@YaPaE Oferta to Replay FORMUŁA 4.0 Unlimited 1GB z rabatem na telefon (promocyjna).
Ogólnie to wszedłem i powiedziałem, że chcę przedłużyć umowę, że płacę 59zł/msc i tak ma zostać i skromnie dodałem, że znajomy (niestety skłamałem ;( ...) był dokładnie w takiej sytuacji jak ja i dostał LG G3 s za ok 150zł. Pani coś tam stuknęła w komputerze, po czym ze zdziwioną miną powiedziała: jak to?! LG G3 S? Ten telefon kosztuje 389zł. No to grzecznie powiedziałem, że dobrze by było zejść z tej ceny, bo przedłużam umowę, a nie chcę robić tego przez internet, bo lubię załatwiać takie sprawy osobiście. Po tym zdaniu pani spojrzała na współpracownika i spytała się "mamy jeszcze?" - nie wiem, chodziło pewnie o jakąś pule rabatową, coś, cholera wie.
Dalej powiedziała, że mi się "coś" pomyliło i to za 69zł/msc telefon jest za 139zł, ja mówię, że to za dużo i zamilkłem, pani dalej coś stuka w komputerze i powiedziała, że może być za 139zł, ale przy umowie na 36 miesięcy, ja odparłem, że ten telefon nie wytrzyma 3 lat i ponownie zamilkłem.
Po chwili pani łaskawie powiedziała, że możemy zrobić tak, że za 59zł na 25msc dostanę telefon za 169zł. Uśmiechnąłem się, podpisałem, zapłaciłem i wyszedłem. Nielimitowane rozmowy i sms + 1GB internetu i chyba mam LTE darmowe, bo nie ściąga mi pakietu za LTE, ale to nie jestem pewien.
Ogólnie wiedziałem po co idę, jakby nie dało rady mniej, to bym pisał wypowiedzenie i wtedy dostałbym rabat, ale nie chciało mi się w to bawić, więc spróbowałem tak.
Powodzenia w sztuce negocjacji, nie uginajcie się.
Ogólnie to wszedłem i powiedziałem, że chcę przedłużyć umowę, że płacę 59zł/msc i tak ma zostać i skromnie dodałem, że znajomy (niestety skłamałem ;( ...) był dokładnie w takiej sytuacji jak ja i dostał LG G3 s za ok 150zł. Pani coś tam stuknęła w komputerze, po czym ze zdziwioną miną powiedziała: jak to?! LG G3 S? Ten telefon kosztuje 389zł. No to grzecznie powiedziałem, że dobrze by było zejść z tej ceny, bo przedłużam umowę, a nie chcę robić tego przez internet, bo lubię załatwiać takie sprawy osobiście. Po tym zdaniu pani spojrzała na współpracownika i spytała się "mamy jeszcze?" - nie wiem, chodziło pewnie o jakąś pule rabatową, coś, cholera wie.
Dalej powiedziała, że mi się "coś" pomyliło i to za 69zł/msc telefon jest za 139zł, ja mówię, że to za dużo i zamilkłem, pani dalej coś stuka w komputerze i powiedziała, że może być za 139zł, ale przy umowie na 36 miesięcy, ja odparłem, że ten telefon nie wytrzyma 3 lat i ponownie zamilkłem.
Po chwili pani łaskawie powiedziała, że możemy zrobić tak, że za 59zł na 25msc dostanę telefon za 169zł. Uśmiechnąłem się, podpisałem, zapłaciłem i wyszedłem. Nielimitowane rozmowy i sms + 1GB internetu i chyba mam LTE darmowe, bo nie ściąga mi pakietu za LTE, ale to nie jestem pewien.
Ogólnie wiedziałem po co idę, jakby nie dało rady mniej, to bym pisał wypowiedzenie i wtedy dostałbym rabat, ale nie chciało mi się w to bawić, więc spróbowałem tak.
Powodzenia w sztuce negocjacji, nie uginajcie się.