Słuchajcie, z nikogo nie zamierzam się nabijać, ani "nikogo" bronić jednak w zeszłym miesiącu wymieniłem dwie karty SIM (prepaid) - za DARMO

Powodem wymiany były: pierwszej - zmiana telefonu na taki z microSIM, drugiej - brak możliwości wyłączenia PIN przy włączaniu telefonu. Obie bez zbędnej gadki, w czasie krótszym niż 10min wymieniono mi na miejscu.
Jedna karta była to jeszcze IDEA, a druga miała kilka, może osiem lat, wymieniałem ją jak rezygnowałem z abonamentu...jakiś wiek już swój miały - szczegółów nie znam dlaczego wymienili mi za darmo, nie wnikałem tylko brałem, ale myślę, że albo:
1. karty SIM - Orange wymienia za darmo jeśli stara "ma już swoje latka"
2. w zależności od podejścia salonu do klienta, być może mają jeszcze jakieś limity na wymiany
Sądzę jednak, że w powyższym przypadku, albo karta była młoda i wzięli kasę, ale po prostu zapłaciłeś faktycznie za ten "gratis" sumę 25zł, bo nie mają tego jak zaksięgować, skoro dajmy na to nie mogli od Ciebie wziąć, bo karta też była wystarczająco stara

Chciałbym zobaczyć miny tych konsultantów, jeśli odmówiłbyś gratisu, któregokolwiek, ale po prostu byś odmówił

No i oczywiście nie ma co reklamować do Orange takiej "sytuacji", bo w cenniku figuruje jak byk - wymiana karty SIM na życzenie: 25zł.
----------------------------------
Ja, chciałbym przy okazji tematu o tych negatywnych kwestiach zapytać czy wiecie skądś, czytaliście jakiś regulamin, że od 7.08 lub 8.07 br. Spółka Orange nie zdejmuje już PINów z kart SIM

...to po pierwsze.
Po drugie czy któryś z czytelników telepolis ma taką kartę SIM z kodem PIN, którego nie może wyłączyć telefonem - by się nie pytało o ten PIN przy włączaniu

Analogicznie pytam o użytkowników, który pytanie o taki PIN sobie wyłączali z pozytywnym skutkiem

Mam na myśli oczywiście ofertę PREPAID.