Menu

[slaver]

W mojej ocenie
divhashmorex Proszę Sobie zadzwonić na infolinie konsumencka UOKiK tam Wiedza PRAWNICY i jeżeli prawnik uokik mowi mi ze przy kwocie spornej mogę rzadać zwrotu połączenia z zawinionej winny orange to moge! Za znaczek tez zazwyczaj zwracaja jako rekompesata tylko nie mowia wprost ze za czas i koszty tylko ogolnie rekomepsata Wiec Prosze nie wprowadzac ludzi w bląd!!!!!!!
A tu widze prosze wlkp jest pierwsza ofiara reklamacji od reklamacji która ponosi koszty nie ze swojej winny wiec jako orange zawinia ma Pani prawo dochodzenia swoich kosztów połączeń bo to oni zle wystawili!
i teraz widzisz drogi moderatorze takich osob beda miliony, a jezeli uwazasz ze najlepsza forma kontaktu jest kupienie znaczka za 1,25 i list w kontakcie z operatorem swiadczacym uslugi TELEKOMUNIKACYJNE to ja stwierdzam zes jest agentem pocztowym hehehe !
wiec rozmysłu.

ps. Facet pomysl trochę jak wygrywasz sprawe sądowa, to kto płaci koszty procesu wygrany ?!
To jak Pani ma racje i wygrywa to jeszcze koszty musi ponieść hehehe co Ty opowiadasz.

Chcac Pani pomoc prosze skometowac watek i podac numer zglsozenia mysle ze Orange obserwuje ten wątek i rzadać kosztów za polączenia do zwrotu!

[bazooka]

...postaram się krótko: jeśli reklamacja jest uznana, i wina wskazana na operatora - można domagać się o oddanie kosztów połączenia z BOK. Koszty zazwyczaj są zwracane - gdyby "błędu" nie było, nie trzeba by było dzwonić - proste jak drut.
Forma kontaktu to wybór jednak po stronie klienta i podjęcie kontaktu telefonicznego może usprawiedliwiać tylko i wyłączenie konieczność odblokowania numeru lub jego zastrzeżenia

Wszelkie inne sprawy można załatwić za darmo przez @ - to tego wymagana jest cierpliwość, zimna głowa, stalowe nerwy - nazwijcie jak chcecie - jeśli jednak błąd występuje z winy operatora - wszelkie niesłusznie poniesione koszty powinny być zwrócone w razie udowodnienia winy operatorowi.
Dajmy na to przykład - konto prepaid, schodzą niesłusznie środki zauważasz to po 3 dniach i:
a) gdy masz środki na koncie
b) masz niewiele środków na koncie, możesz stracić możliwość wykonywania połączeń
Co robicie? Dzwonicie do BOK czy piszecie maila i doładowujecie konto?
Odpowiedź:
a) piszę @
b) piszę @, doładowuję konto jeśli jestem pewny swojej racji - niesłuszne potrącone środki zostaną zwrócone.
W przypadku abonamentu - nie ma takich problemów, stąd branie się przez abonamentowców zawsze i wszędzie za telefon do BOK gdy coś jest nie tak... Cwaniactwo Orange polega na wyłapaniu tego, i zmiany tej ceny za połączenia z BOK...
Nie popieram, ale zarazem mnie to wisi, bo i tak piszę @ a wy się wkurzacie, bo cierpliwości nie macie

[Blank]

Czy Ty pracujesz w Orange ? Bo tak mi to wygląda

Tak się uśmiałem, że aż pozwolę sobie zawołać (a co tam @sebusy, widzisz to? )

gdybym to zrobił @ zabrali by się za to jak już by było po terminie płatności.

Według podanych przez ciebie informacji reklamacja nie była rozpatrywana przez osobę, która ją od ciebie przyjmowała. Co oznacza, że rozpatrzenie tej reklamacji trwałoby zapewne dokładnie tyle samo, gdybyś poprawnie ją opisał samodzielnie przez portal Orange. W wypadku zgłoszenia mailowego podobno rzeczywiście może trwać to dłużej. Nie wiem na ile to prawda.

@slaver, Ależ żądać to ty sobie możesz wszystkiego. Inna sprawa jest, czy operator takie żądanie uzna A nawet, jeśli reklamacja jest uznana za pozytywną nie oznacza to, że muszą uznać również żądanie dotyczące zwrotu opłaty za połączenie

@sebusy, dodałbym do tego, oczywiste błędy operatora, dla których zwłoka może mieć dodatkowe skutki negatywne dla abonenta. Dla przykładu Orange Free na kartę - załóżmy, że doładowaliśmy i nie dostaliśmy bonusu, a od momentu doładowania konta minęło ponad 24h. Takie reklamacje są rozpatrywane bezpośrednio podczas rozmowy (chyba, że trafimy na stereotypową blondynkę ) i nie ma sensu czekać na normalną odpowiedź, gdyż sprawia to problemy dla obu stron. Ale i tu problem, bo według mojej wiedzy, operator nie ma w takiej sytuacji OBOWIĄZKU zwrotu opłaty za połączenie.

W każdym bądź razie, ja na szczęście takich problemów nie mam - podobnie jak Ty, wolę pisać @, a jak już muszę dzwonić to mam dwa numery. Jeden do dzwonienia na infolinię RBM (Play, obecnie Fakt), oraz drugi wszędzie indziej (RBM).

[bazooka]

operator nie ma w takiej sytuacji OBOWIĄZKU zwrotu opłaty za połączenie.

Nigdzie nie napisałem o obowiązku zwrotu ...ale ja oraz mój znajomy dostał za każdym razem, bo tematy były niecierpiące zwłoki, a błędy operatora niewybaczalne...
W przypadku braku przyznania bonusu w ciągu 24h błąd stanowi "nieprawidłowe działanie usługi", wynikające z pewnego regulaminu. Jeśli ktoś zaplanuje sobie dostać ten bonus po 24h a on się nie włączy narażony jest na niepotrzebne koszty - teoretycznie więc powinien korzystać od tej chwili tak jakby już go miał włączonego i żądać zwrotu poniesionych kosztów po cenniku standardowym - takie rzeczy również mi się przydarzały
[Za niedziałające "Gotowy do rozmowy" dostałem 135zł + coś jeszcze , przestało działać po 2 miesiącach i przywrócić się nie dało]
Pamiętać należy, że portal Mój Orange jak i sprawdzanie stanów kodami USSD jest poglądowe i nie stanowi o reklamacji, czy jej pozytywnym rozpatrzeniu - dopiero niesłusznie pobrane środki z konta o tym decydują.

[slaver]

Nie siejcie Gebelsowskiej propagandy, bo to wygląda jakbyście nie umieli czytać!
Jeżeli z winy operatora występuje błąd i dzwonimy skorygować np fakturę vat To OBOWIĄZKIEM OPERATORA jest zwrócić koszty połączenia przy czym o zwrot kosztów musi wystąpić abonent! Skoro tak mówił mi Prawnik UOKIK na infolinii to tak jest a wy gadacie od rzeczy jakieś dyrdymały, płaca wam za to czy czytać nie umiecie?

[kamil1221]

To o zwrocie jest tylko subiektywną opinią urzędnika z uokik czy jest odpowiedni paragraf do tego? Bo jeśli nie jest to uregulowane prawnie operator nic nie musi.

[slaver]

Tak jak mowilem koniec gebelsowskiej propagandy jezeli operator złe wystawi np fv i my ponosimy koszty poniesienia połączenia mamy prawo ŻĄDAĆ zwrotu poniesionych kosztów i jezeli jest to z ich winy to oni maja OBOWIĄZEK lub interweniuje UOKIK!!! Przy czym SAMI musimy wyjśc przy REKLAMACJI z roszczeniem ZWROTU KOSZTÓW!!!!!

Za prawnikiem UOKIK ART 471 kodeksu cywilnego -o Naprawieniu szkody.
Mam sie was zapytać na jakiej podstawie prawnej operator odmawia zwrócenia kosztów i Takimi sprawami zajmia sie prawnicy UOKIk Bądz porośzę sie kontaktować z Federacja konsumęta

[wlkp]

@ divhashmorex ,śmieszy mnie twoja wypowiedz i wcale się z nią nie zgadzam,ale każdy może mieć swoje zdanie . Dwie godziny temu miałem telefon z BOK,pani grzecznie wyjaśniła wszystko i bardzo ubolewała nad problemami jakie wyszły ,kilka razy przeprosiła i miała nadzieję że więcej takich sytuacji nie będzie.Oczywiście przyznała mi rację,że znowu się pomylili i oczywiście rabat na abonament mam na 6 a nie na 3 miesiące jak znowu wczoraj błędnie mi napisali,powiedziałem co o tym wszystkim myślę,przyznała znowu rację i znowu przeprosiła.Co do połączenia z BOK ,stwierdziła ze jednak zrobi korektę za połączenie (choć powiedziałem że już mi wcale nie zależy,tylko chodzi o sam fakt traktowania klienta ),bo dzwoniłem w sprawie słusznej reklamacji,która zresztą została uznana .I tyle,zobaczymy co dalej będzie....
Faktura ma być skorygowana i przesłana ponownie na odpowiednią kwotę,termin zapłaty przesunięty o 3 dni,tyle się dowiedziałem,teraz czekam czy faktycznie to zrobią i przyślą już poprawioną .

[slaver]

Jako że temat zrobił sie publiczny prosiłbym o usunięcie z pierwszego posta numeru mojego zgłoszenia bo nie mogę edytowac jakiegos administatora i usunięcie tego postu w ktorym oto prosze dziękuje !

[pocket]

Akurat z orange mam same negatywne przygody. Począwszy od numeru stacjonarnego, aż po tel.kom. na doładowania.

[p2225]

zrezygnowałem z neostrady + telefon + internet mobilny. Mimo dobrych prędkości, youtube wieczorami słabo działa. Już 5 razy dzwonili do mnie z jakże cudownymi ofertami i za każdym razem mówię NIE. Jeszcze miesiąc do rozwiązania umowy. Ciekawe ile jeszcze będą dzwonić. Pewnie zaoferują tą ofertę co teraz wyszła, że każda prędkość 39.99zł.

[orson_dzi]

Dla przykładu Orange Free na kartę - załóżmy, że doładowaliśmy i nie dostaliśmy bonusu, a od momentu doładowania konta minęło ponad 24h. Takie reklamacje są rozpatrywane bezpośrednio podczas rozmowy (chyba, że trafimy na stereotypową blondynkę ) i nie ma sensu czekać na normalną odpowiedź, gdyż sprawia to problemy dla obu stron.

Trochę odkopię .
I tak i nie.
Faktycznie jest to zasadne i można taki zwrot zrobić, ale zdecydowana większość pracowników nie wie, że może coś takiego zrobić, a jak wie, że może, to albo nie wie jak to zrobić, albo boi się tego zrobić .

[wlkp]

Słuchajcie teraz,kto czytał moje posty w tym temacie .Dostałem sms od Orange że mój okres rabatowy na abonament się kończy za kilka dni i teraz będzie naliczana już normalna opłata ! Jeśli znowu wywiną mi taki numer to tym razem zmieszam ich równo z ziemią,to co wyczyniają to już nie wiem jak nazwać ! A przeprosiny po raz 56 sobie w dup. niech wsadzą Czekam kiedy skończy się okres rozliczeniowy i wystawią fakturę !

[p2225]

Kilka dni temu wycofałem wszystkie zgody marketingowe w Orange, bo kończę umowę, więc nie będą mieli podstawy do dzwonienia. Skutek? Wczoraj i dzisiaj wydzwania do mnie firma zapraszająca na prezentację garnków. Mało tego znają mnie z imienia i nazwiska. Karta SIM do internetu mobilnego, więc nikomu tego numeru nigdy nie dawałem.

[Wiksa11]

Zgodnie z aktualnym prawem dzwoniący musi powiedzieć Ci skąd ma Twój numer, żadne generatory numerów czy "nie wiem" nie wchodzi w grę.

[p2225]

nawet w to nie wnikałem zwłaszcza, że za miesiąc numer zostanie wyłączony.

[orson_dzi]

Słuchajcie teraz,kto czytał moje posty w tym temacie .Dostałem sms od Orange że mój okres rabatowy na abonament się kończy za kilka dni i teraz będzie naliczana już normalna opłata !

Prawidłowo.
Do tej pory miałeś rabat na 3 miesiące i on się kończy. Zgodnie z tym dostałeś SMS-a o wyłączeniu, bo komputer ma obowiązek takiego wysłać wraz z końcem każdej usługi. Przedłużenie o następne 3 miesiące, to nowe zamówienie, które wejdzie w życie wraz z końcem bieżacego okresu rozliczeniowego, w tym samym momencie, kiedy wyłączy się pierwszy 3-miesięczny rabat. SMS idzie automatycznie - system...

[Kitek22]

Witam, jako że cała nieprzyjemna sytuacja z operatorem sieci Orange zaczęła się tutaj, postanowiłem to jak zostałem potraktowany, postanowiłem całą sytuacje opisać właśnie tu.

Po zapoznaniu się z ofertami największych operatorów sieci komórkowych, zdecydowałem się na wybranie właśnie Orange. Zamówienie zostało złożone przez internet, na ofertę Smart Plan Multi II, za 89.98 zł/mc na 24 miesięcy, wraz z telefonem Sony Xperia Z3 za 299 zł. Miała to być nowa umowa na klienta indywidualnego. Dodatkowo został użyty kod obniżający abonament o 30%, który otrzymałem od życzliwego użytkownika tego forum. Przesyłka miała być do odebrania w salonie Orange, znajdującym się niedaleko mojego miejsca zamieszkania.


Po odczekaniu kilku dni oczekiwania otrzymałem wiadomość SMS od operatora sieci, iż zamówienie jest dostarczone do salonu i czeka na odebranie. Niezwłocznie po pracy, ucieszony udałem się do salonu po odbiór zamówienia. Wtedy jeszcze wszystko wydawało się w porządku. Pani w salonie odszukała paczkę, którą otworzyła i przedstawiła mi warunki umowy którą miałem podpisać. Wszystkie moje dane oraz warunki umowy zgadzały się z tymi, na które się zdecydowałem. Telefon został włączony, w celu sprawdzenia poprawności jego działania. Już miałem go w ręce. Po pobraniu kserokopii mojego dowodu osobistego oraz złożeniu podpisu stwierdzającego iż moje dane są zgodne z tymi widocznymi na umowie, należało już jedynie dokonać płatności za telefon.

Jednakże do tekowej czynności w ogóle nie doszło, ponieważ okazało się, iż w systemie nie ma zamówienia o podanym numerze, który został mi wysłany we wiadomości SMS. Numer zamówienia który widniał na przesyłce znacząco się różnił.

Przesyłka nie została mi wydana, zostałem zapewniony iż następnego dnia już wszystko będzie w porządku i będzie możliwość wydania przesyłki. Sytuacja powtarzała się przez kilka dni. Dodam iż każdego dnia zwalniałem się z pracy, by udać się do salonu, po odbiór przesyłki. Za każdym razem zostałem zbywany. Codziennie pojawiałem się w salonie by sprawdzić czy już mogę odebrać przesyłkę. Sam kilkukrotnie dzwoniłem do sklepu internetowego Orange, lecz nic nie udało mi się zdziałać.

Przesyłka o określonej ilości dni pobytu w salonie, została odesłana jako nieodebrana!

Zostało sporządzone pismo reklamacyjne przez obsługę salonu, w którym to prosiłem o przesłanie takiego samego zamówienia do wyżej wymienionego salonu Orange, lecz tak lekceważącej odpowiedzi ze strony BOK nie spodziewałem się.

Nikomu nie polecam operatora sieci Orange. Przesyłka została nieodebrana wyłącznie z ich winy, do której się nie poczuwają.

Treść pisma reklamacyjnego:



Treść odpowiedzi na pismo reklamacyjne:
Witam.

Uprzejmie informuję, że przeanalizowałam zgłoszenie dotyczące nowej umowy.

Proszę przyjąć nasze serdeczne przeprosiny za niedogodności, na jakie został Pan narażony w związku z błędem. Zaznaczam jednak, że przedstawiona propozycja jest ofertą indywidualną dla każdego Klienta i jest aktualna wyłącznie w dniu jej składania. Oferta zależy od aktualnie proponowanych promocji, udostępnianych w sprzedaży modeli aparatów czy wprowadzanych nowych usług. Wpływa to na zmienność oferty w czasie. Modyfikacji podlegają również ceny telefonów. Każda oferta niezależnie gdzie jest przedstawiana jest ofertą zmienną ważną na dzień przedstawienia. W świetle powyższego informuję, że nie mamy możliwości zapewnienia warunków identycznych z tymi z dnia 08.08.2015 r. Zachęcam do ponownego złożenia zamówienia na obecnie obowiązujących warunkach.

W kwestii zwrotu opłata połączenia z Biurem Obsługi Klienta informuję, że wynikają one z obowiązującego Cennika. Mając jednak na uwadze Pańską satysfakcję w dniu dzisiejszym zasiliłam konto numeru 519587*** kwotą 30 zł. Środki będą ważne do dnia 24.09.2015 r.

Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia okażą się satysfakcjonujące.

Z poważaniem

Doradca ds. Obsługi Klienta Indywidualnego
Orange Polska s.a.

Nikomu nie polecam operatora sieci Orange!

[Niezgodna7]

Golarz, to i osobisty nr też by wypadało ukryć, bo zapewne z nerw user podał
:- P
(trzy cyferki choć)

[bazooka]

Ja nie kumam tej sytuacji, kompletnie - to brzmi jak totalna machloja salonu, że tego nie odkręcili - tak jakby na ten Z3 się ktoś zaczaił. Nie odpuściłbym tego, nie wyszedł tego dnia z salonu bez wyjaśnienia i zapewnień....po prostu nie odpuściłbym.