darnok pisze:Ja rozumiem zwyklych ludzi ze dla nich pad ich jedynego BTSa w okolicy i brak zasiegu to duza tragedia. Oni nie rozumieja jakie wysilki podejmuje utrzymanie zeby reanimowac siec po awari powiedzmy w obszarze wojewodzta
Czy ja wiem, myślę że można poczekać.
Sam staram się korzystać z telefonu w strawach organizacyjnych, rzadziej aby pogadać tak o wszystkim. Wolę się z kimś spotkać.
Powiem tak, dział utrzymaniowy musi zatrudniać kompetentnych ludzi. Nie może być mowy o pomyłkach takich jakie zdarzają się w BOK. Niestety nie ma znaczenia jaka to jest sieć Plus/Era/Orange/Play gdyż ludzie nie mający pojęcia zdarzają się. (tutaj mam na myśli BOK, punkt dilerski)
Teoretycznie rozmawianie podczas burzy nie ma wpływu na ściąganie piorunów, jednak myślę że zawsze jest to jakaś transmisja która zwiększa prawdopodobieństwo ściągnięcia pioruna. Dodam, że podczas burzy staram się wyłączać telefon. Zauważcie, że gdy blisko nas są wyładowania a jesteśmy na terenie wiejskim to spada siła sygnału i dostajemy handovery na inne (dalsze) stacje bazowe i telefon działa z wyższą mocą.
To, że utrzymaniowcy starają się zapewnić przepustowość na ważnych węzłach w krytycznych sytuacjach a nie na pobocznych jest całkowicie normalne. Zastanawiam się ile taka stacja pobiera prądu ile watów/kilowatów. Zakładając, że porządny 1kW agregator kosztuje ok 1000zł to nikt nie będzie kupował 1agregat = 1stacja. Zauważcie, że tego typu pady nie zdarzały się do tej pory często.