Jakieś pół roku temu przeprowadzałem się do innego domu w tej samej miejscowości. W starym miałem internet z neti 1MB. Po przeprowadzce chciałem przenieść łącze. A netia powiedziała, że warunków technicznych nie ma. Mieszkam w domu wielorodzinnym i sąsiadka za ścianą ma internet stacjonarny. Byli nawet panowie i twierdzili, że trzeba by było cośtam kopać kable. W TP też powiedzieli, że nie ma warunków. Da się coś z tym zrobić? Ile by kosztowało takie ,,kopanie kabli''. I jeszcze jedno, jeszcze wcześniej chciałem sobie podwyższyć prędkość do 2MB, powiedzieli, że nie ma warunków, gdzie sąsiadka ma an chwilę obecną 20MB. Czyżby nagle można było podwyższyć prędkość?
Może po prostu nie ma wolnych par w kablu. Ewentualnie pary są, ale jest ich na tyle mało, że TP zostawia dla swoich klientów a BSA daje BMT.
Może Twój dom był podłaczony do innego DSLAM, niż sąsiadki.
Ewentualnie innej długości, jakości kabel był że nie mogli zaoferować wyższej prędkości.
To, że jest to ta sama miejscowość nie ma znaczenia, liczy się tutaj "okablowanie".
Z Netią często wychodzą takie bądź inne kwiatki.