Sytuacja miala miejsce 3-4 miesiace temu.
Sms wyslany do abonetna A zamiast dotrzec do niego trafil do... abonentow B, C, D!!
W telefonie nie ma ustawionych zadnych grup kontaktow, w ksiazce adresowej wszyscy ci abonenci oddziela dosc duza "odleglosc" wiec pomylka w sysylkce jest niemozliwa. Niemozliwe bylo takze wyslanie do grupy - bo grup uzytkownikow po prostu nie ma. Pzrypadkowa wysylka sms takze odpada - po wyslaniu sms telefon odlozony zostal na biurko wiec nie doszlo do wcisniecia przypadkowego przycisku wslij.
Problem powtorzyl sie w ciagu dnia ponownie.
Tego samego dnia miala miejsce inna dziwna sytuacja. Wykonujac polaczenie do abonenta A (tego samego jak w opisanym powyzej przykladzie), po jego zakonczeniu przyszla wiadomosc tekstowa ze... kopia wiadomosci zostala wyslana do nr.... czyli do abonenta B - takze tego samego ktory dostal wspomniany w poprzednim przykladzie sms.
W skrocie - kontakt telefoniczny z BOK - "pewnie to Pana blad"
Kontakt na e-mail: na pierwszy email nie doczekalem sie odpowiedzi. Wyslalem wiec drugi z ponagleniem w odpowiedzi uzyskalem odpowiedz ze.... MOJ E-MAIL NIE DOTARL, chociaz dostalem raport o dostarczeniu do adresata...
Swoja droga w moim przekonaiu wejscie Orange na miejsce Idea bardzo pogorszylo jakosc uslug tej sieci zarowno w odniesieniu do samych uslug jak i ich stosunku do klientow
pozdr