• Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #498834  autor: Kamilliverpool
 24 sie 2011, 11:43
Witam, na wstępie chciałbym się serdecznie przywitać ze wszystkimi gdyż jest to mój pierwszy post. Stronkę znam i odwiedzam od dawna, ale dopiero dzisiaj postanowiłem się zarejestrować. Co mnie do tego skłoniło? Zachowanie i sposób traktowania klienta przez serwis Orange. Ale do rzeczy: jakoś w lipcu zaczął zawieszać mi się mój c902, wyłączał się bez przyczyny, nie chciał się włączyć mimo wielu prób. Pomyślałem, że to wina softu więc oddałem go do komisu (mój błąd) myśląc że 20zł załatwi sprawę. Softa wymienili, zawieszał się może trochę mniej ale dalej nie dało się z niego korzystać. Wtedy przypomniałem sobie, że mam jeszcze gwarancję, domyślałem się, że w tym momencie już ona nie obowiązywała, ale naiwnie odesłałem telefon do serwisu. Przysłali go w ciągu 2 tygodni, z oczywiście nieuznaną gwarancją, a dodatkowo z uszkodzoną obudową. Sprzedawca w sklepie (wysyłany do serwisu przez sklep) zaoferował, że odeśle go jeszcze raz w celu naprawienia uszkodzeń serwisu. Oczywiście się zgodziłem, bo miałbym telefon w jeszcze gorszym stanie niż go oddałem. Od tamtego dnia minął jakiś miesiąc a telefonu ani widu, ani słychu. Nie dostałem nawet telefonu zastępczego, więc teoretycznie opłacam abonament a telefonu nie mam, stąd moje pytanie co mogę zrobić? W salonie rozkładają ręce i ciągle słyszę ,,we wtorek nowa dostawa z serwisu, trzeba czekać". Powoli kończy mi się cierpliwość, proszę o rady a zarazem ostrzegam ;/
Od 7-8 lat jestem użytkownikiem Orange, a oni w ten sposób traktują stałego klienta ;/[/list]

 #498840  autor: mkowalski
 24 sie 2011, 11:50
Zostawiłeś telefon na gwarancji a nie niezgodności towaru z umową, więc nic nie możesz zrobić. Pozostaje tylko czekać, aż telefon przyjedzie z serwisu.

 #498844  autor: kerim36
 24 sie 2011, 12:05
Witaj

W skrocie napisze Ci kilka istotnych kwestii:
- orange nie serwisuje telefonow, wiec pretensje do nich sa raczej nie na miejscu
- odeslanie telefonu na gwarancji nigdy nie zawiesza placenia abonamentu, poniewaz karte sim mozesz wlozyc do innego telefonu i nadal korzystac z uslug operatora
- telefon zastepczy jest tylko i wylacznie "dobra wola" danego salonu

uspokoj sie i oczekuj na telefon
pozdrawiam

Mapy do fabrycznych nawigacji Opel / Citroen / Peugeot / Renault / Fiat i inne
Pogotowie komputerowe / aktualizacja map GPS
http://www.klos.net.pl

 #498851  autor: Kamilliverpool
 24 sie 2011, 12:42
Dzięki za szybką odpowiedź, co do awantur to przecież absolutnie z nikim nie będę się kłócił, wiem że awantura w salonie nic nie da, co do serwisu, to przyznam, że nie wiedziałem, że Orange nie serwisuje. Zastanawiałem się właśnie jak z tym abonamentem, i dzięki za info. Swoją drogą to trochę niepoważny jest ten serwis ;/

 #498852  autor: tytanowy_janusz
 24 sie 2011, 12:43
Kamilliverpool pisze:Od 7-8 lat jestem użytkownikiem Orange
Wszyscy klienci tak mówią... ja sam od mniej więcej tylu lat jestem ich klientem, a od 3 pracownikiem. I jako pracownik nic z tego nie mam, a co dopiero klient.

Najważniejsza rzecz, na jaką zwrócić należy uwagę: wiele osób biorąc abonament uważa, że to branie telefonu na raty. A powiedz mi, czy jak bierzesz np. pralkę na raty, to co miesiąc sklep kupuje Ci do tej pralki proszek? Albo biorąc inny produkt na raty, czy co miesiąc masz zapewnione przez sprzedawcę warunki do korzystania z niego?

Umowa umową, a na telefon dostałeś zniżkę. Wysykość "kary za zerwanie" to nic innego, jak różnica kwot między wartością telefonu, a tym, co za niego zapłaciłeś. Czyli teoretycznie - numeru możesz używać Ty, a telefon sprzedać dowolnej osobie. Telefon nie jest integralną częścią umowy. Wiem, że to brzmi absurdalnie, chamsko itp., ale takie jest prawo, a ono jest równe wobec wszystkich. Nie ma nigdzie zapisane, że jak jesteś klientem 8 lat, to salon ma obowiązek dać Ci telefon zastępczy.

Tak samo co do czekania na telefon miesiąc czasu: gwarancja już dawno się skończyła, poza tym zgłaszasz uszkodzenie na zasadzie reklamacji nie samego produktu, ale usługi jego serwisowania.

Nokia 6310i-Nokia 3310-SE T230i-Nokia 3510i-Siemens C65-Siemens S65-SE K510i-SE C702-Nokia N81-Nokia N82-Nokia 5530XM-SE XPeria X10-Samsung GT-S8500-HTC Desire-LG Black-SGS 2-Lumia 800-Motorola Atrix

 #498859  autor: thonka
 24 sie 2011, 13:24
Kamilliverpool pisze:Nie dostałem nawet telefonu zastępczego, więc teoretycznie opłacam abonament a telefonu nie mam
umowe podpisales na uslugi telekomunikacyjne, a nie na telefon z abonamentem.

telefon dostales po rabacie jako dodatek do zawartego abonamentu.

skoro oddales na naprawe to moga trzymac i 3 miesiace. w polskim prawie nie ma przepisu regulujacego naprawy tym bardziej, ze nie masz juz gwarancji. orange nie serwisuje telefonow, maja od tego serwis zewnetrzny, ktory w przypadku braku gwarancji (a przeciez Ci ja uniewaznili) moze obciazyc Ciebie kosztami przesylek.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2011, 13:29 przez thonka, łącznie zmieniany 1 raz.

Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchet

 #498860  autor: MK_
 24 sie 2011, 13:28
Kilka uwag:
- nie ma gwarancji, nie ma praw
- telefon na gwarancji oddaje się do autoryzowanego serwisu, a nie do komisu
- mówiąc autoryzowany serwis mam na myśli PROSTO do serwisu (dla Sony Ericsson jest to W-Support, przesyłka DHL na koszt serwisu), a nie do niekompetentnych sprzedawczyków z Orange którzy tylko przedłużają i komplikują całą procedurę. Oddanie do serwisu bezpośrednio może skutkować tym że cała naprawa łącznie z transportem może trwać jedynie 3-5 dni roboczych.

Lubię to! 50zł na 5 miesięcy - 113min&200MB na miesiąc

 #498867  autor: nemo2009
 24 sie 2011, 14:16
Kamilliverpool pisze:Swoją drogą to trochę niepoważny jest ten serwis ;/
Nie wiadomo,czy to serwis jest niepoważny,może to być nieuczciwość sprzedawcy(może tam Ci podmieniono obudowę,ale to jest tylko przypuszczenie).

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą,najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a póżniej pokona doświadczeniem"

 #502539  autor: Kamilliverpool
 08 wrz 2011, 20:38
Dzięki jeszcze raz i mimo wszystko nie żałuję, że napisałem posta. Dowiedziałem się sporo przydatnych rzeczy, co mnie niestety nie pocieszyło
Pozostaje tylko czekać, aż odeślą mi telefon, miejmy nadzieję tym razem w takim stanie w jakim go oddałem

Dodano: 2011-09-08, 17:30
Z góry przepraszam, że post pod postem i odświeżone po dłuższym czasie, ale dostałem właśnie dzisiaj telefon z powrotem no i pojawił się kolejny problem. Nie ja odbierałem telefon tylko znajomy, więc dopiero w domu miałem możliwość sprawdzenia. Pierwszy rzut oka: obudowa naprawiona, jednak gdy chciałem włączyć klawiatura była sklejona klejem, 6 klawiszy nie ,,klikało", spod obudowy ,,wyciekał" zaschnięty klej, ale mówię: ,,ok klawisze nie ,,klikają" ale działają, klej może się zdrapie, nie będę drugi raz odsyłał". Jednak nie w tym rzecz, po włożeniu karty SIM wyskakuje komunikat mniej więcej treści: insert correct SIM czy jakoś tak, czyli blokada SIM-lock, tylko jakim cudem blokada SIM-lock na Orange, skoro telefon jest z Orange? ;o
Po komunikacie podejrzewam, że oprogramowanie zmienili na język Angielski (pomimo, że gwarancja nie uznana), ale przypuszczam, że tak jest. Dlaczego to mi się przytrafia Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie? Telefon odesłałem znowu. To złośliwość serwisantów czy może niekompetencja? Mają takie zwyczaje, że jak odsyła się im telefon po usterce, którą spowodowali, robią 2 kolejne? Nie mam siły już do nich ;/

 #502583  autor: tytanowy_janusz
 09 wrz 2011, 08:34
Kamilliverpool, to już jakaś paranoja. Orange jest tylko pośrednikiem w przekazywaniu telefonu do serwisu, więc oni są niewinni, ale to, co zrobił serwis to jakieś jaja.

Na Twoim miejscu opisałbym całą sprawę tak jak tutaj, porobił kopie możliwie największej ilości dokumentów oraz zrobił zdjęcia telefonu jak został "naprawiony".
Odpowiednio przygotowaną dokumentację należałoby przesłać do UOKiK i zrobić małą awanturę ;)

Nokia 6310i-Nokia 3310-SE T230i-Nokia 3510i-Siemens C65-Siemens S65-SE K510i-SE C702-Nokia N81-Nokia N82-Nokia 5530XM-SE XPeria X10-Samsung GT-S8500-HTC Desire-LG Black-SGS 2-Lumia 800-Motorola Atrix

 #502606  autor: Kamilliverpool
 09 wrz 2011, 10:52
Teraz już doskonale wiem, że to nie wina Orange, dlatego ich nie oskarżam, ale przez nie rzetelny serwis jestem bez telefonu już 2 miesiące, i zapowiadają się kolejne 2 ;/
Szkoda, że już oddałem telefon, więc zdjęć nie zrobię. Zmieniłem softa, ok moja wina, powinni go oddać w takim stanie jaki dostali, ale to co wczoraj zobaczyłem to przechodzi ludzkie pojęcie. Pomijając wady obudowy, coś mi nie pasuje z tym softem, ale jak już wspomniałem założyli blokadę na kartę SIM Orange więc nie miałem wglądy w telefon, jedyny komunikat to ten co napisałem wyżej, w języku Angielskim, więc wielce prawdopodobne, że softa też zmienili i to na Anglojęzycznego ;/

 #503436  autor: rafal_z_ph
 14 wrz 2011, 20:27
Z autoryzowanym serwisami Sony Ericssona tak już jest. Czekanie na naprawy jak przypuszczam wynika z ograniczonej dostępności części niż z nadmiaru pracy serwisantów.

Przykłady ze współpracy z Regenersis:
- taśma w Zylo - 3-4 tygodnie
- bateria w Hazel - 3 tygodnie
- slider w Hazel - 2 tygodnie
- soft w C902 - 1,5 tygodnia
- slider i klawiaturka w C905 - 4,5 tygodnia

Zapraszam na Plus Blog

 #503441  autor: MK_
 14 wrz 2011, 20:53
- taśma w Zylo - 3-4 tygodnie
U mnie taśma w Zylo 2 dni. Za to z głośnikiem w K660i to ze 3 tygodnie były...

Lubię to! 50zł na 5 miesięcy - 113min&200MB na miesiąc

 #503456  autor: Marens
 14 wrz 2011, 21:26
rafal_z_ph pisze:Z autoryzowanym serwisami Sony Ericssona tak już jest.
3 lata temu oddałem k510i osobiście w autoryzowanym serwisie z powodu zacinania się joysticka. Wymienili w kilka dni pół telefonu (płyta główna, głośnik, złącze ładowania).

 #505592  autor: Kamilliverpool
 27 wrz 2011, 18:54
Dzisiaj odebrałem telefon...

..w takim stanie w jakim go oddałem, klawiatura nadal sklejona, Angielski soft z nie wiadomo jakim sim-lockiem. Dostałem oświadczenie do podpisania, że za 62zł dokonają ponownej ekspertyzy telefonu. Oznacza to, że za 62zł go naprawią, czy że zepsują w nim kolejną rzecz? Zabrałem telefon z salonu, powiedziałem, że jeszcze się zastanowię.
Podsumowując: 4 miesiące temu oddałem telefon, który od czasu do czasu się zawieszał, po wizycie w serwisie mam telefon, który włączy się, ale nie czyta karty sim orange i ma sklejoną klawiaturę. Pogratulować kompetencji ;/