Dzień dobry wszystkim użytkownikom forum 
Mam ogromny problem z moja półtoraroczną Nokią 5230 a więc ....
Gdy wykonam nią ruch w dół bądź jest w kieszeni wyłącza się < sama się już nie włącza > ... Niestety zgubiłem gwarancję producenta < miałem gigantyczny remont mieszkania>
-Na początku myślałem że to wina "luźnej" baterii ... skleiłem ją taśmą izolacyjna aby nawet nie drgnęła ba ... nawet coś podłożyłem aby nie "latało" ... niestety nie dało żadnego rezultatu...
-Następnie postanowiłem zrobić hardcorowe resetowanie telefonu magicznym kodem *#7073# ... odpalam telefon odkładam na dół i się wyłącza
-Ostatnia moja deska było ... a może jak wyjmę kartę pamięci i SIM to nie wyłączy się ... niestety również się wyłączył ....
Bardzo proszę o poradę co można jeszcze zrobić co może poratować moją Nokię ?? Pan w serwisie zaśpiewał mi 80 zł za samą usługę ... nie wiem czy warto czy to w ogóle jest do naprawy ??? <czy nie lepiej kupić nowy aparat ??>

Mam ogromny problem z moja półtoraroczną Nokią 5230 a więc ....
Gdy wykonam nią ruch w dół bądź jest w kieszeni wyłącza się < sama się już nie włącza > ... Niestety zgubiłem gwarancję producenta < miałem gigantyczny remont mieszkania>
-Na początku myślałem że to wina "luźnej" baterii ... skleiłem ją taśmą izolacyjna aby nawet nie drgnęła ba ... nawet coś podłożyłem aby nie "latało" ... niestety nie dało żadnego rezultatu...
-Następnie postanowiłem zrobić hardcorowe resetowanie telefonu magicznym kodem *#7073# ... odpalam telefon odkładam na dół i się wyłącza
-Ostatnia moja deska było ... a może jak wyjmę kartę pamięci i SIM to nie wyłączy się ... niestety również się wyłączył ....
Bardzo proszę o poradę co można jeszcze zrobić co może poratować moją Nokię ?? Pan w serwisie zaśpiewał mi 80 zł za samą usługę ... nie wiem czy warto czy to w ogóle jest do naprawy ??? <czy nie lepiej kupić nowy aparat ??>
Ostatnio zmieniony 10 lis 2011, 21:56 przez Marek1991, łącznie zmieniany 1 raz.