• Wszystko, co dotyczy telefonów i smartfonów marki Nokia, w tym serii Lumia oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Wszystko, co dotyczy telefonów i smartfonów marki Nokia, w tym serii Lumia oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
 #349790  autor: Excray
 01 sie 2009, 19:46
Nokia konsekwentnie okrada swoich klientów z uprawnień gwarancyjnych oraz możliwości bezpłatnej naprawy telefonu. Opowiem na swoim przykładzie.
Mój telefonik pewnego dnia bez podania przyczyny padł sobie. Konkretnie to Nokia 6267. Z racji że był na gwarancji radośnie oddałem do serwisu. Po tygodniu dostałem telefon z informacją że nie naprawią i że anulują gwarancję bo był zalany ale że ewentualnie mogą spróbować odpłatnie naprawić ale... SIC! "nie dają gwarancji że naprawa będzie udana" !!! Zdziwiło mnie to bo telefon nie miał nigdy kontaktu z wodą. Z racji że znam się na elektronice i serwisowałem wielokrotnie zalane laptopy efektywnie przywracając je o życia postanowiłem rozkręcić telefonik i sobie obejrzeć to "zalanie". Okazało się że to jakaś ściema. Niezbyt wyraźne zdjęcie które dostałem nie było wogóle z mojego telefonu. Telefon w środku suchutki, żadnych śladów zalania, zacieków ani korozji. Nic a nic tyle że przykurzony. Wkurzony zadzwoniłem do Nokia Care a tam mi powiedziano że powinienem oddać do innego serwisu ale z racji że rozkręciłem to już nie ma szans na naprawę w ramach gwarancji. Niemniej usunąłem resztki z plomby gwarancyjnej i z duszą na ramieniu oddałem telefon do drugiego serwisu na reklamację naprawy. Nie chwaliłem się tym że rozkręcałem telefon. Serwis poinformował mnie że telefon jedzie do serwisu centralnego pod Warszawą bo tylko oni są władni w takich kwestiach.Po 2 tygodniach dostałem informację zwrotną że telefon był zalany i że potwierdzają ekspertyzę poprzedniego serwisu. Żadnych zdjęć, tylko lakoniczne pismo i paragon na 60zł za wystawienie ekspertyzy.

Jeśli sądzisz że jest to pojedynczy przypadek to mylisz się czytelniku. Wystarczy że wpiszesz w popularną przeglądarkę hasło: "telefonu za darmo nie naprawisz" a przekonasz się o skali problemu. I życzę Ci aby Twój telefon się nie zepsuł. Bądź żeby psuł się poza granicami tego kraju bo u nas Ci na pewno nie naprawią.

re

 #349794  autor: jacekt
 01 sie 2009, 20:39
rzeczywiście skala problemu jest całkiem spora bo szukałem info w necie:-)na szczęście póki co mnie to nie dotyczy i mam nadzieję że na nokii sie nie przejadę

 #350033  autor: ITSN
 03 sie 2009, 08:16
Serwisowałem trzy telefony, z czego jeden w innym mieście.

Szybko i sprawnie, nawet przed wyznaczonym czasem.
Ostatnio oddawałem tuż przed końcem okresu gwarancyjnego, telefon żony. Uszkodziła się taśma. Na moje pytanie kiedy, można oczekiwać na odbiór (był wtorek, popołudnie) kobietka z rozbrajającą szczerością powiedziała, że musi mnie zmartwić bo dopiero na piątek. Wypisała kartę zgłoszeniową i kazała czekać na kontakt.

W czwartek dostałem pięknego maila, że zgłoszony telefon jest już do odbioru.

Naprawili i to szybko, chociaż na wysokości wyświetlacza zewnętrznego, pod szybką widać przypalony plastik. Mimi, że to mały punkt to rzuca się w oczy.

Olałem to delikatnie mówiąc, bo bardziej zależało mi na sprawdzeniu czy wszystko, a przede wszystkim wyświetlacz wewnętrzny działa i dostrzegłem to dopiero w domu. Po za tym to na dziś już dwulatek.

To jedyna wpadaka z doświadczeń z serwisem Nokia.
No. Pomijając fakt, że w każdym wypadku uaktualnili soft. Ja się cieszę, gorzej pewnie ci, którzy łamali system.

---
ITSN