Użytkownik
Ranga
Stały bywalec
Posty
290
Rejestracja
26 cze 2006, 14:34
Lokalizacja
Z nikąd
ja mam za soba moze niezbyt wiele transkacji na allegro, bo zaledwie okolo 50, ale nigdy mnie nie oszukali. nie wiem, skad ta Twoja obawa. przeciez, jak jest starannie wystawiona aukcja, sprzedajacy ma duzo pozytywow, bez negatywow, widac co w ostatnim czasie sprzedawal/kupowal, wiec po tym mozna chyba stwierdzic, czy jest uczciwy. do tego po zakonczeniu aukcji dostajesz jego dokladny adres. na allegro jest rowniez wzmianka w regulaminie o tym, ze jak Ci sie kupiony przedmiot nie spodoba to masz 7 dni, aby go odeslac, a sprzedajacy MUSI Ci zwrocic koszty, w innym wypadku sprawa trafia na policje (Ty zglaszasz, badz admini allegro) i blokuja konto sprzedajacemu. Wg. mnie duzego ryzyka w kupowanie za posrednictwem allegro nie ma. Jeszcze trzeba wiedziec oczywiscie od kogo, bo jak ktos ma 3 pozytywy i to od znajomych to troche strach, ale jak juz pisalem- jak jest zaufany sprzedawca to czemu nie.oprych pisze:jakoś nie mam zaufania do sprzedaży internetowej tj. wysyłkowej. Na takim allegro, to co najwyżej moge sobie starter kupić, albo koszulkę ale nic powyżej stówy. Nigdy nie wiadomo co przyjdzie, i co potem. Łażenie po komisariatach, pisanie meili do sprzedawcy, bawienie się w pocztowe paczki i odsyłanie(jeśli ze chce zwrócić kase). A tak idziesz do sklepu, czy komisu i widzisz co kupujesz a jakby co to zawsze jest komu w morde strzelić za kupiony bubeli wypersfadować wymianę lub zwrot gotówki
![]()
Pamiętam tez sytuację, kiedy szukałem niezniszczonej 6310i, w komisie koleś pokazał mi trzy i okazało sie, że żadna nie była do końca sprawna, czyżby nie widział co skupuje?