rred pisze:Taka sytuacja może się zdarzyć gdy masz telefon z UMTS'em. Wszystko polega na tym, że telefon nie zawsze zdąży się przełączyć pomiędzy nadajnikami. Załóżmy, że znajdujesz się w zasięgu UMTS'u następnie tracisz go i tel powinien przełączyć się w tryb GSM, niestety to nie zawsze następuje.
Taaa.... kocham te nowinki techniczne

. Przypuszczam, że masz rację, bo często na wyświetlaczu widzę przełączanie między 3G a EDGE.
Cały pikuś polega na tym, ze mieszkam i pracuje we Wrocławiu, gdzie zasięg powinien być dobry na takim obszarze zaludnienia. Nie czepiałbym się gdyby problem występował sporadycznie, w trasie, w szczerym polu.
Tomek_19 pisze:Problemem jest zwykle zajętość sieci, czyli wykorzystanie w 100% pojemności nadajnika. Czasami też zasięg szwankuje i zanika i wtedy też nikt się nie może dodzwonić.
Ale w żadnej innej sieci nie miałem takich problemów. A w sumie to dziwne bo Era nie ma największej liczby klientów, nie korzysta z cudzych nadajników tak jak Play, nie dzierżawi nadajników innym operatorom tak jak Plus.
kowcio pisze:Jak widać, nie tylko ja miałem kiedyś taki sam problem ;/
Cała era- to ich wina.
Wszystko na to wskazuje. W pracy co chwile zmienia mi się zasięg z 3G na EDGE a właśnie wtedy najczęściej korzystam z telefonu. Sygnał zajętości też już kilka razy się pojawiał pomimo, że w danej chwili dzwoniłem pod różne nr.
Wcześniej też narzekałem na operatora u którego miałem komórkę, ale z takimi podstawowymi problemami technicznymi z zasięgiem i połączeniami się nie spotkałem. Dodatkowo wkurza mnie, że nie uznali mi reklamacji (podobno bo minęło już 40 dni a pisma nie dostałem, a wiem to od konsultanta): usługa saldo konta nie podawała aktualnych danych przez co przekroczyłem pakiet internetowy blueconnect500MB i rachunek przyszedł o 200stówy za duży. W związku z tym, że jedna płatna usługa saldo konta podawała nieprawidłowe dane oczekiwałem, że operator anuluje opłaty za połączenia z internetem powyżej pakietu. To w ogóle jest chore ze za 50zł mam tylko 500MB, gdzie w Orange i Plus za 60zł jest 1GB, a jak się przekroczy limit danych to zwalniają transfer a nie dalej naliczają opłaty jak w Erze. Ale PTC uważa, że z ich strony wszytsko jest ok - to znaczy nie ponoszą odpowiedzialności za płatną usługę saldo konta, w której jak najbardziej mogą być nieaktualne dane. Także uwazajcie. A łącząc laptop z netem przez komórkę, trudno wyczuć ile MB się już "wykorzystało" zwłaszcza, że oni taryfikują to co 100KB, osobno dane odebrane i wysłane. PADACZKA jednym słowem z tą siecią.
Podpisałem umowę w sierpniu i już mam dość tej sieci. Kara umowna wynosi 500zł, więc chyba pozostaje mi zmienić operatora, czyli wrócić do Orange

W ostateczności ureguluje tą opłatę specjalną, ale może wsześniej spróbuje rozwiązać umowę z winy operatora właśnie ze względu na jakość świadczonych usług i ich problemy z regulaminem, który dalej jest z 2003roku plus jakieś "uzupełnienia", czego nie ma w prawie telekomunikacyjnym, gdyż każde uzupełnienie jest zmianą. Także jakiś punkt zaczepienia mam
Oczywiście największe pretensje mam do siebie, bo przecież już coś słyszałem na temat Ery i tych sztuczkach z uzupełnianiem regulaminu, groźbami procesów sądowych itp, itd.
kowcio pisze:chyba nie pozostaje Ci nic innego, niż zmiana operatora. Ja to zrobiłem i jestem zadowolony.
a na jaką sieć?
senshiro pisze:Ja jednak polecam na próbę przełączyć telefon w tryb "GSM only". Sam mam telefon z UMTS-em w Play i też zdarza mi się, że ludzie nie mogą się dodzwonić, jednak jest to zawsze spowodowane przełączaniem się między NodeB Play, NodeB Plusa i BTS Plusa.
No tak ale Era ma tylko swoje NodeB i BTSy więc problem powinien występować na mniejszą skale. A z tego co piszecie nie tylko ja mam taki problem.