No akurat dla to mnie to chyba największa wada iPhone'a. Ekran. Produkują najlepsze telefony, ale widzą, że Nokia dodała takie usprawnienie, Sony "walczy z wodą" i nie reagują. Dla mnie możliwość używania telefonu jako telefonu to podstawa. Tym bardziej - w sprzęcie za takie pieniądze. Liczę, że usprawnią kolejne jabłka o wodoodporność (choćby na zachlapania, nie nurkuję z telefonem...) i możliwość obsługi w rękawiczkach. Będę czekał na pilny telefon, będę na dworze w zimie i co - nie odbiorę, bo telefon nie bangla? A moja 3100 potrafi? Chyba nie będę zostawał w pomieszczeniu, bo telefon? ;)code pisze:obsługa ekrany w rękawiczkach jest miłym poprawieniem pomysłu ekranu dotykowego, ale zauważ, mało kto w zimie wyciąga telefon na zewnątrz.
BTW: Ciekawe, jak z uznawanie napraw gwarancyjnych jest w takiej Szkocji, przy dużej wilgotności powietrza. Jedno wyjście na dwór i bez deszczu telefon pewnie ma czerwone testery wilgotności.
aplikacjach oraz prostocie obsługi i niezawodności urządzeń. Ale ich urządzenia powinny być bardziej uniwersalne, mieć większą tolerancję na różne warunki. Nie można zakładać, że na całym świecie ludzie używają iPhone'a tylko w słoneczny dzień w cieniu i przy temperaturze pokojowej.code pisze:Apple swoją pozycję na rynku opiera na
Nadal stawiam jabłka na pierwszym miejscu, wyraźnie przed innymi, ale wiele im jeszcze brakuje. Są super, ale trzeba się nimi przejmować jak dzieckiem - nie bierz na dwór, bo wilgoć, bo nie obsłużysz, kładź delikatnie, bo porysasz/strzaskasz i do śmieci.