Menu

[Dziedzic Pruski]

Wyznacznikiem jest brak abonamentu jak widać.
...
przeliczanie cyferek na prepaidzie, to zyski będą na tyle duże, że 16zł nie zauważysz.

NJU nie dyskryminuje firm. Kierują ofertę do prywatnych osób, ale żadne prawo tego nie zabrania. Fakturę wystawiają na dane z umowy, a to że, jak przypuszczam, w umowie nie ma rubryki na NIP, to klienta problem że podał takie dane do umowy.
Nie potrzebuję prestiżu i po kilkunastu latach abonamentu cieszę się z prepaida. Stacjonarne też będę przenosił na prepaid. Już wyliczyłem, że to schylanie daje mi drobną oszczędność przy mikroskopijnym nakładzie czasu, co w rezultacie oznacza dużą stawkę godzinową, która moim zdaniem jest warta zachodu. Rocznie z takich drobiazgów bez większego wysiłku wyciągam czterocyfrową sumkę. Powiedzmy, że to takie hobby.

[Blank]

Jeżu, a podobno ci, co korzystają z MiniMaxa kombinują...

[Dziedzic Pruski]

Jeżu, a podobno ci, co korzystają z MiniMaxa kombinują...

Załadowanie 200 zł na kilka miesięcy, to mniej roboty, niż faktura co miesiąc. Gdzie widzisz kombinacje? Nie rozumiem, czy Ty nie rozumiesz?

[BUCKS]

Rozbawił mnie ten wątek.

Każdy prowadzi biznes według swojego pomysłu, a udowadnianie, która wizja jest lepsza jest bez sensu.
Spodobało mi się udowadnianie jak to nju na kartę no-limit jest tańszy od nju z rachunkiem no-limit, po czym pada stwierdzenie, że w zasadzie no-limit nie jest potrzebny.

W tym wypadku może warto wziąć pod uwagę Virgin Mobile i doładowanie 10zł, starczy na rok i może da się wyliczyć, że będziemy mogli pracować kolejne kilka lat krócej i szybciej przejść na emeryturę

Może jednak warto zakończyć tę dyskusję już na tym etapie, bo do niczego dobrego ona nie prowadzi.

[DaveX]

Dorzucę swoje dwa grosze do rozmowy.
Może księgowym nie jestem ale oprócz faktury na firmę za doładowanie (jak jest to wskazane w pierwszym poście), numer który używamy musi być zarejestrowany na firmę.
Jeśli nie będzie zarejestrowany to podstawą przy kontroli ze skarbówki będzie billing połączeń z wskazaniem na rozmowy prywatne i służbowe.
Stąd pytanie, czy numer prepaid w nju można w ogóle rejestrować na firmę. Jak wiadomo w abonamencie nie można.
Z drugiej strony, w Play można rejestrować numer na firmę i nolimit w Mini Max jest chyba bardziej korzystniejszy niż nju na kartę.

[Dziedzic Pruski]

Numeru prepaid ogóle nie musisz rejestrować. Podstawą do zaliczenia kosztu i VAT naliczonego jest faktura oraz to, że wydatek służy do osiągnięcia przychodu. Przepisy nie nakazują rejestrowania (wskaż źródło jeśli się mylę), a to o czym piszesz to tylko szukanie dziury w całym przez kontrolerów. Pamiętaj że upierdliwcy mogą tez sprawdzić billing telefonu zarejestrowanego na firmę i podważyć niektóre rozmowy. W praktyce o ile wydatki telekomunikacyjne mieszczą się w normie i masz faktury, to nie masz się czego obawiać.

[ Dodano: 2014-01-28, 23:48 ]

W tym wypadku może warto wziąć pod uwagę Virgin Mobile i doładowanie 10zł, starczy na rok i może da się wyliczyć, że będziemy mogli pracować kolejne kilka lat krócej i szybciej przejść na emeryturę .

A Ty zamierzasz pracować całe życie? Ja mam inne plany niż tyranie do 65 roku. Nie bawi mnie hipoteka na 30 lat i praca do śmierci. Wole być oszczędny i pracować kilka lat krócej. Ja wiem jak to zrobić a Ty się śmiej i pracuj do emerytury z ZUS.
Polacy są bardzo beztroscy. Nikt nie oszczędza, ale każdy liczy na państwo. Powodzenia.

[colombo]

Numeru prepaid ogóle nie musisz rejestrować. Podstawą do zaliczenia kosztu i VAT naliczonego jest faktura oraz to, że wydatek służy do osiągnięcia przychodu.

Czy w przypadku "nievatowca" w ogóle konieczna jest FVat? Wystarczy chyba rachunek uproszczony - byle na firmę.

Przepisy nie nakazują rejestrowania (wskaż źródło jeśli się mylę), a to o czym piszesz to tylko szukanie dziury w całym przez kontrolerów. Pamiętaj że upierdliwcy mogą tez sprawdzić billing telefonu zarejestrowanego na firmę i podważyć niektóre rozmowy.

I w tym cały ambaras. Nie mam firmy, ale z innych powodów mnie to interesuje. Spotkałem się z różnymi opiniami, co do zasadniczych spraw: czy nr musi być zarejestrowany na firmę, czy może być na osobę lub wogóle nie; czy rzeczywiście można mieć problemy, jeśli billingi wykazują prywatne użycie firmowego numeru (a tak robią moi znajomi z jednoosobową DG)
Podejrzewam, że niestety wiele zależy od interpretacji konkretnych US, czy konkretnych urzędników - tak jak to było w przypadku kont firmowych.
Poza tym, niepotrzebne kłótnie w tym wątku - co prawda zostały wskazane wszystkie za i przeciw, ale nie rozumiem po co jeden drugiego tak usilnie chce przekonać do swoich racji. Dobrze, że padły różne argumenty i niech każdy sobie sam oceni, co mu lepiej odpowiada.
A wracając do tematu - kiedyś proponowałem znajomej z DG przejście na prepaid, to odmówiła mówiąc, że nie będzie pamiętać o doładowaniach oraz czasami traci płynność i nie płaci rachunków w terminie (oprócz ZUS bo ją zjedzą w innym wypadku ) wciąż mogąc go używać...już jej nie namawiałem

Ja wiem jak to zrobić a Ty się śmiej i pracuj do emerytury z ZUS.
Polacy są bardzo beztroscy. Nikt nie oszczędza, ale każdy liczy na państwo. Powodzenia.

Rozsądne podejście.
Wiele wskazuje na to, że ta emerytura z ZUS może wystarczyć tylko na żyletki - o ile wogóle będzie. Nikt nie oszczędza to fakt - ale tak zostaliśmy wytresowani przez lata i, jak na razie, oprócz przebąknięcia przez Pawlaka, że nie liczy na państwową emeryturę, żaden polityk publicznie nie powie ludziom(w końcu zawsze za chwilę są jakieś wybory), że mogą obudzić się z ręką w nocniku. Ale to dużo szerszy temat. Inna rzecz, że w obecnej rzeczywistości bardzo wielu nie ma po prostu z czego oszczędzać.

[Dziedzic Pruski]

Czy w przypadku "nievatowca" w ogóle konieczna jest FVat? Wystarczy chyba rachunek uproszczony - byle na firmę.

Tak. W pewnych okolicznościach wystarczy nawet dowód poniesienia wydatku, wydruk aukcji, dowód wpłaty, dowód wewnętrzny, bilet itp.

[DaveX]

Kwestia tego czy numer rejestrować na firmę czy nie - TUTAJ

colombo, kwestia wystawienia FV czy rachunku leży u sprzedawcy. Jeśli jest VATowcem to wystawia fakturę, jeśli nie jest to rachunek.. A raczej takie firmy jak BlueMedia czy PayU są VATowcami więc tylko FV wystawią. Dla nie-VATowieca już nie ma różnicy czy wystawi mu się FV czy rachunek bo dla niego liczy się cenna brutto.

[Dziedzic Pruski]

A wracając do tematu - kiedyś proponowałem znajomej z DG przejście na prepaid, to odmówiła mówiąc, że nie będzie pamiętać o doładowaniach oraz czasami traci płynność i nie płaci rachunków w terminie (oprócz ZUS bo ją zjedzą w innym wypadku ) wciąż mogąc go używać...już jej nie namawiałem

Gdyby ona umiała liczyć i oszczędzała na wydatkach, to mając więcej pieniędzy łatwiej osiągnąć płynność. A tak to drogo płaci za swoją beztroskę. Jedni wolą zapłacić z góry, a inni z dołu, a jeszcze inni przez komornika.

[ Dodano: 2014-01-29, 16:03 ]

wogóle będzie. Nikt nie oszczędza to fakt - ale tak zostaliśmy wytresowani przez lata i, jak na razie, oprócz przebąknięcia przez Pawlaka, że nie liczy na państwową emeryturę, żaden polityk publicznie nie powie ludziom(w końcu zawsze za chwilę są jakieś wybory), że mogą obudzić się z ręką w nocniku. Ale to dużo szerszy temat. Inna rzecz, że w obecnej rzeczywistości bardzo wielu nie ma po prostu z czego oszczędzać.

Zawsze jest z czego oszczędzać. Głupie 200 zł rocznie daje po 45 latach pracy 9000 bez odsetek. Jeśli uwzględnimy procent składany to może to być np. 20000 albo i więcej w cenach realnych.
Dobrze, że są ludzie którzy chcą pracować do śmierci. Będę ich potrzebował idąc wcześniej na emeryturę.

[sharky33]

"Droga do bogactwa zależy głównie od dwóch słów: praca i oszczędność."

[Sig]

Dziedzicu, powiedz od jak dawna funkcjonujesz w realiach prowadzenia firmy w Polsce? Bo ciekawie czyta się twoje teorie, ale są one bardzo nieżyciowe... Nie każda oszczędność jest warta... Oszczędności .W tym przypadku prepaid w Nju nie byłbym dużą komplikacją, ale bardzo nie spodobało mi się to, co napisałeś we wczesniejszym komentarzu - jak to niektórzy chcą płacić z góry, dołu, lub przez komornika... Stąd pytanie - jak długo funkcjonujesz? Bo widzisz, realia są takie, że twoje problemy z płatnościami nie muszą wynikać z twojej winy. Wynikają nie z rozrzutności, a z opóźnień w rozliczeniach kontrahentów... Dlatego niektórych wyznają zasadę, że im więcej mają "płynnych" zobowiązań, który odłożenie w czasie jest możliwe z niewielkimi/bez konsekwencji, to z nich nie zrezygnują. Zapłacą jak dostaną należne im pieniądze. To trochę zamknięte koło, bo nasz dłużnik tez może nam nie płacić nie dlatego, że chce nas oszukać, a zwyczajnie - jego kontrahenci mu nie zapłacili.
Wtedy możliwe do odłożenia płatności za telefon, biuro itd. potrafią pomóc.
Takie mamy realia. Trzeba zachować elastyczność.

[Dziedzic Pruski]

"Droga do bogactwa zależy głównie od dwóch słów: praca i oszczędność."

Jestem leniwy, wiec oszczędzam, żeby mniej pracować.

[ Dodano: 2014-01-30, 00:25 ]

Dziedzicu, powiedz od jak dawna funkcjonujesz w realiach prowadzenia firmy w Polsce? Bo ciekawie czyta się twoje teorie, ale są one bardzo nieżyciowe...

Mnie tez nie płacą sukinsyny. Unikam takich klientów.
Działam od ponad 20 lat.
Niezależnie od skuteczności ściągania warto oszczędzać na tym, na czym to niewiele kosztuje. Widziałem zbyt wielu takich, co mieli rozmach, ale mały procent z nich potrafili tak żyć dłużej. Na koniec zostawali starymi myszkami skromnie żyjącymi, a czasem nigdy nie wyszli z długów i wszystko maja na matkę, żonę, dzieci...
Wracając do oszczędzania - wkrótce rozprawiać się z telefonami stacjonarnymi. Spodziewam się zaoszczędzić ok 600 zł rocznie.

[dawedo]

Ja oszczędziłem już kilka tysięcy. W końcu miałem wziąć ifona za 6 tysiaków i abo za 250 zł. Teraz nie wiem co mam z kasą zrobić