14 lipca poszedłem do T-Mobile (bliżej miałem i kolejki nie było

).
Nr miał być przeniesiony 15 lipca, jeszcze 14 dostałem sms, że poprzedni operator się zgadza.
15 lipca nic, dzwonię to T-Mobile to mi panienka kazała... włożyć ich kartę i wykonać 1 połączenie żeby się aktywowała

Druga mowi, że jak 15 to przeniosą 15 po północy, to ja mówię to już będzie 16 lipca

No tak, ale proszę czekać. Tak więc czekam i nic się nie dzieje, właśnie piszę z tej karty. Widzę, że muszę jednak chyba do playa uderzyć, choć myślałem, że wszystko ok, skoro się niby zgadzają. Ktoś coś doradzi?