podbijam temat.
karte mam od soboty. czuje sie oszukany, bo potwierdzono, ze moj kod pocztowy powinien mi dac predkosc min 2-3Mbs. po przyjsciu na mieszkanie okazalo sie, ze marne 0.5 Mbs jest nawet problem. oczywiscie mam ze soba dongla z polski E3131 i przez 2 dni zylem nadzieja, bo internet wyraznie przyspieszyl - min 1Mbs bylo a tak ogolnie to 1-2. niestety po 2 dniach mi zablokowali go. i teraz jestem w kropce. kontrakt dopiero sie zaczal, a ja juz mam okazje wyrzucic ta karte
nie wiem o jakich ustawieniach modemu mowicie ale jak wpinam moj to wyskakuje po chwili str explorera i tam moge rzeczywiscie wejcs w settings. niestety w moim przypadku zmiana z 3internet na three.co.uk w polu APN nie pomogla. nawet jak wyjalem i wlozylem z powrotem modem.... choc mi zaczal pokazywac ze pobiera dane przez chwile ale na bank nie moglem wejsc na zadna stronke. to chyba jakis blad byl.
jakies pomysly ?
Update:
infolinia twierdzi ze gwarantuja mi dobry sygnal jesli bede mial tel z ich srronki. Niestety teraz to troche pozno sie o tym dowiaduje. Mam htc ndesire 500 dual sim I nie ma tego telefonu na ich stronie.
Pozostaje mi sprawdzic inny tel, nawet ten z 4g ale odkad tu jestem juz sie przekonalem, ze w uk po prostu niemozesz wypozyczyc telefonu czy innej rzeczy aby to przetestowac. Musisz kupic a potem zaczna sie odsylac do jakiejs infolinii gdzie bedziesz gadal z jakimis hindusami nie obrazajac ich.
Tak wiec moj kontrakt dopiero sie zaczal, internet chodzi zle I mam nastepujace opcje:
1 do 14 dni mozna anulowac kontrakt. Ale cala kwote bede musial im oddac. Czyli 12 x 15 = 180f
2. Moge sprobowac wydac kolejne pieniadze I nie miec pewnosci ze moj telefon bedzie mial w mojej lokalizacji dobra predkosc
3. Moge nie robic nic I zachowac karte oraz placic co miesiac.
Coz... wybieram opcje nr 3. Moze sie uda zhakowac jakos dongiel aby chwycil sygnal jednak
a od dzis ograniczam kupno przez karte czegokolwiek w uk.
karte mam od soboty. czuje sie oszukany, bo potwierdzono, ze moj kod pocztowy powinien mi dac predkosc min 2-3Mbs. po przyjsciu na mieszkanie okazalo sie, ze marne 0.5 Mbs jest nawet problem. oczywiscie mam ze soba dongla z polski E3131 i przez 2 dni zylem nadzieja, bo internet wyraznie przyspieszyl - min 1Mbs bylo a tak ogolnie to 1-2. niestety po 2 dniach mi zablokowali go. i teraz jestem w kropce. kontrakt dopiero sie zaczal, a ja juz mam okazje wyrzucic ta karte

nie wiem o jakich ustawieniach modemu mowicie ale jak wpinam moj to wyskakuje po chwili str explorera i tam moge rzeczywiscie wejcs w settings. niestety w moim przypadku zmiana z 3internet na three.co.uk w polu APN nie pomogla. nawet jak wyjalem i wlozylem z powrotem modem.... choc mi zaczal pokazywac ze pobiera dane przez chwile ale na bank nie moglem wejsc na zadna stronke. to chyba jakis blad byl.
jakies pomysly ?
Update:
infolinia twierdzi ze gwarantuja mi dobry sygnal jesli bede mial tel z ich srronki. Niestety teraz to troche pozno sie o tym dowiaduje. Mam htc ndesire 500 dual sim I nie ma tego telefonu na ich stronie.
Pozostaje mi sprawdzic inny tel, nawet ten z 4g ale odkad tu jestem juz sie przekonalem, ze w uk po prostu niemozesz wypozyczyc telefonu czy innej rzeczy aby to przetestowac. Musisz kupic a potem zaczna sie odsylac do jakiejs infolinii gdzie bedziesz gadal z jakimis hindusami nie obrazajac ich.
Tak wiec moj kontrakt dopiero sie zaczal, internet chodzi zle I mam nastepujace opcje:
1 do 14 dni mozna anulowac kontrakt. Ale cala kwote bede musial im oddac. Czyli 12 x 15 = 180f
2. Moge sprobowac wydac kolejne pieniadze I nie miec pewnosci ze moj telefon bedzie mial w mojej lokalizacji dobra predkosc
3. Moge nie robic nic I zachowac karte oraz placic co miesiac.
Coz... wybieram opcje nr 3. Moze sie uda zhakowac jakos dongiel aby chwycil sygnal jednak
