Maniiiek pisze:code pisze:Nie rozumiesz potęgi ekosystemu
To chyba jak rzesze osób na MyApple, które mają identyczne zdanie jak on.
Myapple nie jest chyba wzorcem zachowania konsumentów i sytuacji rynkowej, czyż nie?
Może doprecyzuję swoją wypowiedź, w sumie powinienem to zrobić od razu.
To bardzo ciekawe, że wszyscy spodziewamy się emejzingu i rewolucji po każdej premierze nowego urządzenia Apple. Bo inaczej nie byłoby narzekania, że "odgrzewany kotlet". Nie spodziewamy się nowości od strony Samsunga, Sony, HTC i tak dalej, choć pakują tysiące ficzerów do swoich słuchawek. To jednak Apple jest gdzieś tam zakodowane jako "innowator", po którym spodziewamy się czegoś więcej.
Na wczorajszym Keynote został zaprezentowany telefon, który - jak można przeczytać - nie spełnił oczekiwań. Z drugiej strony, nie było również sprecyzowanych oczekiwań. Moją opinię na temat ewolucji hardware w smartfonach napisałem wyżej i do niej w tym miejscu odsyłam.
Nowy iPhone obojętnie jaki by nie był, sprzeda się doskonale, ale głównie z tego powodu, że osoba, mająca iPhone i zestaw aplikacji (średnio 100 na użytkownika) nie odebranie się od już wydanej kasy i nie przeniesie się do Google czy Microsoftu, by wydać pieniądze na aplikacje raz jeszcze.