Rozmawiałem z SUK w sprawie przedłużenia umowy bez telefonu: okazało się, że za 49,90 jest 500 minut i 300 MB internetu za 14 (!) zł i nie dało się nic ruszyć. Wkurzyłem się, powiedziałem że takich warunków na pewno nie przyjmę, a także przedstawiłem oferty konkurencji. Pani próbowała namawiać mnie na ofertę z telefonem, na koniec powiedziała, że zadzwoni w przyszłym tygodniu, bo cytuje: niewykluczone, że może coś się zmieni.
Podsumowując: co oferta, to gorzej, niestety mam jeszcze 3 miesiące do końca umowy... Nie mniej, jeśli takie wałki będę otrzymywać dalej, to 10 rok w sieci "T" będzie ostatnim Pozdrawiam
Orange 
