Od nasłuchiwania przez telefony na paging channelu jeszcze żaden nadajniki się nie zapchał

. Sieć sobie nie rozkłada dynamicznie użytkowników, którzy nie nadają/nie odbierają, tylko nasłuchują czy ktoś do nich nie dzwoni.
Kiedy telefon włącza się do sieci (żeby zrobić autentykację i żeby zacząć nasłuchiwać połączeń przychodzacych) - procedura "cell selection", albo gdy wybiera sobie do nasłuchiwania inną cellke z lepszym sygnałem (bo np. się przamieścił) - proc. "cell reselection" to nie pyta sie nikogo o to czy może.
Słucha sobie sygnału który uważa za nasilniejszy i najlepszy jakościowo (oczywiscie w cellkach swojego operatora) i już (tu wyjątkiem są tylko ustawienia dla niektórych cellek, w których nie można rozpoczać połączenia, a do których można przejść podczas handoveru, żaden telefon nie może z nich na początku rozmowy skorzystac, ale to inny przypadek.
Ogólnie - to nie sieć , ale telefon decyduje gdzie się będzie "logować").