• Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #586090  autor: maciek454
 02 paź 2012, 22:12
Witam.

Złożyłem rezygnacje w salonie t-mobile na tel w abonamencie. Pan w salonie poinformował mnie że umowa zostanie zakończona, jak skończy się mój okres rozliczeniowy. Okres zawsze był miedzy 28 dnia miesiąca a 27 następnego czyli np od 28.08-27.09.
Zdziwienie przyszło gdy 27 dnia miesiąca przyszedł do mnie sms "witamy w tak taku..." Na koncie miałem jeszcze nie wykorzystane pieniądze około 100zł które zamierzałem ostatniego dnia okresu wykorzystać na usługi płatne sms

Od t-mobile dostałem taką wiadomość

Pragnę poinformować, iż zgodnie z Regulaminem Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych, rozwiązanie umowy następuje w ostatnim dniu ostatniego cyklu rozliczeniowego, czyli w przypadku wspomnianego numeru dnia 27-09-2012 r.

Zgromadzone na koncie abonamentowym pakiety usług (minuty, kwota wartościowa) są do wykorzystania w okresie, na jaki był opłacony abonament, i nie ma możliwości przeniesienia ich na numer, który został zawieszony w systemie abonamentowym.
Użytkowany w opcji abonamentowej numer został przeniesiony do systemu Prepaid (na kartę)

Jestem klientem ery/t-mobile od 1998 roku i nie sądziłem że mnie tak przerobią, czyżby Panowie w salonie byli niedoinformowani i ja mam za to płacić ?
Wiec chciałbym się poradzić co z tym fantem zrobić ?
 #586100  autor: st.konsultant
 02 paź 2012, 22:40
maciek454 pisze:Witam.

Złożyłem rezygnacje w salonie t-mobile na tel w abonamencie. Pan w salonie poinformował mnie że umowa zostanie zakończona, jak skończy się mój okres rozliczeniowy. Okres zawsze był miedzy 28 dnia miesiąca a 27 następnego czyli np od 28.08-27.09.
Zdziwienie przyszło gdy 27 dnia miesiąca przyszedł do mnie sms "witamy w tak taku..." Na koncie miałem jeszcze nie wykorzystane pieniądze około 100zł które zamierzałem ostatniego dnia okresu wykorzystać na usługi płatne sms

Od t-mobile dostałem taką wiadomość

Pragnę poinformować, iż zgodnie z Regulaminem Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych, rozwiązanie umowy następuje w ostatnim dniu ostatniego cyklu rozliczeniowego, czyli w przypadku wspomnianego numeru dnia 27-09-2012 r.

Zgromadzone na koncie abonamentowym pakiety usług (minuty, kwota wartościowa) są do wykorzystania w okresie, na jaki był opłacony abonament, i nie ma możliwości przeniesienia ich na numer, który został zawieszony w systemie abonamentowym.
Użytkowany w opcji abonamentowej numer został przeniesiony do systemu Prepaid (na kartę)

Jestem klientem ery/t-mobile od 1998 roku i nie sądziłem że mnie tak przerobią, czyżby Panowie w salonie byli niedoinformowani i ja mam za to płacić ?
Wiec chciałbym się poradzić co z tym fantem zrobić ?
Pisząc reklamację szanse masz raczej niewielkie. Telefon został wyłączony ostatniego dnia cyklu, czyli zgodnie z umową. Niestety wyłączenie następuje najczęściej zaraz po północy. Teoretycznie więc w ramach uznanej reklamacji mogą Ci zwrócić proporcjonalnie abonament za jeden dzień. Ale najczęściej takiej reklamacje są odrzucane.

 #586111  autor: maciek454
 02 paź 2012, 23:03
Wykupując np głupie oc, to okres obowiązuje do końca dnia umowy. W salonie powiedziano mi że po zakończeniu cyklu, telefon przejdzie na tak-taka a tu takie cyrki. Czyli pracownicy t-mobile mogą wcisnąć byle jaki kit abonentowi i nikt za to nie odpowie ?

 #586161  autor: PalonyLolek
 03 paź 2012, 10:05
Czyli pracownicy t-mobile mogą wcisnąć byle jaki kit abonentowi i nikt za to nie odpowie ?
Rozmawiałeś z panem z salonu w tzw. "cztery oczy" teraz Twoje słowo przeciwko jego słowu, facet nie przyzna się, że Cię źle poinformował, wiadomo boi się konsekwencji w pracy. W takiej sytuacji możesz pisać reklamacje, ale wątpie żebyś odniósł na tym polu jakiś sukces, rozumiem rozgoryczenie, ale koniec końców powinieneś zasugerować się wpisem widniejącym w umowie, a nie zdaniem doradcy w salonie.