No i stało się - albo zostaję z ADSLem o prędkości 512 albo rezygnuje całkiem. Obecnie mam Freedoma 6mb/s i z roku na rok jest coraz gorzej. W chwili obecnej jak jest ładna pogoda to działa, jak pada deszcz to działa jak chce. W zimie częściej używałem Free na kartę i o dziwo na EDGE lepiej działał niż ten ADSL. Technicy potrafią tylko podrapać się po głowie i stwierdzić, że "to nie powinno działać". Fakt, linia długa, tłumienie 51dB, ale szósteczka przez 3 lata ładnie mi latała, a teraz nagle problemy i co rok to gorzej.
BMT mam już wystawione, będę czekał na możliwość rozwiązania umowy. Pod tym adresem jest szczątkowy zasięg 3G wszystkich sieci, najlepszy ma Aero2 (LTE nie ma). Instalacja zewnętrzna załatwi sprawę. Jeśli chodzi o osiągi to na chwilę obecną wszystko będzie lepsze od ASDLa.
Problem pojawia się, jeśli chodzi o zużycie danych. Do sieci podpięte są: dwa laptopy, przy czym jeden używany sporadycznie, jeden stacjonarny, cztery smartfony (tu głównie www, aktualizacje i voip), PS3, dekoder eNki. Nie jestem w stanie kontrolować ilości danych, jakie zużywają domownicy, a goście również lubią się do mojego wifi podłączać. Ja czasem pociągnę sobie demo gdy na PSa, głównie to konferencje wideo, streaming muzyki (deezer, grooveshark), www i praca z danymi w chmurze (więc upload jest dla mnie tak samo ważny jak download). Z tego, co zauważyłem domownicy bardzo lubią używać HBO GO na dekoderze oraz youtube. Nie potrafię oszacować ilości danych, być może będzie to około 100GB/mies, może więcej. Dlatego poszukuję taryfy, która zapewni mi jak największy limit. Od razu zaznaczam, że cena nie gra roli - potrzebuję internetu, bo w chwili obecnej czekanie na ładną pogodę mnie nie urządza. Nocne transfery i inne pakiety również mnie nie interesują. Mam to poskładać, skonfigurować obecną sieć i tak ma działać możliwie jak najdłużej. Czy doradzicie mi coś w tym temacie?