Witam,
Mam pewien problem - nie wiem co mi się przed chwilą stało z telefonem, ale nagle rozładowała mi się prawie cała bateria. Dziś rano miałem ją na poziomie 70% - telefon leżał cały czas na parapecie (jakieś 4h) - po chwili ktoś do mnie zadzwonił i podczas odbierania nagle wszystko mryga na czerwono - bateria ma 4%

WTF?! To niemożliwe, nie wiem co się stało..
Normalnie telefon trzyma mi co najmniej 3 dni, bo mam powyłączane aplikacje i transmisje danych - mało z tego korzystam. Nie jest więc możliwe, żeby samo z siebie wcięło mi baterię. Telefon kupiłem ze 2 miesiące temu, był praktycznie nowy (nieużywany, odkupiony z komisu po 2 tygodniach od zakupu od operatora).
Przypomniało mi się również, że rano telefon upadł mi lekko na płytki - nic się nie stało, nie ma żadnego śladu, wszystko niby działało ok.
[ Dodano: 2013-05-07, 13:49 ]
Ok, wygląda na to, że to jakiś znany błąd w Xperiach -
rozwiązałem problem poprzez:
1. Wyłączenie telefonu
2. Przytrzymanie jednocześnie przycisków włącz/wyłącz oraz zwiększenia głośności przez ~5 sekund (do 3 wibracji).
3. Po ponownym włączeniu telefonu bateria wróciła na 55%, czyli tak, jak powinno być.