Menu

[Remington]

14 dni od otrzymania oświadczenia to mają oni na rozliczenie się z Tobą.

Natomiast Ty masz ustawowy obowiązek wysłać zwracany towar w ciągu 14 dni od wysłania oświadczenia. Nieważne co mówią, Ciebie obowiązują terminy ustawowe.

[Adamgl]

Dla zainteresowanych wniosek został odrzucony gdyż:

"w otrzymanym od Pana piśmie nie została zawarta informacja o sposobie oraz zdeklarowanym terminie zwrotu sprzętu, wysłany przez Pana wniosek stosowany jest jedynie w przypadku zwrotu w jednej przesyłce całego zestawu sprzedażowego"

to by było na tyle całego zamieszania skorzystałem z ich wniosku co był przy umowie więc niestety moja wina bo tylko wypełniłem formularz.

[Remington]

Jeśli nadal zależy Ci na odstąpieniu od umowy, to da się to wywalczyć.

Co było na tym formularzu konkretnie? Było, że odstępujesz od umowy? Zadeklarowanie sposobu lub terminu zwrotu sprzętu nie ma wpływu na ważność oświadczenia o odstąpieniu. Dlatego ważne jest czy było wprost powiedziane, że odstępujesz od umowy. Jeśli było to odstąpiłeś, to jest oświadczenie, a nie wniosek do rozpatrzenia przez sprzedawcę.

[Remington]

Szkoda, że piokuk skasował swój post...

[Adamgl]

Skontaktowałem się w tej sprawie opisałem całą sytuację i dostałem odpowiedź jednym zdaniem

informuję, że stanowisko Spółki wraz z uzasadnieniem merytorycznym w przedmiotowej sprawie przedstawiliśmy w odpowiedzi na zgłoszenie. Po zapoznaniu się
z kolejnym zgłoszeniem nasze stanowisko nie uległo zmianie.

Rozmowa z nimi jest jak do ściany, odpuszczam szkoda nerwów na nich jak oni tylko czekają na czyjś błąd żeby wykorzystać go dla siebie.

[Remington]

A odpowiesz na pytanie, które zadałem? Czy było w tym co im wysłałeś jasno powiedziane, że niniejszym odstępujesz od umowy?

Jeśli było, to są na przegranej pozycji. I wcale nie musisz się z nimi użerać, bezpłatną pomocą w tym zakresie służą Federacja Konsumentów oraz Powiatowy/Miejski Rzecznik Konsumentów.

No chyba, że chcesz płacić...

[Adamgl]

Odstąpienie wysłałem standardowe dołączane do przesyłki nie tworzyłem nowego (http://www.orange.pl/ocp-http/150617/PL ... 443556.pdf)

[piokuk]

OK. Napiszę to jeszcze raz. Odstąpienie od umowy (skuteczność oświadczenia o odstąpieniu) a wzajemne rozliczenia stron w następstwie złożenia oświadczenia o odstąpieniu to dwie różne kwestie. Skoro chcesz odstąpić od umowy, to w dowolny sposób (najlepiej na piśmie, ale niekoniecznie) składasz oświadczenie, w którym oświadczasz, że odstępujesz od umowy (tak na dobrą sprawę nie musisz nawet użyć słowa "odstępuje" byleby tylko taki sens twojego oświadczenia woli dało się zrekonstruować na podstawie art. 65 k.c.). Jeśli zmieścisz się w terminie 14-dniowym (z wysłaniem swojego oświadczenia) to druga strona (tu: Orange) ma tyle do gadania, co murzyn za apartheidu. Musi uznać nową sytuację prawną i dostosować do niej swoje postępowanie (taki jest sens wykonania prawa kształtującego). Skoro odstąpisz, to aktualizuje się obowiązek przeprowadzenia wzajemnych rozliczeń. Masz 14 dni na odesłanie telefonu (ja przyjmuję, że od wysłania swojego oświadczenia o odstąpieniu), a oni mają 14 dni od dnia otrzymania twojego oświadczenia na zwrot ceny zapłaconej przez Ciebie za telefon, przy czym nie muszą oddawać Ci pieniędzy szybciej niż otrzymają telefon od z powrotem lub dowód jego odesłania. To wszystko. Powyższych zasad absolutnie nie mogą zmieniać na Twoją niekorzyść (w żadnym regulaminie itp.), ponieważ z art. 7 wynika, że przepisy ustawy z dnia 25 grudnia 2014 r. o prawach konsumenta mają charakter semiimperatywny (cokolwiek to dla Ciebie oznacza). Tego co piszę jestem w 100% pewny jako prawnik-teoretyk (napisałem doktorat z umów zawieranych na odległość) i jako prawnik-praktyk (jestem radcą prawnym).

[Remington]

Jeżeli ten druk podpisałeś, to odstąpienie od umowy było skuteczne.

Ponieważ oni go nie uznają, należy zwrócić się do jednej z ww. instytucji (jeśli duże miasto/powiat to sugeruję Federację Konsumentów, bo Rzecznik może działać powolnie) z prośbą o pomoc z załatwieniu sprawy z Orange. Od tego momentu to już oni będą korespondować z operatorem.

piokuk jako prawnik lepiej będzie wiedział czy teraz odesłać już towar czy zaczekać na zakończenie sprawy.

P.S. Teraz możesz im wysłać jeszcze jedno pytanie, z prośbą o wskazanie podstawy prawnej uznania oświadczenia o odstąpieniu od umowy za nieskuteczne. Ciekawe co odpiszą, ale będzie to zawsze Twój argument do rzecznika/FK.

[bazooka]

@Adamgl - analizując jeszcze raz Twoje wpisy uważam, że jutro masz ostatni dzień na odesłanie sprzętu, biorąc za datę rejestracji zgłoszenia na dzień 1 lipca, a z Twoich postów tak mniej więcej to wynika.
Uważam, że zachowanie tego terminu jest kluczowe dla sprawy.
Po odesłaniu sprzętu od razu telefon do Federacji Konsumentów...chyba, że chcesz poinformować Orange przez infolinie, że taki sprzęt zgodnie z wytycznymi "naszego forumowego prawnika" wysłałeś? ...i poczekać na odpowiedź konsultanta, po czym bez jakiegokolwiek zastraszania podziękować za informację i się rozłączyć...ewentualnie poprosić jeszcze raz o dane konsultanta i prośbę o potwierdzenie iż rozmowa została zarejestrowana.
Dziękuję.

[Remington]

Spokojnie, niedotrzymanie tego terminu nie wpływa na ważność oświadczenia, które już zostało złożone. Oczywiście lepiej dotrzymać i potem nie odbierać ewentualnych zwrotów telefonu od nich. Wg mnie sprawa jest prosta i jak najbardziej do wygrania.

[bazooka]

Masz 14 dni na odesłanie telefonu (ja przyjmuję, że od wysłania swojego oświadczenia o odstąpieniu)

Nie wpływa

[Remington]

Złożone oświadczenie wystarczy, umowa jest niebyła. Brak zwrotu w ciągu 14 dni oznacza przywłaszczenie sprzętu. Oczywiście w obecnej sytuacji tego bym się nie obawiał, bo sprzedawca twierdzi, że odstąpienia nie było. Zatem konsument jest wprowadzony w błąd co do obowiązku odesłania sprzętu przed ostatecznym wyjaśnieniem statusu sprawy.

[piokuk]

Sprzedawca nie jest od decydowania o tym, czy do odstąpienia doszło, czy też nie. Co do odesłania telefonu. Trzymam w ręku komentarz do ustawy o prawach konsumenta (pod red. M. Namysłowska, D. Lubasz) i jest tam wyraźnie napisane: "Naruszenie przez konsumenta terminu do zwrotu rzeczy skutkuje nienależytym wykonaniem zobowiązania i może powodować odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadach określonych w art. 471 i n.kc." (s. 297). W Twojej sytuacji to nic groźnego. W sumie nie wiem, co Ci radzić. Chyba zaryzykowałbym jednak i odsyłał informując ich o tym jednocześnie mailowo ( i tu nawiązałbym do złożonego oświadczenia o odstąpieniu). Nie bój się. Niewiele ryzykujesz. Ps. Mam nadzieję, że nagle się nie okaże, że zapomniałeś nam napisać, że umowę zawarłeś "na firmę"

[Adamgl]

Umowę brałem indywidualnie na mnie, ogólnie nie mam zamiaru się tym przejmować bo brałem nie dla mnie i wezmę zaniosę oddam to osobie której wziąłem i powiem nie udało się. Mogę odesłać tylko nie wiem jak mam się odnieść do pisma które uznali za "rozpatrzone negatywnie w związku z czym zostaje uznane za zamknięte".
Kontaktowałem się dwa razy telefonicznie z BOK to dostałem odpowiedź że sprawa została zamknięta na co dostałem odpowiedź pisemną i mam się z nim zapoznać.

Wydaje mi się że nie będziemy dalej się tym przejmować nie jest to wyrok tylko zwykła umowa telefoniczna za 69zł z czego 6 miesięcy jest za 0zł za 2 lata się skończy i będzie po wszystkim a tak zacznie się odsyłanie widząc jak to działa ciąg dalszych problemów, pomijając że nie jest to dla mnie a ja od 2 tygodni siedzę i ciągle coś z tym robię bo nie chciało się wcześniej myśleć tylko się zamawia. Dziękuję wszystkim za pomoc i wszystkie informacje ale nie jest to warte dalszego przepychania się z operatorem.

[bazooka]

@Adamgl - wybacz, ale takiego podejścia nie rozumiem, nie akceptuję i nie popieram. Każdy ma się prawo pomylić, a mając możliwość odstąpić od umowy - co daje prawo prokonsumenckie w Polsce - Ty lub w imieniu kogoś machasz ręką...
Wyżej masz podane jak na tacy paragrafy, na które się powołujesz i możesz bez konsekwencji zakończyć tę sprawę...
Aby w Polsce nie było podobnych prób, wręcz zniewagi klienta, potrzebna jest większa determinacja.
Molochy wykorzystują brak wiedzy ludności, żeby nie napisać głupotę i jednym oświadczeniem o "zakończeniu sprawy" zniechęcają każdego...
Owszem rozumiem "drugoplanowość" Twojej osoby w tej sprawie, ale potrzeba dokończenia takich spraw by podobnych praktyk sprzedawcy w Polsce nie stosowali.

P.S.
Moim zdaniem, od pierwszej odpowiedzi Orange na Twoje oświadczenie poczułeś się winny z powodu niezaznaczenia czegoś w tym druku przez co nie masz ochoty angażować się bardziej i poświęcać środków na odkręcenie sprawy i w sumie czytasz co piszemy, ale nie wierzysz w żadne nasze słowo...a szkoda.
P.P.S.
Wiesz czego nie warto - gdy telefon warty ok 200zł psuje się na gwarancji po roku, a sprzedawca określa sam (Orange), że "napuchnięcie" telefonu od środka (poprzez nagrzanie się, bateria uszkodziła wyświetlacz - żadnych oznak zewnętrznych) jest uszkodzeniem mechanicznym i że naprawi to za dodatkową opłatą 250zł - wtedy rozumiem machnąć ręką, bo ile można się użerać z baranami jeśli sprawa rozchodzi się o decyzję rzeczoznawcy itp...
pozdro

[Remington]

Amen. Zrezygnować i bulić 18 miesięcy abonament również jest dla mnie niezrozumiałe. Oni tylko na to liczą udzielając takich odpowiedzi.

[Adamgl]

@sebusy, Remington, żebyście mnie źle nie zrozumieli sprawa ma 2 strony jedna to znacie strona Orange gdyby tu był moja sprawa to bym działał bo ja nie odpuszczam tak szybko jednak do dnia dzisiejszego nie potrafię się dowiedzieć dlaczego miało dojść do odstąpienia. Oferta dobra 6 miesięcy za 0zł abonament 69,90 i Nokia 830 za 9zł jak to policzyć to całość umowy wychodzi taniej od ceny Nokii w Saturnie (abonamnet 1258,20, Nokia w Saturnie 1379), udało mi się drogą okrężną dowiedzieć że chodzi wyłącznie o to że zamówiona została przez pomyłkę czarna zamiast czarno-złotej różnica tylko koloru ramki bo oferta jest odpowiadająca, dlatego też uważam że nie jest to na tyle poważna sprawa żeby się tym przejmować jak dotyczyła by złej albo błędnej oferty abonamentu to inna sprawa.

[bazooka]

O matko...

[Adamgl]

Uwierz mi gdybym wiedział o tym od początku to nawet bym nie zrobił ruchu w tym kierunku a tak dzwonie, piszę tworzę sprawę na forum pytam i tylko zawracam Wam głowę nie wspinając co z siebie robię a jak się dowiedziałem to pominę stwierdzenie co mnie trafiło.