. Ciekawym 
Ten zlom ktory daja jaka ma wersje Andka.- Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Myślę że jak jesteś wpisany do biku to nie dadzą
Pozdrawiam 
Raczej do BIGu ( gospodarczej ) a nie BIKu ( kredytowej ) :P
Można być w bazie KRD lub bazie ERiF albo w obu jednocześnie. Dotyczy zarówno klienta indywidualnego jak i biznesowego. Można zobaczyć na jaką kwotę jest suma zobowiązań jak i szczegółowo zobaczyć każde z nich.Golarz Filip pisze:Raczej do BIGu ( gospodarczej ) a nie BIKu ( kredytowej )
Sorry za pomyłkę nie wiedziałem dokładnie
Pozdrawiam
Taka sama weryfikacja jest jak chcesz wziąć abonament itp.
Pozdrawiam
Oddałem im Huaweia .
Rozmowa z konsultantką:
. Mogli dać lepiejsze smartfoniki do testu, mimo to chwali im się tę akcję.
.Rozmowa z konsultantką:
U mnie microsd chciała- Jak się Panu podobał telefon
- Większego złomu już nie mogliście wybrać
Konsultantka patrząc z byka, pyta
- A czy podobał się Panu system Android
- Tak, mam go na innym smartfonie, więc jest mi znany
- A czy ma Pan u nas abonament
- Oczywiście nie
Konsultantka patrzy już spod byka
- Dlaczego
- W Orange jest taniej
- To niech Pan przepłaca dalej - strzeliła focha zarzucając włosy
- Mówię, że mają taniej
- My mamy najtańszą ofertę
- Ależ skąd, robiłem zestawienia i Orange ma taniej.
. Mogli dać lepiejsze smartfoniki do testu, mimo to chwali im się tę akcję. 
Ja tez uważam, że smartfony były marne, ale jestem zadowolony z akcji play.TheArt pisze: .. Mogli dać lepiejsze smartfoniki do testu, mimo to chwali im się tę akcję.
Orange oddal co prawda do testów lepsze smartfony i nawet cześć testujących będzie mogła je zatrzymać.
pytanie kto się załapał na testy?
P.S. mnie konsultantka play o nic nie pytała. Oddałem, wydrukowała potwierdzenie, dziękuję, do widzenia.
I klienta... Ani jeden, ani drugi nie podal konkretow...TheArt - cudny dialog
Klient nie był nawet o nie zapytany. Po prostu odmówił i powiedział że porównał oferty. To zadanie sprzedawcy żeby umiejętnie zbadać potrzeby klienta i na tej podstawie zaproponować odpowiednią ofertę. Z dialogu wynika że na początku konsultantce się chciało i zadawała pytania o Huaweia i Androida, ale nie miała wystarczająco dużo cierpliwości i spasowała po dwóch pytaniach rzucając że Play jest bezdyskusyjnie najtańszy. Niestety część pracowników i użytkowników Play żyje w swoim świecie. Właściwie nie tylko Play, ale w internecie jest ich najwięcej...playonline pisze:I klienta... Ani jeden, ani drugi nie podal konkretow...TheArt - cudny dialog
To ze sie nie chcialo czy nie miala wiedzy to jedno ale drugie... idz do innego salonu np T-mobile czy Orange albo Plusa i postap tak samo. Zero wiedzy beda miec. Jakas wiedze beda miec tylko osoby w tych salonach co maja telefon w Play. Bez przesady. Chyba nie oczekujesz, ze saloniarze czy CSR wszystkich opow beda znac oferty (wszystkie) innych operatorow?mungo pisze:Klient nie był nawet o nie zapytany. Po prostu odmówił i powiedział że porównał oferty. To zadanie sprzedawcy żeby umiejętnie zbadać potrzeby klienta i na tej podstawie zaproponować odpowiednią ofertę. Z dialogu wynika że na początku konsultantce się chciało i zadawała pytania o Huaweia i Androida, ale nie miała wystarczająco dużo cierpliwości i spasowała po dwóch pytaniach rzucając że Play jest bezdyskusyjnie najtańszy. Niestety część pracowników i użytkowników Play żyje w swoim świecie. Właściwie nie tylko Play, ale w internecie jest ich najwięcej...
Jest to niemozilwe! Ja nie mówię że sprzedawca Play ma znać ofertę Orange. Po co? Miała dalej badać potrzeby klienta tak by móc przedstawić taką ofertę Play, która jest najbardziej dopasowana do sposobu użytkowania telefonu przez klienta. Mogła zapytać "To takiego atrakcyjnego ma Pan w tym Orange? Dają panu dużo minut, smsów, danych?" i tu klient mógłby zdradzić z jakiej oferty korzysta (w sensie co w niej ma, co mu jest potrzebne) i na tej podstawie sprzedawca by przedstawił ofertę w Play. I w dalszej dyskusji to klient zdradzał by szczegóły oferty Orange, a sprzedawca Play dalsze szczegóły zaproponowanej oferty Play, lub może zaproponować inną, bardziej dopasowaną,ofertę Play.
To musiałeś mieć straszną minęmarkoz7874 pisze: P.S. mnie konsultantka play o nic nie pytała. Oddałem, wydrukowała potwierdzenie, dziękuję, do widzenia.
. U nas co chwilę mówi "to proszę przepłacać dalej", jak odbierałem smarta też to usłyszałem . Myślę, że oni nastawiają się bardziej na zielonych i świeżych. a ja się nie zgodzę - moim zdaniem powinni znać oferty pozostałych sieci, a przynajmniej swojej największej konkurencji. nie mówię, że muszą byc na bieżąco ze wszystkimi promocjami, ale podstawową ofertę powinni znać, żeby wiedzieć co próbują przebić.playonline pisze:To ze sie nie chcialo czy nie miala wiedzy to jedno ale drugie... idz do innego salonu np T-mobile czy Orange albo Plusa i postap tak samo. Zero wiedzy beda miec. Jakas wiedze beda miec tylko osoby w tych salonach co maja telefon w Play. Bez przesady. Chyba nie oczekujesz, ze saloniarze czy CSR wszystkich opow beda znac oferty (wszystkie) innych operatorow?mungo pisze:Klient nie był nawet o nie zapytany. Po prostu odmówił i powiedział że porównał oferty. To zadanie sprzedawcy żeby umiejętnie zbadać potrzeby klienta i na tej podstawie zaproponować odpowiednią ofertę. Z dialogu wynika że na początku konsultantce się chciało i zadawała pytania o Huaweia i Androida, ale nie miała wystarczająco dużo cierpliwości i spasowała po dwóch pytaniach rzucając że Play jest bezdyskusyjnie najtańszy. Niestety część pracowników i użytkowników Play żyje w swoim świecie. Właściwie nie tylko Play, ale w internecie jest ich najwięcej...