Witajcie!
Chcę Wam opowiedzieć historię moją, czyli kobiety o małym rozumku, ktora zepsuła kartę pamięci i zastanawia się, czy jeszcze coś się da z nią zrobić.
Otóż, ze dwa lata temu, kupiłam telefon Nokię 5200, historia Go w ogóle nie dotyczy, ale zacząć od tego muszę. I karta 256 MB Nokia miniSD do niego została dodana. Kobietą bym nie była, gdybym zaraz nie wypróbowała opcji "Załóż hasło", tudzież "chroń hasłem". Nie ważne. No i było hasło. W tej chwili nie pamiętam już, w którym momencie hasło mi przeszkadzać zaczęło. Chyba w momencie, gdy chciałam sformatować kartę w telefonie (Nokii 5200). Telefon wołał o hasło, a ja obdarzona krótką pamięcią - niestety zapomniałam jakie wymyśliłam.
O radę zapytałam wujka Google. Oczywiście, przeszukałam dużo męskich for i znalazłam - "Spróbuj sformatować w symbianie". No to ja - naiwna strasznie - wzięłam do ręki Nokię E50, rach ciach i sformatowałam. I tu zaczęły się schody. Zniknęło hasło, to prawda, a razem z hasłem wcięło... w sumie wcięło kartę. Ani Nokia 5200 nie wykrywa karty (pomimo, że pokazuje, że jest w gnieździe), ani LG kp501, jedynie wcześniej rzeczona E50 próbuje ją formatować, jest pasek postępu, lecz nic to nie daje. Wsadziłam ją więc w adapter (San Disk trans flash adapter), jednak komputer jej nie wykrywa. Stwierdziłam, że jest zepsuta i wsadziłam gdzieś w szpargały.
Minęły dwa lata. Znalazłam ją przy sprzątaniu. I taka biedna zakurzona leżała, więc znowu poszłam po radę do wujka Google, przeszukałam kilkadziesiąt for, jednak nie znalazłam żadnej rady. Dlatego piszę tu. na forum portalu, na który zaglądam co czas jakiś. Może mi ktoś podpowie, co powinnam zrobić. I darujcie sobie kpiny, że "wyrzucić". To zrobię jeśli nie znajdę już innej odpowiedzi
Może mi podpowie, co zrobić, żeby komputer ją wykrył? Może po prostu jest jakiś zły system plików po tym formacie?
Rozpisałam się. Nie krzyczcie.
Chcę Wam opowiedzieć historię moją, czyli kobiety o małym rozumku, ktora zepsuła kartę pamięci i zastanawia się, czy jeszcze coś się da z nią zrobić.
Otóż, ze dwa lata temu, kupiłam telefon Nokię 5200, historia Go w ogóle nie dotyczy, ale zacząć od tego muszę. I karta 256 MB Nokia miniSD do niego została dodana. Kobietą bym nie była, gdybym zaraz nie wypróbowała opcji "Załóż hasło", tudzież "chroń hasłem". Nie ważne. No i było hasło. W tej chwili nie pamiętam już, w którym momencie hasło mi przeszkadzać zaczęło. Chyba w momencie, gdy chciałam sformatować kartę w telefonie (Nokii 5200). Telefon wołał o hasło, a ja obdarzona krótką pamięcią - niestety zapomniałam jakie wymyśliłam.
O radę zapytałam wujka Google. Oczywiście, przeszukałam dużo męskich for i znalazłam - "Spróbuj sformatować w symbianie". No to ja - naiwna strasznie - wzięłam do ręki Nokię E50, rach ciach i sformatowałam. I tu zaczęły się schody. Zniknęło hasło, to prawda, a razem z hasłem wcięło... w sumie wcięło kartę. Ani Nokia 5200 nie wykrywa karty (pomimo, że pokazuje, że jest w gnieździe), ani LG kp501, jedynie wcześniej rzeczona E50 próbuje ją formatować, jest pasek postępu, lecz nic to nie daje. Wsadziłam ją więc w adapter (San Disk trans flash adapter), jednak komputer jej nie wykrywa. Stwierdziłam, że jest zepsuta i wsadziłam gdzieś w szpargały.
Minęły dwa lata. Znalazłam ją przy sprzątaniu. I taka biedna zakurzona leżała, więc znowu poszłam po radę do wujka Google, przeszukałam kilkadziesiąt for, jednak nie znalazłam żadnej rady. Dlatego piszę tu. na forum portalu, na który zaglądam co czas jakiś. Może mi ktoś podpowie, co powinnam zrobić. I darujcie sobie kpiny, że "wyrzucić". To zrobię jeśli nie znajdę już innej odpowiedzi

Może mi podpowie, co zrobić, żeby komputer ją wykrył? Może po prostu jest jakiś zły system plików po tym formacie?
Rozpisałam się. Nie krzyczcie.