Hej,
Mam taki problem - mam usługę internetu stacjonarnego w Plusie w ramach oferty 40GB LTE bez limitu. Przyznam, że miałem zagwozdkę na początku, ponieważ się zastanawiałem, czy limit mam, czy też nie, ale konsultant sieci poinformował mnie, że limit obowiązuje tylko w sieciach Edge/3G, natomiast póki korzystam z LTE, limitów nie ma. Taka też jest informacja na stronach internetowych operatora i taka też jest informacja na każdej fakturze - pojawia się słowo "bez limitu".
Niestety, parę razy się zdarzyło, że Plus ograniczył mi znacząco pasmo - do około 0,3 Mb. Zadzwoniłem oczywiście do biura obsługi z reklamacją, gdzie poinformowano mnie uprzejmie, że jest jakiś zapis w regulaminie, który daje możliwość operatorowi, aby pasmo ograniczyć, jeżeli ktoś "nadmiernie korzysta z sieci" (sic!). Na moje pytanie odnośnie spójności tego zapisu z tym co operator zamieszcza na swoich stronach, w materiałach promocyjnych i o czym informują handlowcy odpowiedziano mi bezczelnie, że wiążący jest regulamin, a nie to co operator sobie napisze na stronie. Podejście bezczelne i kłamliwe.
Mam pytanie do Was - czy ktokolwiek miał z tym do czynienia w kontekście UOKiK czy też UKE? Uważam, że jest do ewidentne okłamywanie, wręcz naciąganie klienta. Zamierzam sprawę zgłosić, ale być może ktoś już się z tym zetknął i ślady przetarł.
Dzięki z góry za sugestie i pozdrawiam
Kal
Mam taki problem - mam usługę internetu stacjonarnego w Plusie w ramach oferty 40GB LTE bez limitu. Przyznam, że miałem zagwozdkę na początku, ponieważ się zastanawiałem, czy limit mam, czy też nie, ale konsultant sieci poinformował mnie, że limit obowiązuje tylko w sieciach Edge/3G, natomiast póki korzystam z LTE, limitów nie ma. Taka też jest informacja na stronach internetowych operatora i taka też jest informacja na każdej fakturze - pojawia się słowo "bez limitu".
Niestety, parę razy się zdarzyło, że Plus ograniczył mi znacząco pasmo - do około 0,3 Mb. Zadzwoniłem oczywiście do biura obsługi z reklamacją, gdzie poinformowano mnie uprzejmie, że jest jakiś zapis w regulaminie, który daje możliwość operatorowi, aby pasmo ograniczyć, jeżeli ktoś "nadmiernie korzysta z sieci" (sic!). Na moje pytanie odnośnie spójności tego zapisu z tym co operator zamieszcza na swoich stronach, w materiałach promocyjnych i o czym informują handlowcy odpowiedziano mi bezczelnie, że wiążący jest regulamin, a nie to co operator sobie napisze na stronie. Podejście bezczelne i kłamliwe.
Mam pytanie do Was - czy ktokolwiek miał z tym do czynienia w kontekście UOKiK czy też UKE? Uważam, że jest do ewidentne okłamywanie, wręcz naciąganie klienta. Zamierzam sprawę zgłosić, ale być może ktoś już się z tym zetknął i ślady przetarł.
Dzięki z góry za sugestie i pozdrawiam
Kal