Menu

[konsultantemeryt]

Jeżeli byłbyś abonentem PLAY-a to w tym momencie mógłbyś dostać od 5 do 10 minut na połączenia do wszystkich sieci. Jak nie jesteś abonentem to będzie Ci trudno coś wywalczyć a stracisz niepotrzebne nerwy. Konsultantowi nic nie zrobią za rozłączenie z klientem, może dostać upomnienie od TeamLidera (a jak wiadomo spłynie to po nim jak po ..... ).

[emilo906]

Mogę nie mieć, słyszałem tylko że na ogólnym BOK jest tak, że musza się zmieścić w okreslonym czasie na obsłużenie klienta, więc jeżeli po opisie problemu konsultant słyszy, że a) nie wie jak go rozwiązać, b) rozwiązanie zajmie za długo - rozłącza się. Tyle.

Więc już chyba do końca oszalałeś... Nie zna odpowiedzi, rozłącza się... Stary nie wiem od kogo słyszałeś takie opowieści, bo raczej nie byłeś nigdy konsultantem. Gdybyś miał chociaż minimalne pojęcie o procedurach i tego typu kwestiach w ogóle byś się w tym wątku pewnie nie ośmieszał swoimi wypowiedziami.

Podsumowując, jakość BOK na pewno nie jest świetna, ma na to wpływ duża rotacja, ale kto nakładł Tobie takich bzdur do główki?

[Jimix]

Wszystko zostało jasno wyjaśnione, dziękuję wszystkim za wypowiedzi, niektóre mnie rozbawiły, zwłaszcza nagonka w fakcie

[tzu]

Nie przesadzaj Sig z tym, że konsultanci nagminnie się rozłączają. Zrób sobie test, zadzwoń z jakimś złożonym problemem, który będzie wymagał od konsultanta długiego czasu obsługi, np. powiedz że chcesz skonsolidować 30 kont, albo że masz wątpliwości co do zużycia internetu i żeby Ci podliczył transfer, cokolwiek. Gwarantuję Ci, że nikt się nie rozłączy.

[KC-KARLOS]

Zazwyczaj "konsultanci" się rozłączają się, gdy problem jest złożony, np. jakaś awaria w Play, czy skomplikowane zgłoszenie (np. techniczne). Znam przypadki paru moich znajomych, gdzie przy wyjaśnianiu osobie z OK, co jest nie tak, prosili o krótkie oczekiwanie (pewnie konsultacja pracownika OK z innym, jak ten problem rozwiązać), wtedy połączenie po kilku minutach jest "niegrzecznie" zrywane (brak rozwiązania problemu). Dodam, że zgłaszające osoby (dzwoniące do OK), nie były "niegrzeczne" dla konsultantów.

[konsultantemeryt]

Jak klient mnie wkurzał(troszkę bardzo) to się rozłączałem, jak był miły to mu pomagałem. Proste.

[sosen]

Idź do rzecznika a później do miejscowego proboszcza niech to ogłosi na kazaniu. A czy jesteś pewny że nie pojawił się problem techniczny i nie nastąpiło rozłączenie po Twojej stronie?

Nie ośmieszaj się. Nie odpowiada ci oferta to jej nie bierz. Nikt cię do tego nie zmusza. Konsultant nie ustala sobie cen.

A co do tego że dzwonią czy przeczytałeś każdy regulamin przed wysłaniem sms-a na inny numer niż prywatny, czy podając numer w dowolnym serwisie? Jeśli nie to nigdy nie możesz powiedzieć że nie wyraziłeś zgody marketingowej.

Druga sprawa ktoś użył stwierdzenia "reklamacja na konsultanta" - coś takiego nie istnieje.

[avt31]

Kumpel polecił zgłoszenie sprawy do biura praw konsumenta, bo ten typ NIE MIAŁ PRAWA się rozłączyć.

Chcesz telefon i abo, czy chcesz się "bawić" w prawa konsumenta?
Pewnie to trochę czasu zajmie.
Poza tym jak udowodnisz co było przyczyną "zerwania" połączenia?

[thonka]

Wszystko zostało jasno wyjaśnione, dziękuję wszystkim za wypowiedzi, niektóre mnie rozbawiły, zwłaszcza nagonka w fakcie

chyba wystarczajaco jasne