"P4 to nadal rozpędzony pociąg, który dobrze radzi sobie na rynku. Jego konkurenci mają już tego chyba dosyć i w najbliższych miesiącach spróbują go wykoleić. Pomysłem jest utrudnienie klientom dostępu do zasięgu ich sieci. Dosyć dziwne, że wpadli na to dopiero pod koniec 2016 roku."
http://www.telepolis.pl/artykuly/2016-n ... 3,931.html
Czyli mamy sugestię, że ograniczenie prędkości w roamingu nie było pomysłem P4, ale partnerów roamingowych, jak dobrze rozumiem?
EDIT: jest i komentarz - "sprawa z roamingiem jest dosyć skomplikowana i żaden z czterech operatorów nie powie nic oficjalnie. A nieoficjalnie wszyscy nawzajem siebie obwiniają. Temat bardzo szeroki, ale i delikatny."
Czyli nadal nic nie wiadomo.
