Witam,
Wiem, że
TPSA traci klientow, jak każdy operator stacjonarny. Mam jakiś stary abonament 31,98 zł/miesiąc [wliczone 15 jednostek darmowych]. Telefon służy tylko jako awaryjny, jak kiedys sieci komórkowe by padły

[chcę miec cos na kablu]
wydaję na niego ok. 380zł rocznie, podczas gdy utrzymanie telefonu na kartę kosztuje 5zł rocznie ! 
I tu mam pytanie czy ktoś z was, lub znajomych próbował wysłać wypowiedzenie, a potem próbowali z TP was przekonac do placenia co miesiac na ich konto jakiejś obnizonej kwoty?
Jak mowie telefon słuzy praktycznie tylko do odbierania tych strasznych reklamiarzy, chcemy go na wszelki wypadek, a normalnie dzwonimy tylko z komórek. Troche drogo 380zł rocznie na takie coś wydawac

Podobno jakas wspolnota meszkaniowa zrobila telefonie i wyszedl im abonament 10zł/miesiąc. Komus tak obnizyli?
Wychodzę z założenia, że dla TPSA lepiej by klient placil te pare zlotych na miesiac niz 0 zł.