola pięknie stroi piórka, kusząc nie tylko bogatą paletą kolorów (4, ale bez czerni i bieli) ale i wykończeniem plecków. Mówimy tu o ekoskórze, ale też satynowej i zamszowej fakturze, a nawet drewnie! Wszystko to jest zaledwie początkiem zalet, ale też dobrze pokazuje jak świetnie Motorola zrozumiała przepis na małe składaki. Ale od początku.
Motorola Razr 60 Ultra — specyfikacja



Tak się składa, że już 21 lat temu zadebiutowała pierwsza Motorola Razr. Całe szczęście, że producent wrócił do tego konceptu w erze smartfonów, dzięki czemu dziś możemy mieć w rękach nie tylko użyteczny sprzęt w rękach, ale też niezwykle atrakcyjny gadżet modowy. Zaczynając od samego pudełka, które wita nas zapachem perfum. Gdy zajrzycie do wnętrza ujrzycie piękny desing skrywający świetne wnętrze. Sami zobaczcie:
Wizualna perełka, jaką niewątpliwie jest Motorola Razr 60 Ultra, nie jest wydmuszką. W środku skrywa bowiem niebywale wydajny układ Snapdragon 8 Elite idący tu w parze z 16 GB pamięci RAM. I choć akumulator nie jest równie kosmiczny, bo jego pojemność to 4700 mAh, to smartfon całkiem nieźle potrafi zarządzać tą energią, a w razie czego jest też niezwykle szybkie ładowanie do 68 W, co ładuje nam całość w mniej niż godzinę. Więcej na temat samego urządzenia dowiecie się z naszej wideorecezji powyżej.
Motorola Razr 60 Ultra — wady
Czy są tu jakieś wady? Nie jest o to łatwo, ale jednak coś się znalazło. Pierwsza sprawa to jednak spore ciepło, które można odczuć przy największym obciążeniu układu. Gorąc staje się bardzo odczuwalny, ale na szczęście jest to raczej sytuacja sporadyczna, w moim przypadku pojawiająca się wyłącznie podczas testów obciążeniowych. A z tymi Razr 60 Ultra radził sobie świetnie. Druga wada to moim zdaniem za krótkie wsparcie.
Raptem 3 duże aktualizacje systemowe to gorzej niż średnio. Jakby Motorola nie do końca wierzyła w długowieczność swoich urządzeń. A to nie byłoby zbyt dobre. To się jednak pewnie zmieni przez zmiany w europejskim prawie. Jeśli jednak nie chcecie czekać, a przy tym macie sporo kasy (obecnie koło 5000 zł), Motorola Razr 60 Ultra to moim zdaniem najlepszy wybór w kategorii małych składaków.