Menu

[elrond]

Od rana mam problem z siecią 3G Playa w Rzeszowie. Czy ktoś jeszcze coś zauważył?

Rano z na co dzień pełnego zasięgu została zanikająca jedna kreska. Normalnie mam w mieszkaniu pełny zasięg z 2 rożnych nadajników, dziś telefon jeśli już się łączył to z całkiem innym, odległym o kilka kilometrów. Czasem połączy się z jednym z tych pobliskich NodeB jednak zasieg jest cały czas minimalny.

Jaka jest szansa, że w szczycia dnia, w dodatku w niedzielę grzebaliby przy dwóch nadajnikach w mieście jednocześnie...?

[drcox]

Jaka jest szansa, że w szczycia dnia, w dodatku w niedzielę grzebaliby przy dwóch nadajnikach w mieście jednocześnie...?

W Playu duża Poza tym, nadajniki są połączone w takich łańcuchach radioliniowych więc często jak coś pada to wyłączone jest kilka jednocześnie.

[elrond]

W Playu duża Poza tym, nadajniki są połączone w takich łańcuchach radioliniowych więc często jak coś pada to wyłączone jest kilka jednocześnie.

W kwestiach technicznych ostatnimi czasy podupadłem, ale nadajnik u mnie na osiedlu jest zdaje się wpięty do światełka.

No nic. Na razie czekam. Od rana konieczny jest roaming.

[drcox]

U mnie kiedyś była jeszcze dziwniejsza sytuacja - gdy jeszcze nie było roamingu Orange - padły wszystkie BTS Playa w okolicy + Plus, efekt - brak zasięgu sieci w środku miasta