Witam. Mam do Szanownych pytanie. Skąd biorą się tak horrendalne różnice w cenach abonamentów, ilości minut i cenach telefonów?
Od jakiś 6 lat jestem w T-Mobile (wcześniej w Erze). Za miesiąc kończy mi się umowa, a do tego zakładam własną działalność.
Poszedłem więc do T-Mobile i okazało się się przy abonamencie za 73 zł brutto dostaje 400 minut i telefon który mnie inetresuje (HTC Desire Z) za za uwaga 1030 zł brutto. Nie pisze już o SGS II.
Teraz; idę do Play'a, a tam okazuje się, że przy abonamencie 70 zł brutto mam 800 minut, a HTC Desire Z za uwaga 1 zł...
Nie miałem ochoty na przeprowadzkę do innego operatora, ale to jest kurqa jakieś dziwne nieporozumienie chyba.
Rozumiem, że mogą mieć promocję na dany model telefonu przez jakiś czas, ale przy innych modelach także są olbrzymie różnice.
Niech mi ktoś powie gdzie jest haczyk, bo wierzyć mi się nie chce, że tak tragiczne to porównanie wygląda dla T-Mobile.
pozdrawiam
Od jakiś 6 lat jestem w T-Mobile (wcześniej w Erze). Za miesiąc kończy mi się umowa, a do tego zakładam własną działalność.
Poszedłem więc do T-Mobile i okazało się się przy abonamencie za 73 zł brutto dostaje 400 minut i telefon który mnie inetresuje (HTC Desire Z) za za uwaga 1030 zł brutto. Nie pisze już o SGS II.
Teraz; idę do Play'a, a tam okazuje się, że przy abonamencie 70 zł brutto mam 800 minut, a HTC Desire Z za uwaga 1 zł...
Nie miałem ochoty na przeprowadzkę do innego operatora, ale to jest kurqa jakieś dziwne nieporozumienie chyba.
Rozumiem, że mogą mieć promocję na dany model telefonu przez jakiś czas, ale przy innych modelach także są olbrzymie różnice.
Niech mi ktoś powie gdzie jest haczyk, bo wierzyć mi się nie chce, że tak tragiczne to porównanie wygląda dla T-Mobile.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 26 sie 2011, 14:04 przez Furio, łącznie zmieniany 1 raz.