Ciekawie się robi samowolka w sieci N!

Orange się wzięło za ścianę wschodnią - TMobile zlewka
Orange ma problemy w niektórych regionach z handoverami (reselekcją) w data - TMobile nie ma.
Orange w niektórych regionach ma źle skonfigurowaną sieć i zrywa z tego powodu połączenia. Jest to znacznie większe zjawisko, niż w TM, który w niektórych regionach ma to samo, nie ze zrywaniem ale z przesterowaniem radiowym.
Suma sumarum - TMobile osiągnęło jakiś pułap, gdzie wybiło się jakością nad resztą ale wpadło w marazm. Nie tylko jakościowo ale również ofertowo itd.
Jak tak dalej pójdzie i TM (zapowiedzi Sawickiego były ale pytanie czy to nie takie samo paplanie jakie robi P4) nie ruszy z marazmu - to Orange będzie wyznaczał zaraz standardy jakościowe. Bo Orange nie śpi i dalej się poprawia.
Jedyną piątą achillesowa Orange jest brak LTE w 1800 - własnych zasobów.
PS
Podawałem wyniki speedtestów. O godzinie 14.53 na TM miałem 47DL i 26UL. Plus - z tej samej stacji - między godzinami 17.40 a 19.15 LTE ich spuchł i nie mogłem przeskoczyć 3Mb/s!!! Porażka!!!
TM dzisiaj nie spadł ani razu poniżej 40Mb/s a nadal pomiary dokonywane w Szczecinie.
Więc albo mają duży zapas mocy w tym mieście albo - mało ludzi w TM lub mało ludzi o tej promocji 1TB wie.
Na dniach zobaczę jak w 3city będzie chodził.