Witam,
Kończy mi się umowa i chciałbym zmienić sieć T-Mobile jednak ku mojemu zdziwieniu zaproponowali mi ofertę, która na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo atrakcyjna.
W abonamencie 39,99 zł (bez telefonu) mam nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych i stacjonarnych. Dokładnie nazywa się ta oferta:
Oferta z minutami bez telefonu, nazwa taryfy: Premium 39,99 zł.
Poszedłem do salonu Plusa i zaoferowali mi podobną ofertę w cenie... 79 złotych. Wszedłem na stronę Orange i oferta bez limitu jest w cenie 89,90.
Nie chce mi się wierzyć, że może być tak duża różnica w cenie między trzema największymi firmami telekomunikacyjnymi. Gdzie tkwi haczyk w ofercie T-Mobile? Czytam regulamin jednak naprawdę ciężko znaleźć i przyczepić się do czegokolwiek.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Załącznik do umowy, o której wspominałem:
http://www.t-mobile.pl/r/repo1/tm/docum ... 006791.pdf
Kończy mi się umowa i chciałbym zmienić sieć T-Mobile jednak ku mojemu zdziwieniu zaproponowali mi ofertę, która na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo atrakcyjna.
W abonamencie 39,99 zł (bez telefonu) mam nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych i stacjonarnych. Dokładnie nazywa się ta oferta:
Oferta z minutami bez telefonu, nazwa taryfy: Premium 39,99 zł.
Poszedłem do salonu Plusa i zaoferowali mi podobną ofertę w cenie... 79 złotych. Wszedłem na stronę Orange i oferta bez limitu jest w cenie 89,90.
Nie chce mi się wierzyć, że może być tak duża różnica w cenie między trzema największymi firmami telekomunikacyjnymi. Gdzie tkwi haczyk w ofercie T-Mobile? Czytam regulamin jednak naprawdę ciężko znaleźć i przyczepić się do czegokolwiek.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Załącznik do umowy, o której wspominałem:
http://www.t-mobile.pl/r/repo1/tm/docum ... 006791.pdf