To może i ja podzielę się swoimi doświadczeniami. Uważam jakość sieci Play za tragiczną. Tym bardziej mnie to przeszkadza, iż byłem inicjatorem przeniesienia sporej części rodziny/przyjaciół/znajomych do Play i teraz muszę świecić oczami i wysłuchiwać, że nigdzie nie mogą się dodzwonić. Dla przykładu
mój przyjaciel - mieszka w Łodzi, okolice Inflanckiej, notoryczne problemy z rozmowami, zrywane połączenia, próby dodzwonienia się do niego kończą się często następującymi po sobie komunikatami "abonent poza zasięgiem/numer jest zajęty". W mieszkaniu poziom sygnału 2G -99--102 dbm, telefon skacze między Plusem/Play.
moja kuzynka - Wrocław - akademiki - w momencie wejścia do akademika zrywane jest zawsze połączenie, w pokoju da się rozmawiać tylko pod oknem, telefon po inicjacji połączenia często gubi zasięg.
moi rodzice - rozmawiać mogą tylko w kuchni, w innych pomieszczeniach szczątkowy zasięg - na Plusa nie przełączy, na Play nie da się rozmawiać.
Mowa oczywiście o zasięgu 2G, zasięg 3G nie dociera, mimo że ich mapa pokazuje że jest, a na reklamacje odpowiadają, że z ich strony wszystko w porządku.
Ja sam nie mam problemów, może dlatego, że mieszkam 100 m od masztu
Na osiem osób w Play z którymi się najczęściej kontaktuję z pięcioma ciężko się dogadać. Moim zdaniem jedynym plusem Play jest cena i Stan Darmowy, natomiast nie wyobrażam sobie mieć w tej sieci telefonu służbowego i co drugie połączenia oddzwaniać, prosić o powtórzenie lub chodzić po domu w poszukiwaniu zasięgu.
Lokalizacje ich masztów też są jakąś pomyłką, inne sieci w moim rodzinnym mieście mają nadajniki wysokich masztach/wieżowcach/kościołach, tak, że widać je nieomal z każdego punktu w okolicy. Play postawił swoje na jakichś budyneczkach o wysokości 2-3 pięter, z czego jeden sieje w blok.
O tym zasięgu trzech sieci też szkoda gadać, kiedy byłem w górach zrozumiałem jaką jest wielką marketingową ściemą.