Ja chciałem sprawdzić zasięg LTE w T-mobile. W tym celu w salonie kupiłem starter za 5 zł. Sprzedawca zapewniał mnie, że LTE będzie działać w ciągu pół godziny po wykonaniu pierwszego połączenia. Nie działa do dziś. Wyczytałem gdzieś, że musi to być starter z oferty Jump. Olałem więc pierwszy starter i kupiłem nowy starter (nowe 5 zł) z napisami JUMP i LTE ready. Miał działać po pół godziny. Oczywiście nawet nie logował się do LTE. Poszedłem więc do salonu i opowiedziałem sprzedawcy cała historię. Pan po wypróbowaniu mojego telefonu oświadczył mi, że to wina tego, że mam kartę SIM a nie USIM. Po wymianie (bezpłatnej) było dalej to samo. Pan oświadczył więc, że to wina mojego telefonu, że nie potrafi działać z ich siecią LTE. Tłumaczenia, że ten telefon działa w LTE z sieciami Plus, Play i Orange jakoś go nie przekonały. Zaproponowałem panu, że na próbę zamienimy się na chwilę kartami SIM. Pan się o dziwo zgodził i okazało się, że moja karta w jego tablecie z LTE nie działa a jego karta w moim telefonie działa. Czyli to nie wina telefonu tylko karty SIM. Pan po namyśle i kontakcie z centralą oświadczył, że startery prepaid nie będą na razie funkcjonować w LTE. Chociaż w
tej prezentacji o LTE pokazano slajd ze starterem na kartę który posiadam. Jak to jest w końcu. Czy można włączyć LTE na starter prepaidowy w T-mobile ? I czemu sprzedawcy są tak beznadziejnie niedoinformowani ?