• Wszystko, co dotyczy telefonów i smartfonów marki Samsung oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Wszystko, co dotyczy telefonów i smartfonów marki Samsung oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
 #336886  autor: vacki
 23 maja 2009, 19:05
Witam,
postanowiłem opisać moją sytuację z firmą samsung. Cóż sposób traktowania klientów przez tą firmę jest moim zdaniem dość tragiczny. Nie komentuje tutaj telefonów tylko sam serwis i obsługę klienta ( jeżeli można to tak nazwać )
Zaczynając od początku. Oddałem do serwisu mojego Samsung i900 Omnia ponieważ odmówił posłuszeństwa ( błąd device.exe, nie włączający się moduł GSM itp ), tutaj ważna uwaga, iż telefon posiadał folię Invisible Shield która kosztuje około 80-90 zł. Oddałem telefon do serwisu ( punkty Ery gdzie go nabyłem - tutaj mała uwaga, iż na wyświetlaczu pojawiła mi się plama w lewy dolnym rogu ), jednak nie prosiłem o wymianę / naprawę wyświetlacza. Po tygodniu dostałem telefon, wyświetlacz był wymieniony ( koszt 260 zł ) folia była zdjęta w woreczku i niby problemy naprawione.
Błąd był taki, że znajomy go odebrał i zapłacił. ( nie było ciągłości naprawy ) Jednak następnego dnia ( w sumie chwile po uruchomieniu ) pojawił się ten sam problem. Zły oddałem telefon znów do serwisu, zaznaczając, że pragnę dostać rekompensatę za zniszczoną folię. Po przysługującym 2 tygodniowym okresie gwarancji poczekałem parę dni. Następnie napisałem do biura obsługi klijenta firmy samsung i tu zaczęły się problemy. Pytałem ile mogę czekać ponieważ przekroczyli 14 dni.
Odpowiedź: Mamy 14 dni
Grzecznie pytam: to wiem, ale co z faktem, że macie 14 dni ( które już minęły ) i to, że jest druga naprawa ( niestety nie liczy się jako naprawa ciągła bo telefon został odebrany ). Po drugie miałem pytania co z folią i faktem, że telefon musiałem odwieźć do serwisu ( na internecie znalazłem informację że gwarant ( samsung ) powinni mi zwrócić koszta )
Odpowiedź: Proszę o numer IMEI, co do foli nie ich problem
Ja: podałem numer IMEI i zapytałem po co przy wgrywaniu ROMu zdejmowali folię i naprawiali wyświetlacz bez mojej wiedzy:
Odpowiedź ( osoba pisząca to miała problem z językiem polskim - jeżeli wcześniej były to błędy sporadyczne tutaj co 4 słowo było z błędem - szacunek do klienta 0 ) że nie ich problem
zły napisałem do rzecznika praw konsumenta: dowiedziałem się że nie mieli prawa zdejmować foli ani dokonywać naprawy bez mojej wiedzy i obciążać mnie kosztami oraz, że maja tylko 14 dni
Napisałem to samsungowi: odpowiedź: Dziękujemy za współpracę ( znajomi którym pokazałem korespondencję długo się śmiali z tego )
jak widać czytanie ze zrozumieniem i rzetelna odpowiedź jest firmie samsung obca.
Odpuściłem ponieważ dostałem komórkę ( po około 2 miesiącach ). Śmieszne, że problem był z płyta główna, więc wymienili mi ekran za który musiałem zapłacić, po czym dostałem nową komórkę. Za pierwszym nie mogli musieli zarobić. Foli nie odzyskałem.

podsumowując: Firma samsung wie jak oskubać klijenta, szacunek wobec niego jest zerowy, bzdurne, nielogiczne odpowiedzi, nie umiejętność pisanie w języku polskim, po co miałem podać numer IMEI skoro nie napisali co i kiedy otrzymam telefon.
Szczerze chcecie kupcie samsunga, ale naprawcie go w domu.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2009, 00:32 przez vacki, łącznie zmieniany 1 raz.

 #336956  autor: MADMAX
 23 maja 2009, 22:33
vacki pisze:obsługę klijenta ( jeżeli można to tak nazwać )
Lepiej nazwać "klienta" ;)


Odnośnie istoty powyższego posta, wypada mieć tylko nadzieję że jakość obsługi klienta w wydaniu jak powyżej, to tylko pojedynczy przypadek i wyjątek.

Ze dwa razy miałem do czynienia z serwisem Samsunga i generalnie złego słowa powiedzieć nie mogę, być może miałem farta, być może trafiłem na kogoś bardziej kompetentnego.
W sumie raz telefonu mi nie naprawili, ale tylko dlatego że nie obejmowała go gwarancja a mnie nie opłacało się wykładać pieniążków na jego rewitalizację.

Cóż, oby takich przypadków było jak najmniej gdyż jak widać na załączonym obrazku, łatwiej o klienta niezadowolonego generującego czarny PR, niż o takiego który będzie za darmo i bezinteresownie chwalił firmę/produkt :)

Pozdrawiam

 #337530  autor: zielony
 26 maja 2009, 21:31
Witam ja swojego b2700 do serwisu wysłałem tydzień temu jest na gwarancji (głośnik trzeszczy) nie da się rozmawiać, na pewno napiszę ile trwała naprawa i jak mnie potraktowali, jeszcze tydzień do maxymalnych 14 dni...
pozdrawiam

 #337540  autor: kamil1221
 26 maja 2009, 22:13
Wiele osób myli zapis w karcie gwarancyjnej gdzie jest napisane "Wady fizyczne produktu ujawnione w okresie gwarancyjnym będą usuwane bezpłatnie w możliwie krótkim terminie nie przekraczającym 14 od dnia dostarczenia urządzenia do Autoryzowanego Punktu Serwisowego".

14 dni nie jest liczone od dnia kiedy Klient przyniesie telefon do salonu gdzie go oddał tylko gdy telefon zostanie zaksięgowany w głównym serwisie. Wtedy zaczyna się właściwy proces gwarancyjny.
Oczywiście w gwarancji znajduje się adnotacja iż naprawa może się wydłużyć.

 #507779  autor: murmen
 09 paź 2011, 16:52
Ja mojego samsunga omnia hd w serwisie zostawiłem już 8 razy . . . 5 razy aktualizowali softa bo niby w nim była przyczyna ogromnej ilości błędów i różnych awarii - 2 razy był efekt poprawy pozostałe nic. 3 razy telefon miał poważniejsze problemy i były wymieniane m.in. płyta główna , czujniki itd . Z tego co się dowiedziałem ba nawet Pani , która przyjmowała mój telefon w serwisie do naprawy powiedział , że mój telefon od początku jest jakiś "dziwny i ferelny " i tak naprawdę powinni go już dawon wymienić na nowy lub ewentualnie na inny ale póki co telefon kolejny raz był w serwisie i wrócił do mnie bo stwierdzili , że w testach telefonu wszystko jest ok i zgodne z tym co podaj producent . Dokładnie im opisałem problemy telefonu , dodałem zdjęcia , jak to wszystko wygląda a nawet filmik jak czasami telefon się zachowuje ale póki co oni jakoś się tym nie przejmują... W tym tygodniu po raz kolejny telefon powędruje do serwisu ale już mi ręce opadają . Co do samego serwisu w Katowicach jestem zadowolony bo oni zajmują sią tylko aktualizacjami itp - bywa , że nawet po 1 godzinie telefon był do odbioru ale na poważniejsze naprawy wysyłany jest do głównego serwisu , a Ci uwielbiają robić tylko testy i chyba się nie przejmują załączonymi fotkami/filmikiem z pokazanymi błędami bo póki co telefon jak szwankował tak dalej szwankuje , a z czasem zdarzają się nowe błędy , awarie... ;Ja nie odpuszczę póki go poprawnie nie naprawią lub wymienią na nowy lub inny bo wydałem za niego sporo pieniędzy , a póki co same kłopoty z nim mam. Pewnie liczą , że odpuszczę bo w grudniu gwarancja się kończy ale nie ma takiej opcji...