• Wszystko, co związane z Symbianem
Wszystko, co związane z Symbianem
 #570523  autor: oxyros
 27 lip 2012, 10:12
Moj nowy telefon Nokia E52 ulegl ok 3,5 miesiaca temu zalaniu (kapiel w rzece). Oczywiscie od razu po zdarzeniu bateria zostala wyciagnieta. Suszyl sie na parapecie, w cieplym miejscu przez 4 dni (z wyjeta bateria, karta pamieci i SIM). Telefon nie byl rozkrecany na czesci pierwsze. Oczywisicie gwarancji brak - wskaznik zalania zmienil kolor. Telefon niby chodzi dobrze, ale raz zdarzylo sie niewykrywanie karty pamieci. Po przedmuchaniu sprezonym powietrzem slotu oraz karty wszystko wrocilo do normy. Mam problem (czasami) z ladowaniem. Laduje telefon po czym dziala normalnie na baterii - dlugo. Po nastepnym ladowaniu cykl dzialania baterii staje sie bardzo krotki (ok 2-3 dni max). Nastepne ladowanie znow jest OK. Wpadlem na pomysl (tylko dlaczego nie od razu po zalaniu ?!) na przemycie go w wanience ultradzwiekowej. Czy to mogloby ewentualnie pomoc po tak dlugim czasie ? Boje sie tez, ze cos moze przestac dzialac po zlozeniu... warto ten telefon trzymac czy sprzedac ? Mam obawy - nie wiem czy uzasadnione, ze moze byc jeszcze gorzej - tzn wiecej problemow bedzie sie pojawiac. Warto ta Nokie umyc, czy juz jej nic nie pomoze? Niezla korozja po takim czasie musi byc tam w srodku...

Z gory dziekuje za wszelkie pomocne opinie i rady. Pozdrawiam.

 #570524  autor: PalonyLolek
 27 lip 2012, 10:15
Kolego, ja rozumiem, że tą zalaną baterię to zutylizowałeś i wymieniłeś na nową?

 #570526  autor: orson_dzi
 27 lip 2012, 10:19
oxyros pisze:Suszyl sie na parapecie, w cieplym miejscu przez 4 dni
Może jeszcze na słońcu? Powinieneś się cieszyć, że w ogóle chce działać.
A spróbować go umyć zawsze mozna.

Lista używanych telefonów nie mieści się w tym polu tekstowym :)

 #570527  autor: oxyros
 27 lip 2012, 10:19
Nie, bateria jest ta sama.

Na sloncu nie byl. Z drugiej strony myslalem wlasnie, ze nic juz z niego nie bedzie. A tu niespodzianka...

 #570531  autor: PalonyLolek
 27 lip 2012, 10:26
oxyros pisze:Nie, bateria jest ta sama.
Zawsze wydawało mi się, że jak już telefon zalejesz to obowiązkowo trzeba baterię wymienić, skoro jeszcze chce się w ogóle włączać.

 #570555  autor: Niezgodna7
 27 lip 2012, 11:31
He he
Zależy ile taka wanienka kosztuje.
Fonik trzeba rozkręcić na części pierwsze, niezwłocznie (po spisaniu ważnych notek i nr fonów).
PS. Bateria po zalaniu? Skoro szybko ją wyciągnął? Powinna być ok.

Ewidentnie nie wypiję herbatki z administracją Telepolis

 #570611  autor: fortel
 27 lip 2012, 15:54
Jeśli po zalaniu bateria była sucha-to ok',jeśli była mokra to powinna być wymieniona bowiem woda robi zwarcia na stykach. :roll: