Tylko, że ja mam abonamenty firmowe, a nie oferty na kartę. 
Gdybym nie czytywał Telepolis, to bym się pewnie nie zorientował w ogóle, że są takie ograniczenia. Te 2-3 Mb/s wystarcza mi do streamingu audio, www, maili, czy Skype, czyli do rzeczy które robie na smartfonie najczęściej. Ale jak ktoś ma główne łącze w domu na Playu, albo zdarza mu się często tethering przy pomocy telefonu, to już można by się poddenerwować.
Gdybym nie czytywał Telepolis, to bym się pewnie nie zorientował w ogóle, że są takie ograniczenia. Te 2-3 Mb/s wystarcza mi do streamingu audio, www, maili, czy Skype, czyli do rzeczy które robie na smartfonie najczęściej. Ale jak ktoś ma główne łącze w domu na Playu, albo zdarza mu się często tethering przy pomocy telefonu, to już można by się poddenerwować.
Play odkąd powstał jechał poniżej kosztów, dopłacał do biznesu z kredytów tak aby być najtańszym, po to aby nałapać użytkowników. Dzieki nim mamy tanio, ale przez tą wojnę cenową wykrwawili się. Przecież miesiąc czy dwa miesiące temu była próba sprzedaży zadłużonego playa ale nie było chętnych za te pieniądze, kilka dni temu ogłoszono ze chcą refinansować kredyty. Zauważcie że poza modernizowaniem obecnych stacji bazowych nie powstają nowe pomimo zezwoleń. Ale pamiętajcie, gdyby nie play to by się płaciło po 80 gr za minutę a nolimitów to na oczy byście nie zobaczyli 
Skończy sie play, to zacznie się drożyzna.
