witam,
to ja może spytam o limit należności, ale z perspektywy drugiej strony
Rozumiem że operator (tu zastanawiam się nad przejściem do NJU w abo) może WYŁĄCZYĆ mi usługę w obawie o swój interes. To zrozumiałe. Czy zatem mogę JA też ustawić swój limit należności, po przekroczeniu którego mój rachunek nie będzie dalej zwiększany?
Załóżmy następującą sytuację, która co poniektórym może przypominać wakacyjną pamiątkę pewnego pana posła.
Z dostępu do netu w telefonie korzystam w 99% będąc w zasięgu wifi. Jednak sporadycznie zdarza mi się awaryjnie skorzystać w trybie sieci kom. Nie widzę zatem potrzeby kupowania specjalnego pakietu dostępu do Internetu. Z jakichś względów mój telefon jednak bez mojej wiedzy ściąga dużą ilość danych (w kraju, bądź co gorsza w roamingu) i czy wówczas Limit Należności zadziała? Czy można ustawić sobie jakąś magiczną granicę nieprzekraczalności rachunku? Np prosząc o sztywną egzekucję Limitu, którą ew można znieść wpłacając z góry coś na kształt kaucji?
Posłużyłem się przykładem ściągnięcia dużej ilości danych, natomiast chodzi mi o ogólne nałożenie takowego Limitu. Ktoś pisał o rozmowach w roamingu. Znowu przychodzi mi na myśl takowy Limit - optymalnym by było gdyby limit zadziałał selektywnie tylko na ekstra płatne usługi. Przykładowo ktoś ma włączoną usługę 19pln do komórkowych, wyjeżdża za granicę, tam przekracza limit, automatycznie ma odłączane usługi roamingowe + internet, a po powrocie do Kraju dalej korzysta z usługi 19pln...
Ciągłe monitorowanie stanu konta przez panel www (jeśli to w ogóle możliwe) odpada. No i oczywiście wiem, że zawsze pozostaje prepaid (którego oferta nie jest już tak atrakcyjna).
dzięki z góry za wszystkie porady!