Wlamanie jest mozliwe, ale to o czym pisza koledzy, wiekszosci z nas nie dotyczy.
Nie wiem ile masz srodkow na koncie, ale podejrzewam, ze nie groza Ci ataki jak na sony - nie ta kasa

Jezeli boisz sie wlaman, musisz szukac kont ktore maja autoryzacje za pomoca 2 roznych mediow. Najczesciej internet i komorka.
Wchodzisz na szyfrowana strone banku wklepujesz haslo, dane o transakcji, a do potwierdzenia operacji otrzymujesz sms-a z kodem oraz danymi jakich dotyczy autoryzacja.
Szansa ze ktos sie na ciebie specjalnie nastawi i przechwyci transmisje gsm oraz linie internetowa naraz jest bliska zera. (zakladam, ze nie uzywasz konta bankowego przez komorke ) Przez komorke w miare bezpiecznie mozna wykonywac na konta wczesniej zdefiniowane, do ktorych nie potrzeba autoryzacji.
Alior bank, mbank, dbNET - posiadaja taka autoryzacje, wiec jezeli uzytkownik jest rozsadny, nie ma sie czego obawiac. Jezeli nie straci komorki, spokojnie moze logowac sie na konta w dowolnym miejscu. Oczywiscie po takiej operacji warto w domu zmienic haslo na inne.
Gorzej z bezpieczenstwem jest w przypadku atoryzacji za pomoca kart TAN oraz prostych tokenow. W tym przypadku nie ma informacji zwrotnej poprzez inne medium a kody autoryzacyjne nie zawieraja w sobie informacji o tresci przelewu ktora autoryzujesz - w taki przypadku odradzal bym zdecydowanie nie logowac sie na innych komputerach jak wlasnych sprawdzonych bez wirusow.
Przy okazji w powaznych firmach nie ma czegos takiego jak leczenie zainfekowanych komputerow. Kazdy komputer na ktorym wykryto wirus formatuje sie i stawia system od nowa.
Komputer ktory byl zainfekowany jest traktowany jako nie budzacy zaufania.