No to szukaj na stronach powyżej.
Powiem Ci, jak ja zrobiłem: wysyłałem, gdy pojawiały się ogłoszenia na stronach opów, na serwisach z pracą + chodziłem po salonach i zostawiałem CV.
Tak, jak Ci napisałem, pisanie maili wyżej jest bezcelowe. Dla przykładu - napisz maila do kierownika dowolnej firmy/spółki itp znalezionego w necie - zobaczymy, czy odp.
- Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
[ Dodano: 2012-03-27, 22:44 ]
Obecnie pracuję we wsparciu sprzedaży - tutaj już po znajomości dostałem info, że jest rekrutacja.
Ja pracę w Orange znalazłem na necie. Nie pamiętam już jaka to była strona jeżeli chodzi o pracę w telesales. Jeżeli chodzi o pracę w salonie to głownie na stronie trójmiasta. Wysyłałem CV do kilku salonów. Dosyć często pokazują się ogłoszenia do salonów sprzedaży. Pamiętam, że u nas był jeden gościu, który CV u nas zostawił i rzeczywiście CV zostało przekazane do szefa. Wiesz.. może zdarzyć się sytuacja, że taki konsultant Twojego CV nie przekaże, bo będzie się bał o swoje stanowiskociekawy pisze:ubuntulnx, jak chodziłeś po salonach to zostawiałeś cv konsultantom ? i przekazywali to swojemu szefowi ?

Prezenty: 4gift.cupsell.pl 

Tak zostawiałem je pracownikom, w jednym przypadku, gdy kierowniczka była obecna, od razu ze mną porozmawiała.ciekawy pisze:ubuntulnx, jak chodziłeś po salonach to zostawiałeś cv konsultantom ? i przekazywali to swojemu szefowi ?
No pomyśl, jak to sobie wyobrażasz: wjeżdżasz do salonu i mówisz:
-dzień dobry, chcę rozmawiać z kierownikiem
-w jakim celu
-chcę dać CV
-to proszę, ja przyjmę
-nie, ja chcę z kierownikiem.
I niech Cię przyjmą, to zobaczysz jak na Ciebie będą koledzy patrzyli.
Ale pomijając. Wiem, że jak napisał pomaranczowy, pracownik może nie przekazać, ale od tego kierownicy mają ludzi pod sobą, żeby nie zajmować się jednostkowymi sytuacjami (podobnie z opisanymi wyżej mailami).
Sam, gdy byłem koordynatorem zespołu, ignorowałem "obce" maile i zajmowałem się tylko tymi z domen wewnętrznych/kontrahenta.
Tak że, zacznij więcej działać, a mniej móżdżyć.
Tym samym jest to ostatni mój głos w tej dyskusji, wszystko zostało napisane.
Powodzenia.

pomaranczowy, tak, dlatego pytałem czy pracownik przekaże cv jeśli będzie się obawiał o swoje stanowisko... taki był sens mojego pytania.
ubuntulnx, jeśli miałaby miejsce sytuacja w której konsultan w salonie nie przekazałby cv swojemu szefowi w obawie o swoje stanowisko to ciekawy jestem jak ci którzy kasują od razu obce maile chcą rekrutować pracowników skoro nie wiedzą, że może konsultant nie przekazać cv. nie pomyślałbym, że to takie ciężkie dla ludzi na stanowiskach, żeby przejrzeć cv i zatrudnić kogoś albo nie zatrudnić. poleganie na konsultantach, którzy mogą nie przekazać cv z obawy o swoje stanowisko mało mi się podoba.
ubuntulnx, jeśli miałaby miejsce sytuacja w której konsultan w salonie nie przekazałby cv swojemu szefowi w obawie o swoje stanowisko to ciekawy jestem jak ci którzy kasują od razu obce maile chcą rekrutować pracowników skoro nie wiedzą, że może konsultant nie przekazać cv. nie pomyślałbym, że to takie ciężkie dla ludzi na stanowiskach, żeby przejrzeć cv i zatrudnić kogoś albo nie zatrudnić. poleganie na konsultantach, którzy mogą nie przekazać cv z obawy o swoje stanowisko mało mi się podoba.
Kolego, dam Ci pracę w trybie 10h/dzień jako koordynator, w czasie których masz kilkanaście zestawień do zrobienia, 2-3 spotkania z przełożonymi, szkolenia i warszaty+cały czas opieka nad zespołem i dołożę Ci odpisywanie na maili ludzi, którzy nie potrafią zrozumieć, że istnieje pewna kolejność rzeczy.ciekawy pisze:ubuntulnx, jeśli miałaby miejsce sytuacja w której konsultan w salonie nie przekazałby cv swojemu szefowi w obawie o swoje stanowisko to ciekawy jestem jak ci którzy kasują od razu obce maile chcą rekrutować pracowników skoro nie wiedzą, że może konsultant nie przekazać cv. nie pomyślałbym, że to takie ciężkie dla ludzi na stanowiskach, żeby przejrzeć cv i zatrudnić kogoś albo nie zatrudnić. poleganie na konsultantach, którzy mogą nie przekazać cv z obawy o swoje stanowisko mało mi się podoba.
Ja składałem w ten sposób do salonu (roznosząc) i po pierwsze korona mi z głowy nie spadła, po drugie, byłem na 4 rozmowach w przeciągu 1.5 tygodnia.
Ale każdy ma swoją filozofię. Można siedzieć i móżdżyć, albo wziąć się do działania.
Poza tym istnieje dział HR, który zajmuje się rekrutacjami, więc ja nie musiałem tego robić.
ciekawy, mail do właścicieli salonów nie rozdaje się jak gazety bezpłatnej na każdym rogu ulicy. Idziesz do salonu, pytasz się czy możesz z kimś pogadać odnośnie pracy i tyle. Albo masz 10 lat, albo nigdy pracy nie szukałeś... 

żyj i pozwól żyć.
P.S. Pomogłem? To kup mi piwo
P.S. Pomogłem? To kup mi piwo

Witam.
Mam pytanie - czy orientujecie się ile może wynosić prowizja dla doradcy biznesowego w przypadku pozyskania klienta (obecnie w innej sieci czyli MNP) dla taryfy przy zobowiązaniu ok. 90-95 zł/m-c (FORMULA 4.0). Jakiej wielkości może to być kwota?
Mam pytanie - czy orientujecie się ile może wynosić prowizja dla doradcy biznesowego w przypadku pozyskania klienta (obecnie w innej sieci czyli MNP) dla taryfy przy zobowiązaniu ok. 90-95 zł/m-c (FORMULA 4.0). Jakiej wielkości może to być kwota?

nie kwestia tego że pracownik by się bał...ale radziłbym pogadac z samym szefem chociazby dlatego ze:ciekawy pisze:pomaranczowy, tak, dlatego pytałem czy pracownik przekaże cv jeśli będzie się obawiał o swoje stanowisko... taki był sens mojego pytania.
ubuntulnx, jeśli miałaby miejsce sytuacja w której konsultan w salonie nie przekazałby cv swojemu szefowi w obawie o swoje stanowisko to ciekawy jestem jak ci którzy kasują od razu obce maile chcą rekrutować pracowników skoro nie wiedzą, że może konsultant nie przekazać cv. nie pomyślałbym, że to takie ciężkie dla ludzi na stanowiskach, żeby przejrzeć cv i zatrudnić kogoś albo nie zatrudnić. poleganie na konsultantach, którzy mogą nie przekazać cv z obawy o swoje stanowisko mało mi się podoba.
1)pracownik ma mase innych spraw na głowie i moze przez przypadek wrzucic Twoje CV w niszczarke;)
2)kierownik salonu interesuje sie CV glownie podczas rekrutacji...jesli jej nie ma to pojdz do salonu,kulturalnie zapytaj o prace,porozmawiaj na poziomie i pozegnaj sie.
Nikt w salonie nie przyjmie Cie na 2 miesiace chyba ze na zastepstwo.W punkcie sprzedazy chodzi o budowanie konkretnej mocnej ekipy.
W Orange masz po niedlugim czasie szkolenia kilkudniowe na sprzedawce po ktorych masz lojalke przez pol roku w pracy.Sam zaczalem normalnie zarabiac po ok 5 miesiacach intensywnej pracy.
Pozdrawiam i powodzenia
pozdro
Witam wszystkich serdecznie, chciałem się dowiedzieć jak kształtuje się wynagrodzenie za pracę w salonie Orange jako Konsultant ds. Obsługi Klienta, czy są przewidywane jakieś premie? Pracował ktoś lub pracuje w salonie Orange i mógłby pomóc? Z góry dziękuję.
Podstawa to 1600 zł brutto najniższa krajowa + premia od sprzedaży, tzn może być miesięczna plus kwartalna( za 3 miesiące ), zależy u kogo będziesz pracować czy w firmowym salonie czy we franczyzie? Indywidualne stawki zawsze są na rozmowie podawane, jeśli będziesz dobrym pracownikiem to wyjdziesz na miesiąc na 3000-4000 zł brutto z podstawą.
zarobki w firmówkach są większe.Poprosto masz płatne za wiekszość rzeczy które zrobisz.
W franczyzie tylko za umowy.
Motyw jest taki ze w firmowkach jest niesamowity pressing i mobbing.We franczyzach mniejszy ale tak czy inaczej mobbing-sprzedaj bo polecisz albo zabierzemy Twoje pieniadze zarobione na sprzedaży.Ostatnio straszą nawet karami finansowymi za pierdoły typu niezapytanie klienta o coś o czym nie chce z Tobą gadac.
Zarobki w mojej 2 letniej kadencji - od 1100 do 3300 zł najczesciej w granicach 2200zł.
Płacą dobrze ale szmacą Takze trzeba miec dobra psychikę.
Jak chcesz wiecej info to GG
W franczyzie tylko za umowy.
Motyw jest taki ze w firmowkach jest niesamowity pressing i mobbing.We franczyzach mniejszy ale tak czy inaczej mobbing-sprzedaj bo polecisz albo zabierzemy Twoje pieniadze zarobione na sprzedaży.Ostatnio straszą nawet karami finansowymi za pierdoły typu niezapytanie klienta o coś o czym nie chce z Tobą gadac.
Zarobki w mojej 2 letniej kadencji - od 1100 do 3300 zł najczesciej w granicach 2200zł.
Płacą dobrze ale szmacą Takze trzeba miec dobra psychikę.
Jak chcesz wiecej info to GG
pozdro
marcinb pisze:Witam.
Mam pytanie - czy orientujecie się ile może wynosić prowizja dla doradcy biznesowego w przypadku pozyskania klienta (obecnie w innej sieci czyli MNP) dla taryfy przy zobowiązaniu ok. 90-95 zł/m-c (FORMULA 4.0). Jakiej wielkości może to być kwota?
Odpowiem przewrotnie. Conajmniej 3 razy niższa niż w takim samym abonamencie w innej taryfie
