• Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #444920  autor: mareknike
 04 gru 2010, 20:14
Z końcem listopada skończyła mi się dwuletnia umowa w abonamencie orange.
kilka miesięcy przed jej wygaśnięciem, w wakacje przedzwonił do mnie konsultant z orange, przedstawił mi ofertę, która jak na pierwszy raz słyszana wydała mi się całkiem atrakcyjna. Pan z orange zapewnił mnie że zostaną wyslane dokumenty i info w tym umowa do podpisania. Po około 10 dniach miał zadzwonić powtórnie i skonsultować się raz jeszcze odnośnie tejże umowy i gdyby wszystko było ok, miałbym ją podpisać i odesłać na wskazany adres. jednak telefonu nie był. Po głębszej analizie uznałem ze to nie dla mnie, wiec jej nie podpisałem i nie odesłałem.
Z dniem 1 grudnia dostaje smsa z info o włączeniu nowej taryfy.
skontaktowałem się z ich biurem i poprosiłem o kopie umowy, która ponoć została podpisana przeze mnie. czekam tydzień i jeszcze jej nie dostałem.

Poradźcie co mam zrobić gdy się okaże ze podpis został przez nich sfałszowany, albo po prostu podpisany przez kogoś innego, ale przez nikogo z mojej rodziny.

 #444934  autor: ubuntulnx
 04 gru 2010, 21:05
Trochę niejasno tłumaczysz. Przyjechał do Ciebie kurier, zwróciłeś mu aneks?

Obrazek

 #445084  autor: mareknike
 05 gru 2010, 14:46
Jak dobrze pamietam to wyjąłem to ze skrzynki, ale reki uciąc nie dam.

 #445085  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 14:51
mareknike pisze:Jak dobrze pamietam to wyjąłem to ze skrzynki, ale reki uciąc nie dam.
Pocztą Ci wysłali aneks? Z tego co wiem, to aneksy przewozi kurier. Odbierasz i podpisaną kopię zwracasz kurierowi.

Obrazek

 #445093  autor: mareknike
 05 gru 2010, 15:10
kurcze pewny już nie jestem. pamietam ze umowe to ja w domu normalnie czytałem i to chyba własnie ją trzeba było podpisać... a z kurierem nic nie pamietam. jutro mozee już przyjdzie kopia tej umowy

 #445101  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 15:58
mareknike pisze:kurcze pewny już nie jestem. pamietam ze umowe to ja w domu normalnie czytałem i to chyba własnie ją trzeba było podpisać... a z kurierem nic nie pamietam. jutro mozee już przyjdzie kopia tej umowy
Z tego, co piszesz wynika, że sam nie wiesz, w czym tkwisz. Z przedłużeniem sprawa jest taka, że aneksy dostarczane są drogą kurierską, oryginał jest dla Ciebie, natomiast podpisaną kopię zwracasz od razu kurierowi. Może za Ciebie odebrał ktoś inny, bo szczerze wątpię, żeby ktoś z firmy sfałszował podpis dla marnej prowizji, zresztą jest to fizycznie niemożliwe. Zadzwoń na *100, zapytaj czy masz przedłużoną umowę, bo jak dla mnie, to coś kręcisz. Nie próbujesz się wymigać od za wcześnie podjętej decyzji, gdy teraz weszły nowe taryfy?

Obrazek

 #445106  autor: aizo
 05 gru 2010, 16:21
Lepiej zapytaj rodzinkę czy ktoś czegoś nie podpisywał.
Kurierzy często biorą podpisy od kogoś z rodziny a jak nei ma adresata w domu

Połączenie nie może być zrealizowane.

 #445133  autor: cesarz
 05 gru 2010, 18:02
Kurier dostarczając mi aneks , oprócz podpisu chciał jeszcze numer PESEL . Widocznie pilnują aby podpis był osoby do której jest aneks .

CNN

 #445151  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 19:05
cesarz pisze:Kurier dostarczając mi aneks , oprócz podpisu chciał jeszcze numer PESEL . Widocznie pilnują aby podpis był osoby do której jest aneks .
To nie jest reguła. Zależy na jakiego kuriera trafisz. Czasem są bardziej gorliwi, czasem oddają bez niczego.

Obrazek

 #445153  autor: cesarz
 05 gru 2010, 19:21
Myślę ze mareknike mając w ręku umowę , musiał być u niego kurier który odszedł z podpisaną kopią. Mareknike myślał że podpisał tylko odbiór listu . Chyba sobie nie zdawał sprawy że podpisując kurierowi kopię godzi się na nowe warunki . Mam na siebie 4 numery i na jeden z nich przyszedł aneks , nie odebrałem przesyłki od kuriera. Później dostałem telefon z pytanie dlaczego nie podpisałem umowy. Nie odebrałem umowy gdyż była uzgodniona z użytkownikiem numeru ,a nie prawnym abonentem - czyli mną.

CNN

 #445156  autor: SACZI
 05 gru 2010, 19:38
cesarz pisze:... Chyba sobie nie zdawał sprawy że podpisując kurierowi kopię godzi się na nowe warunki.
I tak i nie.
Podpisując umowę on-line, możesz ją wypowiedzieć do 10 dni bez podawania przyczyny i nie ponosisz konsekwencji.

 #445159  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 19:52
SACZI pisze:I tak i nie.
Podpisując umowę on-line, możesz ją wypowiedzieć do 10 dni bez podawania przyczyny i nie ponosisz konsekwencji.
Ok, ale zgodnie z tym, co napisał, kurier był u niego kilka miesięcy temu, a nie kilka dni temu, więc prawne 10 dni minęło już dawno.

Obrazek

 #445200  autor: pomaranczowy
 05 gru 2010, 22:28
A ja się już z tym spotkałem, ze mojej sąsiadce wysłali normalnym listem aneks do oferty Orange Free bez ustalania wcześniej z nią warunków i z prośbą aby odesłała kopię. Z tego co pamiętam to była to jakaś firma zewnętrzna. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że takie coś jest robione bez wiedzy PTK. Miałem to sprawdzić. Pójdę po ten aneks i się spróbuję o takich sytuacjach czegoś dowiedzieć. A najlepsze jest to, że napisali w liście, że jest to "przykładowy aneks" ale był to oczywiście normalny aneks. Dokładnie to sprawdziłem.

Prezenty: 4gift.cupsell.pl ;)

 #445203  autor: SACZI
 05 gru 2010, 22:29
ubuntulnx pisze:
SACZI pisze:I tak i nie.
Podpisując umowę on-line, możesz ją wypowiedzieć do 10 dni bez podawania przyczyny i nie ponosisz konsekwencji.
Ok, ale zgodnie z tym, co napisał, kurier był u niego kilka miesięcy temu, a nie kilka dni temu, więc prawne 10 dni minęło już dawno.
No tak, zgadza się.
Tylko nie pamiętać, że się umowę podpisywało ... ?

 #445207  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 22:48
pomaranczowy pisze:firma zewnętrzna
Przecież jeżeli jest firma zew to działa pod skrzydłami PTK, więc o przekręcie nie może być mowy, jaki w tym miałby być cel. Ryzykować aferę dla śmiesznych pieniędzy? (co nie znaczy, że popieram ryzykowanie afery dla dużych pieniędzy :wink: )
Tylko nie pamiętać, że się umowę podpisywało ... ?
ja już swoje zdanie wyraziłem kilka postów wyżej. Ktoś tu ma amnezję, albo nie mówi nam wszystkiego, ale jest to wyłącznie moje prywatne zdanie.

Obrazek

 #445212  autor: kejmul
 05 gru 2010, 23:05
ubuntulnx pisze:...
Twoja arogancja i ślepa wiara w pracodawcę-operatora mnie przeraża... Marnego i drogiego operatora.

Pozdrawiam
Kejmul

 #445217  autor: ubuntulnx
 05 gru 2010, 23:26
kejmul pisze:ubuntulnx napisał/a:
...


Twoja arogancja i ślepa wiara w pracodawcę-operatora mnie przeraża... Marnego i drogiego operatora.
Każdy ma prawo do swojego zdania, które wyraziłem w tym temacie. Twoja odpowiedź bardzo wzbogaciła ten temat, podobnie jak poprzednie posty w innych (z ciekawości przejrzałem). Ogrom przytoczonych argumentów odnośnie marności Orange wskazuje, że dogłębnie przeanalizowałeś temat i podałeś nam konkrety w swej wypowiedzi. Chciałbym w imieniu wszystkich przeglądających temat podziękować Ci za zaśmiecenie wątku nic nieznaczącą odpowiedzią. A osobiste wycieczki w czyjąkolwiek stronę zostaw sobie na przerwy pomiędzy techniką a przyrodą w gimnazjum.

Obrazek

 #445219  autor: kamil1221
 05 gru 2010, 23:46
Są przypadki że salony wysyłają tak aneksy. O ile duże diler nie pozwoli na takie coś, inna sprawa dotyczy się małych dilerów, osób prywatnych i sub dilerów. Tam jest wolna amerykanka - u innych operatorów jest podobnie.

Tu bym się doszukiwał odpowiedzi (...).

 #445376  autor: ProPozycja
 06 gru 2010, 20:37
kamil1221 pisze:Są przypadki że salony wysyłają tak aneksy. O ile duże diler nie pozwoli na takie coś, inna sprawa dotyczy się małych dilerów, osób prywatnych i sub dilerów. Tam jest wolna amerykanka - u innych operatorów jest podobnie.

Tu bym się doszukiwał odpowiedzi (...).
Dokładnie tak pewnie było innej opcji nie widzę. Mój kolega, który pracuje w salonie czasami tak robił gdy zbliżał się koniec miesiąca i brakowało im umów do wykonania celu wtedy jest duże cisnienie :)

Orange - dział utrzymania klienta postpaid

 #445472  autor: Espi
 07 gru 2010, 10:00
ProPozycja pisze:Dokładnie tak pewnie było innej opcji nie widzę. Mój kolega, który pracuje w salonie czasami tak robił gdy zbliżał się koniec miesiąca i brakowało im umów do wykonania celu wtedy jest duże cisnienie
Niesądze, umowa jest wiażąca tylko i wyłącznie ze złożeniem podisu abonenta na niej, także dane dilera wprowadzającego umowe są również jawne, w związku z tym można by się z nim rościć personalnie nawet, z reguły w chwili wysłania dyspozycji aneksu czy wymiany aparatu nowa promocja jest wprowadzona z automatu do systemu,natomiast w wypadku nie podpisania jej pzrez abonenta w przewidywanym terminie powinna być tak samo z automatu kasowana, jeżeli tak sie nie dzieje jest to bląd systemu, najelpiej złożyc reklamacje w takiej sytuacji.najszybsza forma to telefonicznie przez bok.