Witam, chciałem się zorientować dlaczego Orange nie może pomóc w lokalizacji zagubionego telefonu lub chociaż w sprawdzeniu czy ktoś z niego korzysta pod inną kartą sim. Naprawdę nie mogę tego pojąć, telefon opłacam w abonamencie, jestem klientem od 8 lat. Podejrzewam, że dla takiego technika to jest 5 min. roboty żeby sprawdzić czy taki,a taki numer IMEI logował się ostatnio do sieci.
Druga sprawa to czy tylko w tym kraju tak to funkcjonuje. Czy jesteśmy obywatelami drugiej kategorii ? Wątpię, że w takich Niemczech nie pomogą człowiekowi który utracił telefon o dużej wartości. Nie wymagam przcież by jak na filmach namierzali telefon po nadajnikach GPS. Gdybym wiedział, że telefon ktoś sobie przywłaszczył rozmowa na Policji wyglądałaby całkiem inaczej.