Użytkownik
Ranga
Ostrożny rozmówca
Posty
163
Rejestracja
04 paź 2010, 07:23
Lokalizacja
Wrocław
To co napisałeś opisuje niestety rzeczywistość w 90% firm świadczących abonamentowe usługi masowe.woitek pisze: Zawierając,a właściwie przedłużając umowę przez telefon pamiętajcie,że:
-rozmawiacie tylko z telefonistą/stką ,osobą ,którą nazywa się konsultantem lub doradcą, a naprawdę niekompetentnym przeszkolonym tylko na sprzedaż automatem po praniu mózgów.
-rozmowy są nagrywane,ale tylko te wygodne dla T-Mobile,inne w cudowny sposób nie zapisują się na nośnikach.
-klient nigdy nie ma racji!!!!!!!!!! operator zawsze.
-przy odbiorze przesłanego firmą kurierską telefonu lub innego urządzenia pamiętajcie,że:
właściwie to go nie powinniście odbierać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ponieważ kurier żąda najpierw podpisania umowy, nie pozwalając na sprawdzenie zawartości przesyłki.
nazwa urzadzenia jest na fakturze, ktora dostajesz z aneksem. powinna tez byc wyszczegolniona na samym aneksie wraz z nazwa promocji, z ktorej korzystasz.woitek pisze:W treści umowy nie zawsze znajduje się nazwa urządzenia!
ameryki nie odkryles. zawsze tak jest w przypadku firm kurierskich. otworzenie paczki przed podpisaniem odbioru mogloby sie rownac dosc sporymi nieprzyjemnosciami dla samego kuriera - Ty nie przyjmiesz paczki, a on bedzie musial swiecic oczami dlaczego paczka jest otworzona... otworzenie paczki przed odebraniem jest mozliwe tylko za dodatkowa oplata czego nasi operatorzy nie praktykuja.woitek pisze:-przy odbiorze przesłanego firmą kurierską telefonu lub innego urządzenia pamiętajcie,że:
właściwie to go nie powinniście odbierać!
ponieważ kurier żąda najpierw podpisania umowy, nie pozwalając na sprawdzenie zawartości przesyłki.
wybacz, ale ile znasz jak mniemam malych firm posiadajacych takowego?woitek pisze:widocznie moja firma nie zasługuje na osobistego opiekuna?
Mocne słowa, które opisują działanie korporacji. Dotyczą zarówno TM, jak i Plusa, Orange, Play’a i innych, niekoniecznie telekomunikacyjnych.woitek pisze:Chciałbym w tym miejscu ostrzec wszystkich potencjalnych klientów T-Mobile ,przed podpisaniem umowy z tym operatorem telefonii komórkowej-nie dajcie się oszukać!
ta firma to naciągacze i oszuści traktująca swoich długoletnich klientów jak najgorsze zło!
Zawierając,a właściwie przedłużając umowę przez telefon pamiętajcie,że:
-rozmawiacie tylko z telefonistą/stką ,osobą ,którą nazywa się konsultantem lub doradcą, a naprawdę niekompetentnym przeszkolonym tylko na sprzedaż automatem po praniu mózgów.
-rozmowy są nagrywane,ale tylko te wygodne dla T-Mobile,inne w cudowny sposób nie zapisują się na nośnikach.
-klient nigdy nie ma racji! operator zawsze.
-przy odbiorze przesłanego firmą kurierską telefonu lub innego urządzenia pamiętajcie,że:
właściwie to go nie powinniście odbierać!
ponieważ kurier żąda najpierw podpisania umowy, nie pozwalając na sprawdzenie zawartości przesyłki.
W treści umowy nie zawsze znajduje się nazwa urządzenia! może być nazwa promocji?
Podpiszecie to nawet po otwarciu przesyłki jeżeli jesteście przedsiębiorcą i okaże się ,ze w pudełku znajduje się niewłaściwy towar nie przysługuje Wam prawo zwrotu!
Nie ma w Polsce instytucji chroniących przedsiębiorców przed nieuczciwością operatora!
Chronią tylko prywatnych konsumentów!
Pozostaje jedynie rękojmia choć nie zawsze skuteczna(w przypadku niezgodności towaru z zawartością przesyłki) lub droga sądowa.(trwająca często baaardzo długo).
Ja opiszę swój przypadek przedłużania umowy z TM.woitek pisze:…
A teraz opisze mój przypadek:
Jestem od samego początku klientem T-Mobile(a wcześniej ERY), i raczej nie miałem mimo różnych form przedłużania umów (salon,sklep ,telefon) żadnych problemów.
No może poza lepszym traktowaniem nowych klientów od tych stałych(no ale to inny temat).
Mam (jeszcze bo zamierzam zakończyć umowy)kilka telefonów i urządzeń w T-Mobile i płacę poza abonamentem dodatkowo wysokie rachunki.
Na moje nieszczęście zachciało mi się tableta Samsung Galaxy.
Zamówiłem to urządzenie po kilkunastu rozmowach z "konsultantem" i teraz uwaga! -tym samym (na moje życzenie) .
No i zaczęło się jak na wstępie 1. podpisałem umowę
2.odebrałem urządzenie
3.kurier odjechał bo się spieszył
4.w pudełku nie dość ,że był nie ten tablet to okazał się uszkodzony!
5.natychmiast oddałem go do naprawy z pismem do operatora,że nastąpiła pomyłka licząc,że przyślą mi zamówiony.
Jakież było moje zdziwienie gdy operator odmówił mi wymiany(za dopłatą oczywiście) sprzętu tłumacząc się regulaminem?-przecież wina nie leży po mojej stronie.
Teraz zaczęło coś zupełnie niezrozumiałego dla mnie.
W przypadku nowych ofert potrafią dzwonić kilka razy dziennie,nawet teraz dzwonią i jeszcze pytają bezczelnie czy jestem zadowolony?
Kiedy zaczęły się problemy nie było z kim rozmawiać.
Najpierw dziesiątki moich telefonów do "konsultanta/ów bo ciągle były to inne osoby do ich "zwierzchników" bez rezultatu.
Jeden zwalał na drugiego winę.
No i skierowali sprawę do działu reklamacji.
Tam to już istna masakra:(
Kontakt tylko i wyłącznie przez e'maila ,bez możliwości rozmowy telefonicznej!
Hihi -operator sieci komórkowej-śmiechu warte!
Korespondencja trwa już od lipca 2012,odpowiedzi przychodzą ciągle od innych osób!
widocznie moja firma nie zasługuje na osobistego opiekuna?
Sprawa oparła się o rzecznika prasowego ,też bez skutku:(
Teraz jestem bez tabletu i muszę płacić abonament:(
Wiem,że walka z nimi będzie długa ,ale dla zasady zamierzam podjąć tę nierówną walkę.
Czy jest tu ktoś kto ma podobne problemy ?
Może wspólnymi siłami damy radę(pozew zbiorowy)
Niech T-Mobile nie czuje się bezkarny i poczuje,że traci klientów,a za nie wywiązanie z umowy się słono płaci.
Pozdrawiam
Wojtek
nie za duzo tych wykrzykników ?
Tak, tyle, że wszystko jest załatwiane ustnie, a jeśli nie zamawiasz urządzenia to firma ci nawet nie przyśle nowej umowy. No i potem zaczyna się dzwonienie, słanie poleconych i skargi do UKE, które kosztują Was zapewne znaczniej więcej niż zyskaliście na tych kilku minutach, które dostaniecie bonusowo za załatwienie umowy przez telefon..SACZI pisze: Po drugie, umowy telefoniczne są jak najbardziej wygodne i korzystniejsze dla klienta, bo często dostaje się zniżki, które w stacjonarnych punktach nie są przyznawane.
wcale nie musi tak byc. ja najpierw pisze. potem jak juz dostane to co chce to cdzwnie.Tak, tyle, że wszystko jest załatwiane ustnie, a jeśli nie zamawiasz urządzenia to firma ci nawet nie przyśle nowej umowy.
akurat w TM dostaje sie rabaty na abonament i w zdecydowanej wiekszosci przypadkow wszystko jest realizowane poprawnie.Quetzal pisze:No i potem zaczyna się dzwonienie, słanie poleconych i skargi do UKE, które kosztują Was zapewne znaczniej więcej niż zyskaliście na tych kilku minutach,
Przecież Ci pisałem, że bez przeczytania umowy nie ma co jej podpisywać.Quetzal pisze:Tak, tyle, że wszystko jest załatwiane ustnie, a jeśli nie zamawiasz urządzenia to firma ci nawet nie przyśle nowej umowy. No i potem zaczyna się dzwonienie, słanie poleconych i skargi do UKE, które kosztują Was zapewne znaczniej więcej niż zyskaliście na tych kilku minutach, które dostaniecie bonusowo za załatwienie umowy przez telefon..SACZI pisze: Po drugie, umowy telefoniczne są jak najbardziej wygodne i korzystniejsze dla klienta, bo często dostaje się zniżki, które w stacjonarnych punktach nie są przyznawane.
Troche dziwne zachowanie.woitek pisze:..
4.w pudełku nie dość ,że był nie ten tablet to okazał się uszkodzony!
5.natychmiast oddałem go do naprawy z pismem do operatora,że nastąpiła pomyłka licząc,że przyślą mi zamówiony..