

Czyli jednym słowem nie mogę korzystać z LTE, moja żona się ze mnie śmieje, ma nr w orange i tam z automatu zmigrowała do 4G w TM jak widać nie można, czekam na koniec umowy i wy..... do ORANGE
Nic się nie zmieniło. Dalej robią "w wała" stałych abonentów. Przy obecnym poziomie abo 99,90 (Rodzina 110) każą mi za LTE płacić 249,99. To nawet nie jest śmieszne...kkrol93 pisze:Za dwa dni mają się zmienić warunki migracji, m. in. pojawić ma się migracja biznesu. Informacja z boa.
Zadzwoniłem do BOA i zapytałem o najtańszy Jump, na który mogę zmigrować. Konsultantka sprawdziła konto w systemie i zaproponowała Jump M w cenie jak podałem wcześniej -- to cała tajemnicatorture pisze:@datumplane: To jak Ci się to udało, skoro wszystkich innych robią "w wała"?
Coś się jednak zmieniło. Gdy dopytywałem wcześniej, jedyną opcją dla mnie było Jump za 129,90. Byłem przed chwilą w punkcie t-mobile i obecnie mogę przejść na Jump w opcji 79,90 z 1,5 GB danych i 0,5 GB w EU (fajna sprawa, gdy się podróżuje).pulp pisze:Ja nie chcę żadnego telefonu. Ja chcę mieć tylko możliwość korzystania z LTE. Nic więcej. Niestety "system" T-M tego nie ogarnia.. 249,99 proponują za migrację BEZ APARATU.
Mam wrażenie, że z początkiem września będzie jakaś kolejna propozycja. Jestem jednak w tej sieci na tyle krótko, że pewności nie mam. Wydaje mi się, że to celowa strategia operatora. Stopniowo konwertują abonamenty na jump przez te widełki cenowe. Z punktu widzenia testowania sieci i jej optymalizacji to nawet całkiem sensowne. Pozwólcie jednak, że zachowamy dla siebie, co myślę o tym jako klient.torture pisze:Pytanie czy próbować dzwonić/pytać co jakiś czas czy szkoda czasu, ze się nagle trafi coś lepszego.
Prawdopodobnie chcą sobie odbić z nawiązką inwestycję w rozbudowę sieci. Zgoda jednak co do meritum. Też nie rozumiem, dlaczego niemal za takie same warunki, z wyjątkiem dostępu do LTE, mam płacić niemal 100% więcej (w pierwszej wersji było 200% więcej, teraz łaskawie proponują mi abonament za 79,90). Kiedy raz przejdzie się na wyższy abonament można zapomnieć o jego przedłużeniu do 6 miesięcy wcześniej w jakiejś niższej wersji. Trzeba grzecznie poczekać do końca i dopiero potem można zastanawiać się nad ofertą. Oburzające dodatkowo jest to, że to są taryfy z kartą SIM, a więc bez żadnych urządzeń, których koszt zakupu uzasadniałby podwyżkę abonamentu. Nie umiem zrozumieć, dlaczego jest tak w naszym kraju, że nie dba się o istniejących klientów. Byle złowić nowego, potrzymać dwa lata, a jeśli się zniechęci, nie szkodzi. Przyjdą nowi.torture pisze:No to proszę bardzo - z 49,90 na 59,90. W górę? W górę. Nie wiem o jakiej górze myśli T-Mobile proponując 89,90.