czy posiada ktoś ten telefon? jeśli tak to czy ma on dotykowy wyświetlacz?
Ostatnio zmieniony 16 maja 2012, 20:49 przez ANGANG, łącznie zmieniany 1 raz.
Od poniedziałku ubyła połowa skali. Dwie aktywne karty, 10-15 minut rozmowy, 10 SMS-ów, godzina muzyki, kilkanaście minut internetu i sprawdzania poczty.Maniiiek pisze: Jak z baterią?
Ogólnie rzecz biorąc szok. Głośno, wyraźnie, jak nie Nokia. Na początku odbijał mi się mój głos echem w słuchawce, ale to minęło.Maniiiek pisze:Jakością rozmów?
Ponadprzeciętnie. Głośno, czysto, ale też bez rewelacji pokroju SGS-a. Dodatkowo bardzo dobrej jakości głośnik, jak na telefon.Maniiiek pisze: Jakością muzyk?
Jest. Nawet więcej, robi zdjęciaManiiiek pisze: Aparat?
A tu fajna rzecz. Ustawiłem motyw, trochę lepszy graficznie i nie mogłem uruchomić odtwarzacza - brak pamięci. Raz też miałem to samo jak próbowałem forum na Operze odpalić. Poza tym jest dobrze. Nie muli, ale jak to w takim telefonach bywa, czasem jest małe opoźnienie.Maniiiek pisze:Stabilność softu?
Wzorowe.Maniiiek pisze:trzymanie zasięgu?
Przeciętne kąty widzenia, szybko robią się przekłamania. W słońcu nie jest tak dobrze jak w Ashy 302, gdzie też ekran był idealny, ale całkiem dobrze widać. Nie trzeba biegać za cieniem.Maniiiek pisze:Jakość ekranu i jego widoczność w słońcu?
Ja własnie dostałem testówkę i to samo miałem... Pierwsze dwie rozmowy - słyszałem siebie w słuchawce głośniej niż rozmówcę. Później zaktualizowałem oprogramowanie z 10.58 do 11.81 i problem nagle ustał. Jak zobaczyłem w Nokii regulację podświetlenia w menu ustawień wyświetlacza, to po prostu CUD nad Wisłą! Teraz niech te tłumoki z Nokii robią aktualizację do pozostałych telefonów.orson_dzi pisze: Maniiiek napisał/a:
Jakością rozmów?
Ogólnie rzecz biorąc szok. Głośno, wyraźnie, jak nie Nokia. Na początku odbijał mi się mój głos echem w słuchawce, ale to minęło.
Co testuję Nokię, to zawsze złapie u mnie minimum jeden restart. Ta już w pierwszej godzinie złapała. No co za dziadostwo, żeby Nokia sobie nie mogła poradzić z softem. Nigdy nie widziałem, by jakiś telefon bez OS restartował sie jak głupi. Restart nawet zdarzył mi sie w Nokii 113 czy też 101... MASAKRAorson_dzi pisze:Maniiiek napisał/a:
Stabilność softu?
A tu fajna rzecz. Ustawiłem motyw, trochę lepszy graficznie i nie mogłem uruchomić odtwarzacza - brak pamięci. Raz też miałem to samo jak próbowałem forum na Operze odpalić. Poza tym jest dobrze. Nie muli, ale jak to w takim telefonach bywa, czasem jest małe opoźnienie.
Może zbyt krótko ją mam, ale tu się zgodze w 100%.orson_dzi pisze:Asha 200 okazała się być całkiem porządnym telefonem. Dobre rozmowy, mocna bateria, bardzo dobre spasowanie obudowy, dobra jakość dźwięku, dobry głośnik, na którym można całkiem wygodnie posłuchać muzyki. A klawiaturę, dzięki temu, że jest dzielona w poziomie, uważam za najwygodniejszą pośród wszystkich Nokii z obudową typu BB. Jeszcze na żadnej z nich (a nie pisałem chyba tylko na E62) nie pisało mi się tak wygodnie od pierwszego kontaktu z telefonem.
Na minus wypadła szybko i łatwo rysująca się obudowa, ładowanie tylko przez ładowarkę Nokii, wylogowywanie karty SIM przy korzystaniu z drugiej i mikrofon umieszczony na lewo od klawiatury, co wymusza trzymanie telefonu przy prawym uchu.
Telefon wypadł zdecydowanie na plus i co dziwne, jest made in India .
Boją się, że będzie (za przeproszeniemorson_dzi pisze:Poza tym, ciekawi mnie poziom testowania telefonów przez inne portale. Nie pierwszy raz dostaję telefon, który ma na sobie fabryczne folie i widać, że jestem już którąś osobą, która będzie tego telefonu używać, bo widać wyraźne ślady na folii i telefonie. Nie mam pojęcia jak można obiektywnie pisać o jakości ekranu, czy obudowy w perspektywie dłuższego użytkowania, skoro używa się go z fabryczną folia.
Ja niestety nie umiem na 200 wpisać "ą" np... Albo jestem za głupi, albo się nie daremus77 pisze:Orson, czy w tym modelu można wpisywać do polskie znaki diakrytyczne? To ważne dla mnie:)
Ale za co i dla kogo?kowcio pisze:orson_dzi napisał/a:
Poza tym, ciekawi mnie poziom testowania telefonów przez inne portale. Nie pierwszy raz dostaję telefon, który ma na sobie fabryczne folie i widać, że jestem już którąś osobą, która będzie tego telefonu używać, bo widać wyraźne ślady na folii i telefonie. Nie mam pojęcia jak można obiektywnie pisać o jakości ekranu, czy obudowy w perspektywie dłuższego użytkowania, skoro używa się go z fabryczną folia.
Boją się, że będzie (za przeproszeniem) "zjebka" z Wawy
![]()