• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
  • Strona 1 z 7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7
 #653805  autor: galtom
 10 sie 2013, 12:42
Witam,

chciałbym zapytać uzytkonikow pre-paid, dlaczego zdecydowali się (lub nadal decydują) pozastac przy ofercie na karte majac w alternatywie NjuMobile i oferte Nju buzz.

Przy umowie na czas nie określony zmiana operatora, jak w przypadku pre-paid nie jest problematyczna - jeśli pojawi się cos ciekawszego.

Minimalne zobowiązanie, czyli 9zl miesięcznie to chyba i tak mniej niż aktywnie korzystający z telefonu pre-paidowcy wydaja, wiec nie jesteśmy zmuszeni do dużego stałego zobowiązania co miesiąc.

A i pulap 29 zl za no limit do wszystkich sieci, wydaje się bardzo racjonalny.

Co więcej, nie trzeba pamięta o aktywacji kodow, doładowywaniach, itp. Nie ma ryzyka, ze będziemy musieli zadzwonić i akurat skoncza się zlotowki na karcie, itp.

Pytam, jak pisałem z ciekawości. Sam miałem karte w Hyah, potem abo (sim-only czas nieokreślony w Play) i obecnie Nju... jakos nie widze w czym karta miałaby być lepsza/tansza, itd.
Nie musze się martwic gdzie dzowni, ile dzownie. Nie martwię się, ze jak dzownie mało to przepadnie mi kasa (normalny abonament) lub jakiś pakiet się wyczerpie zanim z niego skorzystam.

Dlaczego Wy wybraliście oferte pre-paid?

Pozdrawiam,
Galtom

 #653807  autor: user_delete19
 10 sie 2013, 12:49
kwestia potrzeb?

mam stare LT! w play - doładowuję jakoś 50pln raz na 3-4 miesiace - najczęściej dostaję z tego tytułu bonus kilkadziesiat % (vide ostatnie promo play):
- 1GB internetu staracza mi w smartfonie aż nadto (głównie jestem w zasięgu wifi) na te kilka miesiecy
- co miesiac tylko sms nielimitowane za 10pln
- 10za5 i to mam na rozmowy (jakieś 30 minut, których i tak nie wykorzystuję, nie cierpię rozmawiać)

wychodzi ~15pln miesięcznie

w nju miałbym to samo za trochę więcej, bo jednak
- nielimitowane sms za 9pln
- internet 350 za 5pln
- 30 minut rozmów to już 5pln

dodatkowe wady to:
- koniecznosć ręcznego aktywowania internetu tak czy siak + brak lejka dla pakietu (wiec i tak musze sie pilnowac)
- wychodzi drożej niż to co mam (a dostaje mniej do moich potrzeb)
- podpisuję umówę (tak, wiem - cykl miesieczny ale mimo wszystko trzeba się bawić w jej rozwiązywanie wiec kolejny minus)
- osoba z która najczęsciej rozmawiam ma telefon w play i ma do mnie darmowe rozmowy

ergo - wszystko rozbija się o indywidualne uwarunkowania ;-)

 #653809  autor: galtom
 10 sie 2013, 12:53
No... rozwiazywanie to tak naprawdę tylko formularz na www przy przeniesieniu do innego opa. Nie trzeba wysylac zadnego wypowiedzenia, itd... ;-)

Ale rozumiem, dzięki za info.
Bardziej interesuje mnie argumentacja tych którzy co miesiąc wydaja 30-40 majac telefon na karte innymi slowy bardziej aktywnych użytkowników ;-)

Pozdrawiam,
Galtom

 #653817  autor: DanielR
 10 sie 2013, 14:01
galtom, a dlaczego mamy się Tobie spowiadać ze swoich wyborów, według Nas słusznych? Bo akurat Tobie pasują inne rozwiązania? Przyznam, że tematy w takiej formie tylko mnie irytują. Zaraz mam ochotę zapytać czy zakładający go nie jest czasem naganiaczem sieci X, albo Y. Gdybyś poszperał trochę po szukajcie, to znalazłbyś tematy, które poruszają różnice pomiędzy pre-paid, a post-paid. Różnice uniwersalne, bez względu na rok i ofertę.

Przykład pierwszy z brzegu:
galtom pisze:Minimalne zobowiązanie, czyli 9zl miesięcznie to chyba i tak mniej niż aktywnie korzystający z telefonu pre-paidowcy wydaja, wiec nie jesteśmy zmuszeni do dużego stałego zobowiązania co miesiąc.
No ale mnie np. mnie nie interesuje nawet minimalne comiesięczne zobowiązanie. Bo niby po co one, skoro tego nie potrzebuję? Dlaczego mam płacić za coś, z czego w danym miesiącu nie skorzystam lub w pełni nie wykorzystam?
A i pulap 29 zl za no limit do wszystkich sieci, wydaje się bardzo racjonalny.
Dla Ciebie być może tak. Ja w ogóle nie potrzebuje no limit. Nie widzę więc potrzeby - jak dla mnie, wydawania na próżno 29 zł.
galtom pisze:Co więcej, nie trzeba pamięta o aktywacji kodow, doładowywaniach, itp. Nie ma ryzyka, ze będziemy musieli zadzwonić i akurat skoncza się zlotowki na karcie, itp.
To zależy jak korzysta się z oferty. W abonamencie też trzeba czasem jakąś usługę np. pakiet minut czy internetowy aktywować kodem. W pre-paid nie zawsze należy znać całą listę kodów, bo nie zawsze korzysta się ze wszystkich usług/pakietów.
W abonamencie trzeba za to pamiętać o opłaceniu rachunku - nawet tego za 9 zł. Jeżeli ktoś tego nie zrobi w terminie, to zwyczajnie blokowane są usługi, wiec efekt końcowy jest ten sam, co z barkiem kasy na koncie pre-paid. A czasem nawet gorszy, ponieważ nieraz blokowane są nie tylko usługi wychodząc ale i przychodzące. Zanim ktoś zdąży opłacić zaległy rachunek mija czas. Telefon na kartę można doładować znacznie szybciej.
Inna sprawa, że zdrapki są już na tyle tanie, że naprawdę chyba nikt nie zbiednieje, jeśli zakupi chociażby ze dwie zdrapki/kupony po 5 zł. Jeden wsadzi do portfela drugi zostawi w domu w szafie. W razie "W" po prostu wyciąga i doładowuje konto - nawet w środku lasu lub w polu daleko od miasta - byleby zasięg. :wink:
Ostatnio zmieniony 10 sie 2013, 14:36 przez DanielR, łącznie zmieniany 2 razy.

Z sieci komórkowych korzystam począwszy od 2004 roku.
Aktualny numer:
Era Tak Tak -> Play Fresh / Play na Kartę (MNP) -> Virgin Mobile (MNP)

 #653818  autor: galtom
 10 sie 2013, 14:03
DanielR pisze:galtom, a dlaczego mamy się Tobie spowiadać ze swoich wyborów, według Nas słusznych?
A czy ktoś Ci KARZE???
Jak na kogos kto się nie chce "spowiadać" spory post... a ja pytam przez czysta ciekawość.. bo może Wy macie racje i sam wroce do karty...

Pozdrawiam,
Galtom

 #653822  autor: kn
 10 sie 2013, 14:21
Ja na przyklad nie cierpie wszelkiego rodzaju formalnosci, podpisywania umow itd. Do tego w naszym kraju mnostwo firm tylko czeka, by cie zrobic w balona. I czesto nawet nie potrafia sporzadzic porzadnego dokumentu (np. bank millenium proponuje umowe konta (w jednej z opcji), ktora jest tak skonstruowana, ze calosc tekstu jest na jednej stronie a4, a miejsce na podpis na drugiej stronie a4 na ktorej juz nic nie ma (z wyjatkiem drugiego podpisu ze strony banku), albo gdzies widzialem umowe typu, umowa konczy sie w 1/5 strony na gorze, pozniej 4/5 strony puste i na dole miejsce na podpis, mozna dopisac co sie tylko rzewnie chce, albo wyciac ta pozostala czesc i stworzyc np. umowe pozyczki z twoim podpisem). Do tego presja pracownikow w stylu, przeczyta pan w domu, niech pan tylko podpisze w tym miejscu. A juz z kurierami tragedia, spiesza sie i wielka krzywde im ktos robi jesli chce choc pobieznie zerknac na umowe (moze troche ich rozumiem, bo pewnie maja grosze za taka umowe i ida na ilosc, ale nietedy droga).

Natomiast karta kojarzy mi sie z wieksza wolnoscia i mniejsza iloscia problemow. I mimo wszystko jednak latwiej przestac korzystac z uslugi, nie trzeba wysylac zadnych wypowiedzen umowy itd. (nawet jesli dzis to wypowiedzenie czesto mozna zalatwic przez net). I czesto tez firmy wiedzac, ze klient moze latwiej zrezygnowac, jednak de facto proponuja lepsze warunki (choc tak skonstruowane, ze na pierwszy rzut oka abonament jest korzystniejszy, ale jak zerkniesz na promocje, dodatkowe pakiety, to bywa, ze karta jest duzo tansza).

 #653823  autor: DanielR
 10 sie 2013, 14:22
Nikt mi nie każe, ale (mam też taką nadzieję), że również nie zabrania wyrażania własnej opinii. Skoro nie zastrzegłeś sobie: proszę o opinię wszystkich, za wyjątkiem użytkownika DanielR, nie widzę powodu, by się nie wypowiedzieć.

Nie mam ochoty na wymianę zdań w stylu: skoro nju. jest taki fajny, to nie rozumiem jak możecie wciąż siedzieć w tych pre-paidach? To jest jakieś błędne założenie, oparte jedynie o własne wrażenia.
Odpisałem tylko po to, by ukazać problem z trochę innej strony.

PS I nie interesuje mnie kto ma "rację". Nie mam też zamiaru wykazywać innym, że jej nie mają, przekonując do swojej "racji".

PS2 Bez urazy. :)

Z sieci komórkowych korzystam począwszy od 2004 roku.
Aktualny numer:
Era Tak Tak -> Play Fresh / Play na Kartę (MNP) -> Virgin Mobile (MNP)

 #653826  autor: Edmund
 10 sie 2013, 14:28
Różne mogą być powody:
- inny profil korzystania z telefonu, gdzie nju okazuje się być mało korzystnym (np. zużywanie dużych ilości pakietu danych);
- niechęć do udostępnienia swoich danych osobowych przy podpisywaniu umowy.

Ja np. mam taki profil korzystania z telefonu gdzie nju mi się kompletnie nie opłaca, gdyż 29zł jest droższe niż pakietu nielimitowanych rozmów w sieci/do jednej osoby. Poza tym nigdy nie lubiłem się wiązać umowami - prepaid daje mi wolność w tej kwestii i żeby przenieść numer nie muszę czekać 30 dni.

[ Dodano: 2013-08-10, 14:31 ]
kn pisze:I czesto tez firmy wiedzac, ze klient moze latwiej zrezygnowac, jednak de facto proponuja lepsze warunki (choc tak skonstruowane, ze na pierwszy rzut oka abonament jest korzystniejszy, ale jak zerkniesz na promocje, dodatkowe pakiety, to bywa, ze karta jest duzo tansza).
Z tą opinią się zgodzę - w ofertach na kartę naprawdę może być taniej, tylko trzeba poszukać i znaleźć odpowiednią opcję w operatorach dla siebie.

Wszechobecnemu analfabetyzmowi, braku poszanowania dla języka ojczystego i braku czytania ze zrozumieniem mówię nie!

Orange: Nowe GO
Play: Fresh, stare Lubię to!
Plus na Kartę
Net: OFnK, Aero2

 #653832  autor: manyaky
 10 sie 2013, 14:40
Na początku myślałem, że chodzi o bardzo ciekawy temat - dlaczego 60% siedzi w nju na kartę, skoro ma korzystniejszy abonament.

Później doczytałem i faktycznie bez sensu. :mrgreen:

Ale skoro robimy ankietkę, to wyjaśniam: ładuję podczas promocji doładowań (+70%-100%), mam darmowy lejek zawsze (PNK LT!), dostaję pakiet transferu za free ważny tyle ile konto, który ze względu na wi-fi mnie całkiem zadowala - jak zabraknie mam w miarę tanie 1GB za 10zł, dostaję prawie godzinę darmowych (PD), mam znajomych/bliskich w Play, którzy mają do mnie za darmo, dalej wymieniać?

Liczyłem i wyszło na to, że w nju traciłbym pieniądze. Tutaj je 'skarbonkuję', ale zawsze mogę opylić mój skarbiec w RWK lub ewentualnej nowej ofercie.

 #653838  autor: galtom
 10 sie 2013, 15:35
DanielR pisze:Nikt mi nie każe, ale (mam też taką nadzieję), że również nie zabrania wyrażania własnej opinii. [...]

Nie mam ochoty na wymianę zdań w stylu: skoro nju. jest taki fajny, to nie rozumiem jak możecie wciąż siedzieć w tych pre-paidach? To jest jakieś błędne założenie, oparte jedynie o własne wrażenia.
1. Zabrzmiales tak, ze wydawalo sie, ze nie chcesz pisac dlaczego masz karte a nie abo a potem sie jednak wypowiedziales. Chcialem tylko zaznaczyc, ze nie ma przymusu. Nie chcesz- nie piszesz. Chcesz - piszesz.

Ale polaczenie - Nie chce ale pisze I nazekam jest troche bez senu ;-)

A co do zalozenia opartego o moje wlasne wrazenia... no wybacz, ale chyba trodo wymagac abym SWOJE zalozenia opieral o TWOJE wraazenia? :-)

Stad wlasnie ten post, chce wiedziec czy ktos kto wydaje 30 - 50 zl miesiecznie kieruje sie stawaiajac na kare zamiast abo.
Przeciez nie napisalem nigdzie, ze to zle... jestem ciekaw z tej prostej porzyczyny, ze na pierwszy rzut oka oferty takie jak Nju czy RBM sa korzystniejsze.... ale.... moze sie myle.


Co do rezygnacji z abo. Nie trzeba zadnych podan niegdzie wysylac!!! Dajcie sie wyprowadzic z bledu.
Rezygnuje z uslug to najprosciej (bo zachowuje tez numer na przyszlosc) przesniesc numer do wolonego opa na karte co robi sie na stronie tego opa do ktorego przechodzimy. Cala reszta dzieje sie automatycznie I z koncem okresu rozliczeniowego juz mamy numer pre-paid.

Jesli rezygnujemy z numeru (jakos nie sadze aby to byl czesty przypadek) wtedy faktycznie wysylamy maila do BOK z inf. ze rezygnujemy z uslu I tyle.

Formalnosci o ktorych wspomina kolega sprowadzily sie do dwoch podpisow na umowie z Nju/Orange I 1 wizyty kuriera.... nie bylo zle ( w Play chyba bylo wiecej podpisow).

Zreszta o ile pamietam w Heyah tez cos podpisywalem rejestrujac numer/karte na siebie bo trafil mu sie przypadkiem super numer (mniej wiecej - AAA BCC DCC) I chcialem miec pewnosc, ze na 100% bedzie moj wiec pre-paida zarejestrowalem. Potem (po Heyhah) byl mBank mobile (wlasny telefon w PL mam dopiero od 2008 r) potem play bo umowa byla na czas nie okreslony I jak sie pojawilo nju, podziekowalem play I sie przenioslem.

Pozdrawiam,
Galtom

 #653844  autor: KA
 10 sie 2013, 16:07
Widzę dwa możliwe i racjonalne powody:
1. nr na kartę przenosisz natychmiast, w nju buzz jednak musisz czekać ok. miesiąca. Czyli w karcie większa wolność.
2. albo słaby, albo skaczący zasięg Orange. Od kiedy spróbowałem Play z roamingiem Plus/Orange, to w przeciwieństwie do niektórych tu piszących nie rozważam nic poza tym zasięgiem, czyli mam wybór różnych ofert Play, Virgin (obecnie, na pewno do końca grudnia) oraz RBM. Dla mnie, w domu czy poza nim, ten układ zasięgów spisuje się bez zarzutu (o czym pisałem wielokrotnie).

Jednak uważam - jak ktoś już napisał powyżej - że ciekawsze byłoby pytanie o uzasadnienie wyboru nju na kartę zamiast nju buzz, bo tu żadnych racjonalnych argumentów nie potrafię wymyślić - może ktoś spróbuje mnie oświecić?

 #653847  autor: galtom
 10 sie 2013, 16:14
KA pisze:Widzę dwa możliwe i racjonalne powody:
1. nr na kartę przenosisz natychmiast, w nju buzz jednak musisz czekać ok. miesiąca. Czyli w karcie większa wolność.
2. albo słaby, albo skaczący zasięg Orange. Od kiedy spróbowałem Play z roamingiem Plus/Orange, to w przeciwieństwie do niektórych tu piszących nie rozważam nic poza tym zasięgiem, czyli mam wybór różnych ofert Play, Virgin (obecnie, na pewno do końca grudnia) oraz RBM. Dla mnie, w domu czy poza nim, ten układ zasięgów spisuje się bez zarzutu (o czym pisałem wielokrotnie).

Jednak uważam - jak ktoś już napisał powyżej - że ciekawsze byłoby pytanie o uzasadnienie wyboru nju na kartę zamiast nju buzz, bo tu żadnych racjonalnych argumentów nie potrafię wymyślić - może ktoś spróbuje mnie oświecić?
1. Jesli przenoscisz numer na karte do nju buzz to wcale nie czekasz miesiac tylko od miesiaca do kliku dni - zalezy kiedy wypanisz wniosek (w jakim momencie ich [nju} okresu rozliczeniowego. Ja czekalem miesiac ale przenoscilem numer z abo w Play.

2. Na zasieg ani w Play ani w Orange (teraz nie nazekam) - obie sieci dzialaja tam gdzie dotad bylem bez klopotu.... ale...

W play czesto mialem tak, ze telefon byl niby zalogowany do sieci, transmisja 3g dzialala a tu nagle SMS, ze ktos dzwonil ale bylem poza zasiegiem... (telefon lezal obok na biurku) zdarzalo sie to dosc czesto I przypuszczam, ze mialo zwiazek z przeskakiwaniem telefonu do roznych stacji/sieci. W nju w tych samych lokalizacjach na razie sie to nie wydarzylo ani razu...

3. Tez zupelnie nie rozumiem jak mozna wybrac nju karte zamiast nju abo... :-)

Pozdrawiam,
Galtom

 #653848  autor: KA
 10 sie 2013, 16:18
@up ad1. raczej chodziło mi o przenoszenie Z nju buzz DO innej sieci.

 #653849  autor: galtom
 10 sie 2013, 16:19
No tak - to trwa 1 okres rozliczeniowy- 30 dni. Ale chyba nie jest to wielki problem.
Przeniesienie numeru to przeciez nie sprawa zycia I smierci gdzie licza sie sekundy ;-)

Pozdrawiam,
Galtom

 #653853  autor: Quetzal
 10 sie 2013, 16:53
galtom, nie obraź się ale jak czytam Twoje posty to mam wrażenie, jakbym rozmawiał z telemarketerem Nju mobile.

W odpowiedzi na Twoje pytanie - dla mnie Nju byłby o wiele za drogi.

Natomiast ja zadam Tobie pytanie - czy w Nju internet jest przymusowo kompresowany czy nie?

 #653864  autor: galtom
 10 sie 2013, 17:57
Quetzal pisze:galtom, nie obraź się ale jak czytam Twoje posty to mam wrażenie, jakbym rozmawiał z telemarketerem Nju mobile.
[...]
Natomiast ja zadam Tobie pytanie - czy w Nju internet jest przymusowo kompresowany czy nie?
Nie obrazam sie :-)

Co do Twojego pytania to powiem wprost. Nie mam zielonego pojecia ale mam wrazenie, ze schodzi mi wiecej danych z pakietu niz gdy bylem w Play, wiec moze nie.
Najsesnowniej zapytac samo Nju.

Ja dzis do nich wyslalem maila bo jakos mam nie aktulane dany przy stanie konta jesli chodzi o internet, z prosba I wyjasnienie o co Kaman.

Ale musze im dac duzego plusa.
Moj numer zostal prznisiony do Nju (I aktywowany) 20.07 a okres rozliczeniowy konczyl sie 23.07
Z glupoty aktyowalem pakiet 700mb zamiast 300 mb I to nie raz a dwa (jakos sie strona nie odswierzala).
Napisalem czy moga mi ten jeden pakiet anulowac.
Pierwsza odp byla, ze nie da rady - trudno. Moja strata.
Ale wrocilem teraz do PL po wakacjach a to sie mail pojawil. Ze sprawdzili jeszcze raz I moga mi ten drugio nie napoczety pakiet anulowac I korekta na 7 zl do faktury sie pojawila.
Duzy plus I mile zaskoczenie, bo zwykle dla operatora taka kasa to czysty zarobek I jak cos wpadnie dop worka to nie chetnie oddaja. A tu prosze.

Nie musieli a oddali. Takie pro klienckie postawy nalezy chawalic. Jak cos jest nie tak to zaszw wszyscy krzycza glosno ale malo kto napisze, ze firma mu poszla na reke. Uwazam, ze to blad.

Pozdrawiam,
Galtom

 #653868  autor: Quetzal
 10 sie 2013, 18:03
galtom pisze: Co do Twojego pytania to powiem wprost. Nie mam zielonego pojecia ale mam wrazenie, ze schodzi mi wiecej danych z pakietu niz gdy bylem w Play, wiec moze nie.
Najsesnowniej zapytac samo Nju.
Nju ma ofertę zupełnie nie dla mnie więc pytać ich nie będę, żeby mi czasem z wdzięczności nie zaczęli reklam wysyłać. Zresztą jak znam poziom infolini polskich operatorów to jeden konsultant odparłby, ze kompresję maja, drugi, ze nie mają a trzeci by się rozłączył.

No i widzisz galtom, dla niektórych klientów znaczenie przy wyborze operatora może mieć coś na co Ty w ogóle nie zwracasz uwagi.

 #653875  autor: Blank
 10 sie 2013, 18:34
Odpowiadając na twoje pytanie.

1. "Jakość" Orange jest dla mnie nieakceptowalna. To najgorsza możliwa sieć, z której nawet gdyby mi dopłacali to nie chciałbym korzystać (i piszę całkiem serio).
2. Do Października nie potrzebuję dużej ilości rozmów (głównie rozmawiam ze stacjonarnymi i Play), na komórki starcza mi jakieś 30 minut miesięcznie. Od października będę rozpatrywać ofertę nielimitowaną w Play (formuła mini max), lub RedBullu, ale bardzo prawdopodobne jest, że zdecyduje się na ofertę firmową w Play (300 minut, nielimitowane Play i stacjonarne, 1 GB, 30,75 zł), lub Virgin Mobile z pakietem internetowym i Voipem do rozmów na stacjonarne.
3. Rozmowy wideo - Sporo spośród moich połączeń to wideo rozmowy i nie za bardzo opłacałoby mi się płacenie za nie 0,19 zł/min ponad limit.
4. Przed podpisaniem umowy, rozważam wszystkie za i przeciw, w miarę możliwości daną usługę testuje. To ocaliło mnie kilka lat temu przed wzięciem abonamentu Orange Free, gdyż testy na OFnK wykazały, że ta sieć nie nadaje się do niczego innego, niż chwalenie się gimbusów swoim "prestyżem".
5. Jakość obsługi Orange jest dla mnie nieakceptowalna. Prawdę mówiąc, wystarczy, że pracownicy Play działają mi na nerwy (a są o niebo lepsi od tego gówna pracującego dla Orange).
6. Wolę ofertę limitowaną, ale bez obaw, że zablokują mnie po bardziej intensywnej rozmowie/rozmowach, niż za każdym razem nerwowo zerkać na telefon, czy przypadkiem mi go nie zablokowali (ostatnio, czytałem sporo przypadków, gdy zarówno orange jak i Play blokowali po kilkuset minutach, co dla mnie jest naprawdę dziwne).
7. Cenię przede wszystkim uczciwość i przejrzystość. Niestety, mając dostęp do Orange Online ("opiekuję" się dwoma numerami - sąsiadki i wujka), szlag mnie chce trafić czytając opisy niektórych usług. Skąd LAIK ma wiedzieć, czym jest SMS MO, czym SMS MT? Dlaczego stan pakietu do Orange (1000 minut) jest wyświetlany podwójnie? Dlaczego stan konta potrafi nie aktualizować się przez kilka godzin? Dlaczego stan określonych pakietów można sprawdzić wyłącznie PŁATNYM SMSEM (bo w Orange Online, musimy liczyć na cud, że aktualizacja będzie w miarę szybka (czyli w ciągu 2-3 godzin)?
Dlaczego Orange Online częściej ma awarię, niż działa bezawaryjnie?
Podobne pytania można mnożyć, a nawet potęgować i zabrakłoby pewnie miejsca w bazie danych telepolis, by móc napisać je wszystkie, bo objętościowo zajęłyby więcej miejsca niż wszystkie posty na Telepolis razem wzięte.

Nju? Nie dziękuje, postoję.

Polecam: Zestawienie ofert 3w1 i no limit na kartę | Zestawienie ofert No Limit na abonament

 #653889  autor: Quetzal
 10 sie 2013, 19:05
divhashmorex pisze: 5. Jakość obsługi Orange jest dla mnie nieakceptowalna. Prawdę mówiąc, wystarczy, że pracownicy Play działają mi na nerwy (a są o niebo lepsi od tego gówna pracującego dla Orange).
Rozpaczliwy poziom operatorskich infolinii nie jest wina pracujących tam ludzi (na których skupia się nasza agresja) tylko ich przełożonych.
Jeśli tzw. "konsultant" na inf. technicznej rozliczany jest z dosprzedaży bezsensowych usług (jak klient nie wysyła sms to trzeba mu zaproponować pakiet sms, jeśli klient nie wygaduje abonamentu to trzeba mu zaproponować pakiet minut) to nie dziw się potem, że zgłaszasz nie działającą pocztę głosową a proponują ci pakiet internetowy.

Najlepsze co możemy zrobić to nie dzwonić na infolinie operatorów - reklamacja zgłaszamy mailem a po pierwszej bezsensownej odpowiedzi piszemy skargę do UKE (to bardzo skuteczny sposób)

 #653890  autor: galtom
 10 sie 2013, 19:06
Moze nieprecyzyjnie wyrazilem sie w pierwszym poscie - nie koniecznie chodzi mi o wybor karty vs Nju - ale kary vs abonamenty sim-only, ktore sa obecnie dostepne z umowa na 30 dni (chyba poza nju cos jeszcze jest?).
Play mial fajne umowy sim only na czas nie okreslony - tak mialem przed nju, ale teraz plany w ktorych bylem to 12 miesieczny kontrakt.
W przypadku ofert sim-only umowa terminowa jest calkowicie nie akceptowalna I tu faktycznie karta wygrywa.

Stad np. wypowiedz kolegi powyzej w p. 3 calkowicie odpowiada na pytanie abonament vs karta.

Zatem dla czytajacych jeszcze raz.
To nie jest watek - pre paid vs nju ale pre-paid vs abonament na czas nie okreslony, ktory za ok. 30 - 40zl oferuje komplet uslug.

Pmaietam, ze w UK np. oferty pre-paid byly stanowczo nie opacalne I skierowane stricte do osob, ktore nie dzownily a do ktorych dzwoniono.
Roznica w cenie minuty byla na poziomomie 5 p. w abonamencie vs 20-25p w ofertach na karte.
Stad malo kto w UK mial (teraz sie to troche pozmienialo bo ceny spadly - patrzcie np. Three UK) telefon na karte.

Drugim plusem ofert abo w UK, byl fakt faktycznego subsydiowania telefonow.
Tzn. nie bylo szans, aby bardziej sie opacalo (calosc wydatkow w roku - 12 miechow) aby kupic telefon np. na ebay I do tego miec pre-paid. Telefon z abonamentem wychodzil znacznie taniej.
W abo za 25-35 funtow w zasadzie dowolna sluchawka byla za darmo + ceny rozmow nizsze.
U nas sie to w tej chwili zmienia ale w troche inna strone, coraz czesciej widac cene samej uslugi telefonicznej + splacanie telephony (ostatnie ruchy T-M).

Nadal jednak przy oferetach typu Nju/RBM wbijanie kodow, wybieranie 1 numeru, dzownienie tylko w sieci wydaje mi sie sporym ograniczeniem vs do tego co od paru meisecy zaczynaja oferowac abonamenty.

Nie da sie jednak ukryc ze ruch Orange z Nju zmienil sporo na rynku.
Kto rok temu mogl pomyslec/marzyc, ze za 29 zl bedzie mozna dzownic do wszystkich do oporu? Szczegolnie patrzac na to jak jeszcze nie tak dawno nawet w drogich abonamentach "darmowe" minuty nie zawieralny np. rozmow do Play czy innych operatorow.

[ Dodano: 2013-08-10, 19:14 ]
Quetzal pisze:
Rozpaczliwy poziom operatorskich infolinii nie jest wina pracujących tam ludzi (na których skupia się nasza agresja) tylko ich przełożonych.
Dokladnie.
Wezcie tez pod uwage wysokosc zarobkow, poziom szkolen I rotacje ludzi.
Tam nie ma fachowcow bo dla operatora nie liczy sie zadowolenie klienietna z fachowej, profesjonalnej obslugi tylko aby jak najmniej wydac na pensje I aby miec ludzi, ktorzy beda "wciskac" bez zrozumienia co sie im karze.

Tu generalnie nie ma wiekszych roznic (tak sie najlatwiej tnie koszty) czy to bedzie orange, play, netia czy TP. Swego czasu (kilka lat temu - jak jest teraz nie wiem bo nie korzystam)kontakt z blekitna linia TP to byl koszmar.
A czy UPC I inni operatorzy kalbowi sa lepsi? Nie sadze....

Pozdrawiam,
Galtom
  • Strona 1 z 7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7