Operatorzy mają statystyki, z jakich urządzeń korzystają klienci (w końcu terminal się w sieci "przedstawia"). Żaden nie zrezygnuje z 2G dopóki nie uzna, że liczba takich aparatów spadła do wybranego przez siebie poziomu. Polska to nie Hameryka, wielu ludzi używa telefonu dopóki on nie padnie, a starsze, choć i niektóre dzisiejsze prostsze modele są bardzo trwałe, lub dają się tanio naprawić, bo padł np. głośnik. Trwałość jest szczególnie cechą modeli klasycznych.
Operatorzy najpierw musieliby przestać sprzedawać aparaty 2G-only. Nie chce mi się sprawdzać jak jest teraz, ale skoro np. nie tak dawno każdy wciskał taką dajmy na to prostą Avilę (o ile pamiętam pobiła jakiś rekord sprzedaży w Polsce) to pokazuje, że im zbytnio nie zależy.
Coś mógłby zmienić nowy operator, który od startu oferowałby tylko różne warianty 3G (chyba w np Włoszech jest taki), ale dla nowego operatora miejsca nie ma.
I'll touch you in any way or manner that my professional judgment indicates.